Autor Wątek: Trasa dla żółtków :)  (Przeczytany 4102 razy)

Offline mareK

  • Wiadomości: 53
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 23.03.2008
Trasa dla żółtków :)
« 2 Mar 2010, 14:44 »
A więc tak dysponuje trzema kobietami i trzema rowerami : ). Uparły sie babska wredne, ze one też by chciały tak rowerem jeździć : ). No to bez wiekszego zastanowienia odpowiedziałem nie ma sprawy ja wam pokaże ;).

I teraz zastanawiam sie gdzie by je posłać. Obliczyłem sobie, ze na ich siły 50km dziennie to bedzie w sam raz a, ze czasowo mam sie zmiescic +/- 2tyg to wychodzi jakieś ok.700km.
Zastanawiam sie nad czechami+wiedeń (kilka wariantów), ewentualnie słowacja+budapest ale na słowacji nie moge doszukać sie zbyt wielu campingów, spanie na dziko jak narazie odpada. Wiadomo czechy i słowacja to kraje mniej lub bardziej pofałdowane i stąd moje obawy, sam doświadczyłem upierdliwości tych "góreczek" i tak sie zastanawiam czy na pierwszy raz dla kobiet które na rowerach jeżdzą albo do miasta albo na jakieś małe wycieczki (max 50km) to nie bedzie ponad ich siły.

Mieszkamy blisko granicy czeskiej takze 3h pociagiem i jestesmy w czechach, tam jest tanio i bezpiecznie a to wiadomo jest najwazniejsze. Myśle o Szlakach Grenways (kraków-wieden,,,, Praga-wieden)  Ewentualnie po morawach sie powłuczyć. Kusi też słowacja, ale tam nie byłem i nie wiem jak tam jest. Czy moglibyście coś doradzić, moze mieliscie tez takie doswiedczenia ?

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Trasa dla żółtków :)
« 2 Mar 2010, 16:21 »
Może Bornholm? :) Bardzo fajny na początek, wszędzie ścieżki rowerowe...

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Trasa dla żółtków :)
« 2 Mar 2010, 17:51 »
jeśli boisz się "upierdliwych góreczek", to Słowacja. Tak się daje jeździć dolinami. W Czechach - nie ma przeproś i musisz cały czas deptać kapustę.
Aczkolwiek z kempingami na Słowacji faktycznie nie jest różowo. Spałem na trzech i takoż na trzech NIE spałem, bo ich nie było, gdzie miały być :P
W Czechach jest z tym lepiej, sam zresztą zobacz: http://www.mojewyprawy.ovh.org/01_05_01.html
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Trasa dla żółtków :)
« 2 Mar 2010, 20:28 »
no ze Słowacją to jednak trzeba czasem z doliny do doliny przeskoczyć  :wink:
Bornholm - fajnie ale daleko i suma sumarum drogo No i jeszcze jak trafisz na wietrzną pogodę....
Może wschód Niemiec - płasko, cenowo też przystępnie, kempingi są i standard jest OK

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Trasa dla żółtków :)
« 2 Mar 2010, 21:45 »
Albo wzdłuż Dunaju - DonauRadweg - z Pasawy do Budapesztu, albo Bratysławy dla przykładu.
http://www.donau-radweg.info/
http://www.danube.at/alias/donau/196781

A bez wygodnych kempingów, to niezwykle zauroczyła mnie trasa wzdłuż wschodniej granicy Polski. 2 tygodnie to zobaczycie dużo historii. Tylko z noclegami trzeba troszkę kombinować, na dziko, na gospodarza. Są fragmenty trasy pozbawione jakiejkolwiek infrastruktury turystycznej, ale w tym jej piękno.
exoticpoland.info
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline mareK

  • Wiadomości: 53
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 23.03.2008
Trasa dla żółtków :)
« 2 Mar 2010, 22:06 »
Po niemcach troche jeździłem i tez biore to pod uwage, jednak z całym szacunkiem dla ludu znad renu to tam po kilku dniach zaczyna powiewać nudą, a z tymi cenami to mhmm, róznie bywa, przy samej granicy z polską za kawałek nieogrodzonej łąki i prysznic za dwie osoby wyszło 15e.

No właśnie słowacje kojarze bardziej z tego alpejskiego rodzaju gór, ze jeździ sie dolinami a na przełęcze ponad 1000mnp to wjeżdza miki z michałem i markiem : ): ).

I te campingi, przy sredniej dziennej 50km to praktycznie nie mozliwe jest zaplanowanie kazdego noclegu na campingu a cisnąć ich nie bede bo 3Kobiety na jednego chłopczyka to jak ... bez porównania wiedzie o co chodzi : ).

Ale pomyśle jeszcze nad kawałkiem słowacji i troche wiecej wegier.

Borholm sie nie opłaca, kilkanaście godzin pociągiem potem prom, a róznie z tymi pociagami bywa.

A jak z holandią ? Są tam takie tanie naturacamping ale tam tez płasko strasznie, monotonnie. Jak to oceniacie ?  Skolioza wiem, ze byłeś tam, gdybyś mógł coś powiedzieć.

** Donauradweg tez wchodzi w gre, pomimo tych wielu emerytów : ), oczywiscie zartuje, w wiekszosci sa to bardzo zyczliwy ludzie, czego sam na własnej grubej skórze doświadczyłem.

Polska egzotyczna jest bardzo ciekawa z tym nie dyskutuje, tylko z tą bazą noclegową jest problem.

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Trasa dla żółtków :)
« 3 Mar 2010, 08:48 »
mnie Holandia zdziwiła
jeździliśmy po cyplu na północ od Amsterdamu (większe miejscowości Alkmaar, Hoom, po Der Helder) i zeby tam aż tak płasko było.... jak zjedziesz w głąb lądu  :wink:  to owszem, ale jeśli trzymasz się pasa nadmorskiego (jeździliśmy głównie częścią zachodnią) to jedziesz po paśmie wydm Są w sporej części zalesione, poprzecinane sporą częścią dróg utwardzonych (asfalty, szutry) W zasadzie wszędzie da się dojechać ścieżką rowerową, także nawet na wydmach nawigacja ogranicza się glównie do czytania napisów na słupkach
Poza tym - jest czysto, generalnie w lasach czy miasteczkach nie widuje się śmieci na ulicach, ludzie są życzliwi, kempingi są (w części zachodniej było nie najgorzej z tym) i nie ma na nich syfu
Dla nas (rodzinka 2+2) super miejsce na rowerowy wypoczynek bez ekstremów Ładne widoczki, ładne wioseczki etc Jest jednak niestety dość drogo i też niezbyt blisko.....
A tu na zachętę  :wink:

Offline mareK

  • Wiadomości: 53
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 23.03.2008
Trasa dla żółtków :)
« 3 Mar 2010, 10:25 »
Mhmm, to mi zamieszałeś teraz : ). Dojazd to nie az taki problem, na wochenendeticket przez niemcy mozna przeskoczyć i wtedy to nie są az tak duze koszty. A jak ceny campingów ? Spotkałem kiedyś holendra osakwionego w gorlitz i troche z nim gadałem, wspominał mi o tych natur camping gdzie za 2-3e mozna spokojnie rozbić namiot, bez luksusów ale woda bierzaca jest podobno. Ceny ogólnie wiem, ze nie zachęcają bo wszystko X4.

Dzieki za odpowiedź Skolioza.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Trasa dla żółtków :)
« 3 Mar 2010, 14:05 »
Ja bym na początek zrobił trzydniowy teścik po okolicach, na ciut wydłużonych trasach. Może się wykruszą ? :D


Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Trasa dla żółtków :)
« 3 Mar 2010, 15:07 »
Natur Camping to mi się tylko z Bornholmem kojarzy (albo podobnie się to nazywa) i polega na tym, ze gospodarze pozwalają rozbijać się na swoich włościach za symboliczną kasę (w zamian prócz miejsca dostajesz także czasem możliwość skorzystania z prysznica etc)
W Holandii prawdę mówiąc tego nie widziałem, ale i nie szukałem Natomiast regularne campy to koszt z tego co pamiętam to ok 11-13e za łebka (namiot oczywiście) - może są i tańsze, ale szukając w sieci przed wyjazdem na nic takiego nie trafiłem

Offline mareK

  • Wiadomości: 53
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 23.03.2008
Trasa dla żółtków :)
« 3 Mar 2010, 17:56 »
Mhmm, takie coś znalazłem http://www.natuurkampeerterreinen.nl/nl/index.html  ale tam ceny tez nie są jakieś super promocyjne.

Transatlantyku, dziewczyny juz sakwy pozamawiały i bagazniki, serca nie mam zeby je skonczyć gdzieś w okolicznym lesie : ).

Holandia jest ciekawa ale musze koszty policzyć mniej wiecej, moze jak bedziemy tak powoli sobie pchać pod górki na morawach ewentualnie spuścimy sie donauradwegiem to dadzą rade, bo za łatwo tez byc nie moze, nie ma wtedy tych wspomnień.

Dziękuje wszystkim za porady, lista tras sie znacznie powiekszyła, coś moze z tego ulepie ciekawego.

Pozdrawiam Marek.

Offline Mężczyzna mula53

  • Wiadomości: 190
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 29.01.2009
Trasa dla żółtków :)
« 3 Mar 2010, 20:06 »
mareK[/b],
drogi imienniku, serdecznie polecam i zachęcam do odwiedzenie Holandii. Ja z żoną i synem spędziłem tam w ub. roku rowerowy tydzień. W internecie znaleźliśmy ten camp
http://www.rustdam.nl/ kierując się się ceną przede wszystkim. To jest camp przy gospodarstwie. Właściciel mówi po angielsku, ale lepiej gadać z jego żoną. Spokój i bezpieczeństwo. Gdybym miał wybór to za nic nie zamieniłby na wielkie międzynarodowe campy nawet gdyby mi dopłacali. Potem na lokalnej mapie zobaczyliśmy, że takich przy gospodarstwach campów je chyba z pięć w promieniu 5km. Namówili mnie nawet na członkostwo w klubie co daje zniżki jeszcze. Nie będę pisał o scieżkach rowerowych, kulturze, czystości i ogólnym poczuciu bezpieczeństwa bo mnie od razu serce boli. My wybraliśmy Hagę, Lejdę, Delft, Amsterdem, Goudę ze wzgl.na bogactwo historii i kultury. Co do cen no to nie rozumiem? Piwo kosztuję 0,7 Amstel a jakieś lokalne 0,5 euro. W markecie oczywiście. To chyba nie drożej niż w PL. Rijksmuseum 11 euro.
Pozdrawiam

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Trasa dla żółtków :)
« 3 Mar 2010, 20:15 »
No, jak się nie boisz, że się nagle rozmyślą bo się zmęczyły - to Słowację polecam bardzo. Piękna, malownicza, górzysta też. Dla początkujących krótsze przebiegi, ale wrażeń mnóstwo. Sporo tam jeździłem :D
A po prostu po Polsce - to nie można? Niech nie wchodzą za mocno w tę zabawę, bo się zniechęcą :idea:  Następnym razem trochę dalej.


Offline średni

  • Wiadomości: 1383
  • Miasto: Strzelce Op.
  • Na forum od: 18.02.2009
Trasa dla żółtków :)
« 3 Mar 2010, 21:21 »
Zabierz je na krótki wypad w weekend majowy do Skalnego Miasta w Czechach i zobaczysz co w trawce piszczy.Będzie niedaleko jak pisał Transatlantyk i w razie W blisko do domu :wink:
Kto nie podróżuje nie zna wartości człowieka.
"Góry Uczą Pokory"

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Trasa dla żółtków :)
« 3 Mar 2010, 21:43 »
Cytat: "aard"
W Czechach - nie ma przeproś i musisz cały czas deptać kapustę.l


Nie jest aż tak żle. Owszem zdarzają się ciężkie podjazdy ale właśnie Czechy zaskoczyły mnie jako najbardziej płaski "górzysty kraj". Ponadto w tym kraju co kilka km jest co do zwiedzania: zabytkowe miasteczka, zamki, pałace, parki narodowe, zjawiska przyrodnicze, unikalne krajobrazy. etc.

Przykład

W tym kraju naprawdę nie można się nudzić. Myślę, że kobiety były zadowolone.

Album Czechy

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum