Autor Wątek: Jak najlepiej zaplanować trasę mtb przez Beskidy?  (Przeczytany 3067 razy)

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi

Offline Mężczyzna latant

  • Wiadomości: 198
  • Miasto: Ożarów Maz.
  • Na forum od: 19.04.2014
Takie wpadki wynikają ze stosowania jako podkładu mapy OSM.
Przy czym wszystkie wady, które wymieniłeś, posiadają również mapy komercyjne. OSM ma tą zaletę, że da się ją naprawiać, do czego zachęcam.

Tak się dzieje z mapą Polski "PL TOPO", która jest dedykowana dla urządzeń Garmin, i swoje kosztuje. Kilka razy się naciąłem w terenie.

Offline Mężczyzna maper

  • Wiadomości: 1687
  • Miasto: Straszyn
  • Na forum od: 15.02.2016
Takie wpadki wynikają ze stosowania jako podkładu mapy OSM.
Przy czym wszystkie wady, które wymieniłeś, posiadają również mapy komercyjne. OSM ma tą zaletę, że da się ją naprawiać, do czego zachęcam.

Tak się dzieje z mapą Polski "PL TOPO", która jest dedykowana dla urządzeń Garmin, i swoje kosztuje. Kilka razy się naciąłem w terenie.

Tak, nie mamy chyba jeszcze dobrze opracowanej mapy z drogami gruntowymi. I wcale mnie to nie dziwi, bo wiem, jak ogromnego nakładu pracy wymaga wykonanie takiej mapy.
Mam teraz porównanie, ile czasu "traciłem", kiedy głównym celem moich wycieczek było zebranie informacji do rysowanej mapy. Np. w ciągu całego dnia jazdy potrafiłem zebrać dane do narysowania dwudziestu, max. trzydziestu km szlaku pieszego i jego otoczenia. Teraz, kiedy to zarzuciłem, nie ma problemu zrobienie w ciągu dnia 100 - 150 km trasy, w której około połowa to teren. A przecież samo zebranie danych w terenie, to najwyżej połowa wykonanej pracy. Dane te jeszcze należy wprowadzić do mapy, a to też długie godziny ślęczenia przy komputerze.

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1028
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Pozwalam sobie tu wrzucić małą dygresję a propos planowania trasy...
Zatem:
My planując wycieczkę posiłkowaliśmy się bikemap.net i wujkiem guglem i "dzięki" temu trafiliśmy jednego dnia na zerwany mostek nad Gwdą (który pokonaliśmy nie bez przyjemności "wpław"), a drugiego na coś co wyglądem przypominało przejście na drugą stronę i tylko dzięki pewnego poziomu determinacji (nie wiem jak by skończyła by się ta przygoda, gdybym jednak z tych śliskich, przegnitych konarów się zsunął i zaliczył wodowanie).
Ciekawe, że garmin (na standardowej mapie) "widział" bezproblemową możliwość przeprawy na drugi brzeg, Locus Kasi również, a w realu było zupełnie inaczej.
Skrobnę pewnie parę słów na bs'ie za "chwilę", wrzucę fotki i ślad wg Endo (a może i garmina), by pokazać gdzie, takich dodatkowych atrakcji (nie żebym się żalił-bo było bardzo sympatycznie, ale dzięki takim niespodziankom, zakładane przebiegi dzienne są trudne do osiągnięcia) można doświadczyć.         


Prostuję:
to nie była Gwda, tylko Czernica.
Była też inna rzeczka do sforsowania, po czymś co kiedyś mogło być mostkiem (ale spacer po niej z dość ciężkim rowerem, to oprócz dobrej zabawy, proszenie się o kłopoty) 
Relacja wkrótce. Na razie tylko ślad wg Endo na bs'ie "ku przestrodze" i dobrej zabawie  ;D
Przepraszam Autora wątku, za treść niewątpliwie niezwiązaną z tematem.   

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Znalazłem taką stronę ze szlakami mtb na całym świecie, najwięcej chyba w Europie zachodniej (m.in. Alpy, Szkocja) i w USA. W Polsce jest trochę zaznaczonych szlaków, oczywiście głównie na południu. W opisach są często zdjęcia, więc można się jako tako rozeznać. Większość szlaków jest krótka, po kilka-kilkanaście km, więc całej wyprawy bikepackingowej się nie zaplanuje, ale można przynajmniej posprawdzać fragmentami. Może komuś się przyda.

https://www.trailforks.com/trails/map/

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum