Cześć wszystkim.
Jako, że strasznie zaczął mnie jarać temat długich dystansów, planuję zrobić swój mały i kolejny rekord, a będzie to trasa 400km.
Mieszkam w miejscowości Lubawa (niedaleko Iławy i Ostródy) i stąd chciałbym rozpocząć swoją wycieczkę, a wyglądałaby ona następująco: Lubawa->Stegna->Kwidzyn->Lubawa.
Trasa w 85% prowadzi bocznymi drogami o dobrej lub bardzo dobrej nawierzchni asfaltowej. Oczywiście może zdarzyć się ruska tajga z dziurami na drodze czy łatą na łacie, ale powinny to być tylko sporadyczne akcenty :-)
Tak więc na przykład po pierwszych 40km w Miłomłynie wjeżdżamy na "starą siódemkę", na której o znikomym ruchu (bardzo dobra jakość nawierzchni) lecimy aż do Elbląga. Unikając głównych dróg, kierujemy się do Stegny. Szybkie powitanie z Bałtykiem i można uciekać dalej. Od samej Stegny pod Sztum, wzdłuż Wisły, prowadzi trasa ubiegłorocznego ŻuławyWkoło, tak więc nie jest mi obca :-) Od momentu dojazdu do Kwidzyna, kierując się na Łasin, wytyczając trasę wspomagałem się jedynie StreetView'em, natomiast nie powinny zdarzyć się tam wielkie zmiany w budowie drogi :-) Za Łasinem leci już trasa tegorocznego brevetu w Lubawie(300km) także i te asfalty już znam (y)
Wstępnie tak to wygląda.
Przewidywany czas przejazdu to maksymalnie 20 godzin. Postoje robię dość krótkie, maksymalnie kilkunastominutowe z jednym dłuższym lub dwoma, na zjedzenie czegoś konkretniejszego.
Start będzie skoro świt lub nawet jeszcze za ciemnego ;-)
Konkretnej daty nie przewiduję, aczkolwiek na pewno musi być spełniony warunek dość ładnej pogody. Start byłby w którąś sobotę czerwca (lub ewentualnie lipca) i powrót wieczorem.
Moje tempo oscylowałoby gdzieś w okolicy 25km/h.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany to zapraszam.
Trasa:
https://www.gpsies.com/map.do?fileId=zfjypuyquygmtsng