Łódź - Kraków - Lublin

[login]

Hej
Szukam chętnych na przejazd jak poniżej:

1. start - PKP Łódź Widzew 09-06-2018 10:20
2. teoretyczna trasa: https://www.gpsies.com/map.do?fileId=uapqyjoedsibwsuh
3. dystans: 520km
4. czas brutto na przejazd - 24h
5. samowystarczalność, samoodpowiedzialność, fotka na rynku w Krakowie, współpraca

Jeśli jesteś zainteresowany to o tym wprost napisz, na tą chwilę nie mam kupionych biletów, będę to finalizować we wtorek/środę

PS. temat Rumunii na szybko odłożony na nieoznaczoną przyszłość, nie znalazłem nikogo chętnego a sam nie chcę tego jechać... jeśli rumuński temat jest dla ciebie atrakcyjny to daj znać w jakim terminie byś to pojechał/pojechała - jestem otwarty na propozycje.

[hansglopke]

W terminie Maratonu Podróżnika chętnch na 500(km)+ w stronę Lublina zbyt wielu  raczej nie będzie.

[MichałD]

Sugestia w Dolinie Pilicy: jedź Dobromierz - Mrowina - Krzętów - Wola Życińska - Maluszyn - Pukarzów - Grodzisko - Koniecpol
Jest lepsza nawierzchnia i ciekawsza droga niż prawym brzegiem rzeki. Choć trochę Kurzelowa szkoda, ale zdaje się nie jedziesz i tak zwiedzać. Na DW742 i DW794 ruch bywa spory, pobocza praktycznie nie ma.

[m.arek]

Odcinek Wolbrom-Kraków jest bardzo ruchliwy, mniej więcej tak jak krajówka z Krakowa na wschód, ale można wszystko ładnie objechać.

[login]

dzięki za wskazówki, aktualizacja trasy w pierwszej wiadomości wątku. Jak ktoś się zgłosi możemy odbić tak by dojechać na rynek w Krakowie (opcjonalnie).

[Wilk]

W terminie Maratonu Podróżnika chętnch na 500(km)+ w stronę Lublina zbyt wielu  raczej nie będzie.

Dokładnie, chętnych na tak długie trasy na forum wielu nie ma, a ci co są to będą na Podróżniku, więc raczej strata czasu. I z tego samego powodu na Rumunię chętnych nie było. A co do trasy to warto sobie odpuścić DK 79 w całości, to łatwo jest objechać i sporo ciekawszymi trasami, np. koło zamku Krzyżtopór

[login]

Pojechane, pierwsze w życiu solo i na tą chwilę ostatnie zobaczymy co przyniesie nadchodzący tydzień, zdanie zawsze można zmienić ale myślę by po etapie ultrakolarza zostać ultrakibicem

[hansglopke]

Pojechane, pierwsze w życiu solo i na tą chwilę ostatnie zobaczymy co przyniesie nadchodzący tydzień, zdanie zawsze można zmienić ale myślę by po etapie ultrakolarza zostać ultrakibicem

Przestanie boleć (dupa), głowa znowu będzie chciała jechać.

[hajduczek]

Pojechane, pierwsze w życiu solo i na tą chwilę ostatnie zobaczymy co przyniesie nadchodzący tydzień, zdanie zawsze można zmienić ale myślę by po etapie ultrakolarza zostać ultrakibicem

Nie strasz  Jesteś moją nadzieją na ultrzaki w duecie po powrocie do pełni zdrowia 

[login]

Nie strasz  Jesteś moją nadzieją na ultrzaki w duecie po powrocie do pełni zdrowia 

nie bój nic...
1. do 300km to nie ultra
2. ze startem i metą do 70km od domu to nie ultra
3. jak to powiedział ktoś mądry, dupa już nie boli i czas pokaże...