Autor Wątek: A może by tak wszystko rzucić i wyjechać w Bieszczady?  (Przeczytany 773 razy)

Offline Mężczyzna PolskiBelgia6

  • Wiadomości: 7
  • Miasto: Belgia
  • Na forum od: 07.04.2018
Witam

Z przyczyn osobistych mój kompan na wyjazd w Tatry i Bieszczady musiał zrezygnować więc szukam jakiejś osoby do towarzystwa.

Nasz plan zakładał około dwa tygodnie jazdy głównie po asfalcie przez Polskę, Słowację oraz Ukrainę.
Dystans dzienny to 80-100 kilometrów w zależności od profilu terenu. Głównym celem wyjazdu było przebywanie w przyrodzie ale także krótkie zwiedzanie kilku miast oraz jeden dzień na kajakach w Solinie. Alternatywnym planem jest np. Gdańsk-Lwów obie trasy to między 800 a 1100km. Noclegi pod namiotem i czasami na gospodarza albo na kempingu.
jeśli chodzi o termin to jestem dość elastyczny, jestem wolny mniej więcej od 27 lipca do 20 sierpnia.
 
Nie mam żadnych wymagań co do kompana, każdy może ze mną jechać. Trasa też może zostać zmieniona. Jeśli masz jakieś pytania lub chcesz się dołączyć to pisz na priv lub na Whatsappie:+32488493086

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum