ja zrezygnowalem z spd dlatego ze wierce sie na siodełku podczas jazdy, często zmieniam pozycję , wstaję, poprawiam gacie, zatrzymuję się aby zrobic fotke itp itd , dodatkowo nie lubię mieć ustawionych stóp w jednym położeniu....
Cytat: "kokop"To tzw. ciągniecie w pedałów w SPD to tylko nieliczni na świecie mają opanowane. Torowcy raczej w tym przodują. Ja tak szczerze powiedziawszy to wręcz nie lubię ciągać pedałów bo to jest okropnie męczące. Fakt że odrobinę poprawia efektywność ale nie o takie wartości jak entuzjaści piszą. Ale właśnie chodzi o to, że nie jest to żaden fakt, tylko typowa legenda - badania pokazują, że na szosie NIC nie poprawia, a wręcz może szkodzić, po to je cytowałem. Na torze tak samo nic to nie daje jak i na szosie, jedyne zastosowanie to MTB na podjazdach
To tzw. ciągniecie w pedałów w SPD to tylko nieliczni na świecie mają opanowane. Torowcy raczej w tym przodują. Ja tak szczerze powiedziawszy to wręcz nie lubię ciągać pedałów bo to jest okropnie męczące. Fakt że odrobinę poprawia efektywność ale nie o takie wartości jak entuzjaści piszą.
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje
Jeżeli nie masz więc kasy na SPD to daj na luz, kupisz po wakacjach.
dla turystów "zyski" z SPD możemy tylko rozpatrywać w kategoriach wygody/niewygody.
Generalnie SPD swoje zalety pokazują przede wszystkim w jeździe sportowej, która ma charakter zupełnie inny od jazdy turystycznej. Przede wszystkim stabilizują połączenie noga - pedał w pozycji pozwalającej najefektywniej wykorzystać mięśnie, zapobiegają spadaniu nogi z pedału, co jest kluczowe przy sprintach.