Autor Wątek: Lord sam nie wie, czego chce, czyli buty nie-spd :)  (Przeczytany 7928 razy)

Offline LordRuthven

  • Wiadomości: 181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 12.01.2010
Naczytałem się Was wszystkich i moje nastawienie zmienia się z czasem...  Jedni piszą, że spd jest fajne, inni że niekoniecznie. Wszyscy zgadzają się, że niesie zagrożenia. Ponieważ czeka mnie pierwsza wyprawa i skompletowanie sprzętu, niekoniecznie mam fundusze na to, żeby kupić spd + buty i stwierdzić, że to nie to. Z drugiej strony potrzebuję obuwia, które zagwarantuje  dobrą wentylację na lato i posiadać będzie jako taki gustowny sportowy kształt (szkoda, że sidi nie robi obuwia na platformy:))

Co możecie podpowiedzieć? Przeglądałem podobne wątki na tym forum, ale padały tam propozycje butów, w których można zarówno jechać na rowerze jak i chodzić po górach - mi takie nie pasują. A w zwyczajnych trampach nie chcę jeździć ze względu na kiepską wentylację:/

Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Cytat: "LordRuthven"
Wszyscy zgadzają się, że niesie zagrożenia.

Ja sie nie zgadzam;p mnie sie dużo bezpieczniej w spdekach jeździ, lepiej sie panuje nad rowerem.

To może  kup buty spd ale nie montuj bloków a pedały miej zwykłe, ja tak z początku jeździłem, but jest bardziej sztywny od zwykłych więc tracisz mniej siły.

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Jakie zagrożenia? Bzdura.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline blindbob

  • Wiadomości: 218
  • Miasto: krakow
  • Na forum od: 03.03.2009
ja kiedyś szukałem butów nie spd na rower - poszukaj archiwum,pomyśl o butach 5.10 na rower lub innych butach z podeszwą vibram pozdrawiam

Offline Mężczyzna odlotowy.wu

  • Wiadomości: 137
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 22.10.2008
Ja do chodzenia i jeżdżenia używam butów Merrell Waterpro maipo są na vibramie i wykonane z takiego siatkowanego materiału że jak patrzeć przez nie to widać przez nie.
Podobno środkowa podeszwa do EVA
O ile się nie mylę to można w nich chodzić po wodzie oprócz wody morskiej.

Co do mojego odczucia są cholernie wygodne oraz bardzo dobrze się trzymają podłoża.
Jak się chodzi po piachu to ze względu na zastosowany materiał można założyć w bucie piaskownice dla robaczków. no i nie rozklejają się po chodzeniu po wodzie (chyba pary razy łaziłem i nic im nie dolega)
Niestety posiadam dość mocno brudzący kolor Lime ale wam nie grozi ten kolor(facetom).[chociaż kolorów jest od groma]
Podczas upałów letnich nie udało mi się w nich zapocić z wiadomego powdu. But wydaje się sztywny ale w ten przyjemny sposób nie czuć w nich kamieni po których się chodzi. Język jest dość miętki.

W zeszłym roku zapłaciłem za nie 239pln-ów dość dużo ale jestem z nich bardzo zadowolony.

 
===>to jest ów mocno brudzący się kolor


Klik do sklepu

Offline LordRuthven

  • Wiadomości: 181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 12.01.2010
Cytat: "Michał Wolff"
Cytat: "arkadoo"
Jakie zagrożenia? Bzdura.


Wcale nie bzdura. Z SPD nigdy się tak szybko nie wypniesz jak z platform, żebyś nie wiem jakim mistrzem wypinania był. W sytuacjach awaryjnych (szczególnie zimą na oblodzonych drogach) ta sekunda, dwie na wypięcie i dokonanie balansu nogą w czasie poślizgu często jest granicą między utrzymaniem się w pionie a upadkiem


To głównie za Twoją sprawą nad spd postawiłem znak zapytania.
Okazało się w międzyczasie, że dostanę mały zastrzyk gotówki i zakup sidi nie będzie problemem... Ciągle jednak jest pytanie: czy to dla mnie ?:/

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2776
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Jeśli nie masz problemów z kolanami, to nie bój się spdów. Zimą i tak prawdopodobnie wkręcisz zwykłe platformy (chyba, że zainwestujesz w zimowe buty albo ochraniacze). A przy zwykłej, wiosenno - letnio - jesiennej turystyce spdy raczej poważnych wad nie mają, a zalet sporo.
Wracam do jeżdżenia.

woody

  • Gość
Ja polecam spd zupełnie inna jazda, szczególnie na podjazdach . Najlepsze jest to że kumpel kupuił rower chciałem sie przejechać i mało nie wyrżnałem na zwykłych platformach :O A i bzdurą jest że się nie wypniesz przy poślizgu , poprostu ustawiasz słabiej spreżyne i tyle. Przez Spdki ani razu się nie wywaliłem.
kupuj spdki i nie sugeruj sie tylko tym forum bo zauwazyłem że tu panuje moda andy spd :) bez urazy oczywiście :)

Offline LordRuthven

  • Wiadomości: 181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 12.01.2010
No to podsumujmy i skomentujmy:)

Plusy:
+ lepsze podjazdy
+ lepsza "przyczepność" - but nie spadnie z pedała
+ lepsze przełożenie siły na pedały
+ plus pięć do lansu i przewiewności

Minusy:
- ewentualne problemy z kolanami
- można się wywalić
- nie można swobodnie chodzić
- drętwienie stóp/bąble (tak czytałem...)

Komentarz do plusów: na mazowszu mieszkam, więc tych podjazdów mam jak na lekarstwo, jeżdżę tylko w ładną pogodę - nigdy nie zdarzyło mi się, żeby stopa zsunęła się z pedała. Michał Wolff pisał, że w spd przybył mu tylko 1km do średniej prędkości, więc zaczynam nie rozumieć o co chodzi z tą zupełnie inną jazdą etc.

Komentarz do minusów:
Jeździłem w noskach i mi się nie podobało takie zespolenie z rowerem, ale spd psychicznie trochę łatwiej mi podchodzi, bo stopa nie nie w nic schowana (tak jak w nosku). Być może po prostu boję się jeździć w spd, ale jak pomyślę o tym, że nie będę mógł poprawić stopy na pedale, to mi się duszno robi.

Pytanie, czy warto wydawać pieniądze. Jakie korzyści przyniesie mi jazda w spd w ładną pogodę i po płaskim (ogólnie po płaskim, bo wiadomo, że w lesie są i górki o dołki). Co zyskam oprócz twardej podeszwy i zespolenia z rowerem, co przełoży się bezpośrednio na prawdopodobieństwo wypadku? Co mi da spd, jeśli nie jeżdżę w maratonach, nie ścigam się w błocie?

woody

  • Gość
Zupelnie inna jazda polega na tym że  używasz innej parti miesni przy podjazdach lub przy ruszaniu ze światel  , czyli ciagniesz nogi do góry idzie to lżej niż pchanie na siłe w pedały. Co do pozycji nóg to na spd jest pozycja optymalna czyli lepsze przełozenie siły.
Ja osobiście z kolanami mam/miałem problem  i spd mi w tym nie przeszkadza , wręcz przeciwnie na podjazdach podciągam bardziej nogi do góry niż pcham  w pedał.

A no i po coś wymyslili to spd chyba bardziej żeby pomagało niż przeszkadzało. :)
Pozdrawiam

ps. co do wywalenia się to jest to całkiem możliwe na początku. Wywalenia przy prędkości 0 się zdażają.

ps2. Co do chodzenia to ja chcodze swobodnie, buty mtb maja duży bierznik i blok się chowa między nim.

Offline Barteusz

  • Wiadomości: 270
  • Miasto: By-ca Kł./Wrocław
  • Na forum od: 27.01.2010
Cytat: "Beskidzki-Aniol"
O ile się nie mylę to można w nich chodzić po wodzie

Jezus? :D

Mi podobnie jak woody'emu bloki kompletnie nie przeszkadzają w chodzeniu, wręcz bardzo sobie chwalę wygodę buta. Jedynie zabawnie kamyczki czasem chrzęszczą pod stopami ;) .

Odnośnie obaw o wywrócenie się to chyba kwestia przyzwyczajenia i oswojenia. W ciągu ostatnich paru lat wywróciłem się może z 3 razy, zawsze przy prędkości 1-5 km/h :lol: .
Szczerze to bałbym się być wpięty chyba tylko podczas jakiegoś trudnego zjazdu przy dużej prędkości.

Z tydzień temu przez parę dni jeździłem zwykłych pedałów (pierwszy raz od kilku lat) i było jakoś tak dziko :lol: . Myślę, że chyba większość osób, które przekonały się do SPD już nie wróci do zwykłych butów (choć na niczym nie mogę oprzeć tego, to jedynie moja kobieca intuicja :P )

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Lepiej na kolana powinny wpływać pedały TIME, większy luz boczny. Jak to ma być tylko i wyłącznei jazda turystyczna, to dużo plusów pedałów wpinanych po prostu nie wykorzystasz. Dla mnie największym minusem SPD są buty, w których praktycznie nie da się chodzić więcej niż 200-300m.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline LordRuthven

  • Wiadomości: 181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 12.01.2010
Obawiam się, że nie kupię jednak spd. Po prostu w natłoku wydatków szkoda mi pieniędzy na co, co niekoniecznie będzie super fajne.

Macie jakieś propozycje "zwykłych" pedałów? Teraz mam noski i chcę wymienić.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Cytat: "Beskidzki-Aniol"

O ile się nie mylę to można w nich chodzić po wodzie

Zgubiłem się: Anioł czy Chrystus? :lol:

Cytat: "Michał Wolff"
Bajki rozpowiadane jak internet długi i szeroki. Owo legendarne ciągnięcie do góry nie ma żadnego znaczenia, nie masz pojęcia o czym piszesz.

To niezupełnie tak (pisze z własnego doświadczenia i bez oparcia o jakiekolwiek badania). Otóż z ciągnienia może pochodzić moc pod warunkiem, że ciągniesz zamiast pchać. I to się czasem przydaje. Ale nie radzę tego robić przez więcej niż kilka km podczas pierwszych kilku jazd z SPD, bo możesz nie dojechać do domu z powodu skurczów nóg :lol:
Okazuje się, że te mięśnie, praktycznie przy żadnej czynności życia codziennego nie pracują, no bo kto ma okazję na co dzień używać siły większej niż ciężar samej nogi, by podnieść ją do góry? :)

A co do przydatności SPD na podjazdach, to nie stwierdziłem i zgoła na co ostrzejszych podjazdach (mniej-więcej od 12% wzwyż) zawsze się wypinam, bo boję się wywrotki z powodu niskiej prędkości i nieopanowania jakiegoś "bujnięcia". Za to na zjazdach (szosowych) bardzo mi poprawiają kontrolę nad rowerem :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline blindbob

  • Wiadomości: 218
  • Miasto: krakow
  • Na forum od: 03.03.2009
ja zrezygnowalem z spd dlatego ze wierce sie na siodełku podczas jazdy, często zmieniam pozycję , wstaję, poprawiam gacie, zatrzymuję się aby zrobic fotke itp itd , dodatkowo nie lubię mieć ustawionych stóp w jednym położeniu....

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum