Pierwsza wyprawa - którą trasę wybrać?

[memorek]

Mój nastoletni syn, który jechał ze mną był bardzo zadowolony i teraz wchodzi w ciemno w każdy pomysł. Wiem, że Polska Egzotyczna spodoba mu się tak jak i mnie. Ale my to po prostu lubimy

O, i tu jest ważny argument. Ja też przejechałem z synem wzdłuż wybrzeża.
Wybrzeże jest fajną sprawą na początek. Jest przygoda, ale są też atrakcje "plażowo-kurortowo-wakacyjne" i możliwość spania w komfortowych warunkach. Jak się umiejętnie jedzie, to można omijać komercję, frytki i tłumy ludzi. My na tłum trafiliśmy tylko raz w Kołobrzegu.
Tu trochę zdjęć i opis trasy na zachętę:  
http://rower.memorek.pl/zdjecia/400%20Swinoujscie-Hel_lipiec_2008

A ściana wschodnia czeka na nas w tym roku.

Marek

[Waldic]

Tu trochę zdjęć i opis trasy na zachętę:  
http://rower.memorek.pl/zdjecia/400%20Swinoujscie-Hel_lipiec_2008
A ściana wschodnia czeka na nas w tym roku.
Marek

Ha Przeglądałem twoja galerię kiedy przygotowywałem swoją trasę. Przydało się . Moje fotki tutaj http://gruparowerowastop.pl/photogallery.php?photo_id=1374 (przeglądać w prawo ) Jeżeli jedziesz w tym roku na ścianę wschodnią to będę wypatrywać

[memorek]

Przydało się

Widzę znajome błota w okolicach Kluk  

Marek

[aard]

Czyli:

1. Wybrzeże:
+ obecność morza (lub bliska do niego odległość)
+ łatwość w dostępie do pensjonatów, kempingów, knajp etc.
+ łatwiejszy teren

- duża ilość turystów
- mało zabytków
- mało urozmaicony teren

2. Polska egzotyczna:
+ więcej zabytków dobrze opisanych w książce (choć akurat o wybrzeżu też pewnie są publikacje)
+ swego rodzaju egzotyczność
+ ciekawszy teren (zgaduję)

- mniej cywilizowana trasa, co za tym idzie więcej niewygód
- bardziej wymagająca

Coś jeszcze dopisać?

W punkcie 1 zamień wszystkie plusy na minusy (bo to SĄ minusy), a w punkcie drugim zamień wszystkie minusy na plusy (bo to SĄ plusy) i masz gotową odpowiedź

PS. Przy okazji masz ode mnie gratis uzasadnienie wyboru Robba

[MaciekPaciek91]

memorek, brawo dla syna. Dobrze zaczyna Naprawdę brawo

[LordRuthven]

Czyli:

1. Wybrzeże:
+ obecność morza (lub bliska do niego odległość)
+ łatwość w dostępie do pensjonatów, kempingów, knajp etc.
+ łatwiejszy teren

- duża ilość turystów
- mało zabytków
- mało urozmaicony teren

W punkcie 1 zamień wszystkie plusy na minusy (bo to SĄ minusy)

Chyba przesadzacie. Rozumiem, że im bardziej "dziko" tym lepiej, tym przygoda większa, ale żeby zaraz dostęp do kempingów i morza nazywać minusem...

[yoshko]

Morze > woda > sól > rdza > wymiana sprzętu
Kemping > nocleg > noc > złodziej > brak roweru

[LordRuthven]

Morze > woda > sól > rdza > wymiana sprzętu
Kemping > nocleg > noc > złodziej > brak roweru

Wschodnia ściana > zadupie > dwóch pijanych młodych > szarpanina > morderstwo > ukrycie zwłok > poszukiwania policji...  

[cinek]

Lordzie, jak to się mówi, są plusy dodatnie i ujemne
Chyba nie pomylę się mocno, jak napiszę, że dużo ludzi z tego forum ceni sobie bardziej mniej komercyjne miejsca wypoczynku, niż miejscowości turystyczne nad morzem (nie ważne którym).
Z tych dwóch również polecam trasę wschodnią - we wrześniu zeszłego roku pięknie było, na tyle pięknie, że za kilka lat chcę powtórzyć.
Zawsze znalazł się nocleg, ani razu nie spaliśmy na dziko, w lesie - co niektórzy pewnie uśmiechną się teraz kpiąco...
Jak będziesz chciał - podam adresy pod którymi nocowaliśmy - są w odległościach 75-90km. Jak już płaciliśmy , to max 30zł (tylko raz), kilka razy po 20-30, kilka razy za darmo, na gospodarza.
Jeszcze jednym plusem jest praktycznie zerowy ruch na drogach lokalnych.Dobrze to wpływa na bezpieczeństwo i przyjemność jazdy.

Relacja z naszego wyjazdu:
http://www.miodne.pl/2009/09/rowerem-wzdluz-wschodniej-granicy-polski/

[LordRuthven]

Jak będziesz chciał - podam adresy pod którymi nocowaliśmy - są w odległościach 75-90km.

Podeślij

[yacek]

Jeśli można to też bym prosił bo w tym roku tam jadę.

[memorek]

Jak będziesz chciał - podam adresy pod którymi nocowaliśmy - są w odległościach 75-90km.

Podeślij

Jeśli to są namiary, które można upublicznić, to może na forum wrzuć? Widzę, że sporo osób wybiera się w tym roku wzdłuż wschodniej granicy.

Marek

[LordRuthven]

Jeśli to są namiary, które można upublicznić, to może na forum wrzuć? Widzę, że sporo osób wybiera się w tym roku wzdłuż wschodniej granicy.

Pisz PW

[cinek]

Pozbieram informacje, jakąś mapkę zrobię. Dajcie kilka dni, przygotuję to jakoś zgrabnie. Co do miłych gospodarzy, to oczywiście nie będę podawał publicznie ich danych. Ale tam wszyscy jacyś tacy otwarci i problemu z noclegiem nie robili.

[BikeTrips.pl]

To i ja się udzielę bo mam tutaj coś do powiedzenia. Trasa wzdłuż Bałtyku nie nadaje się na tego typu wycieczki. 4 lata temu miałem z kumplem plan żeby przejechać odcinek z Helu do Świnoujścia, ale popiliśmy w Łebie (taki 5-dniowy cug) i zabrakło kasy żeby dojechać do końca. Wróciliśmy z Kołobrzegu pociągiem. Tak jak pisali przedmówcy, Bałtyk - OK, ale nie na rower. Poza tym nie da się jechać wzdłuż plaży, to znaczy da się ale to męczarnia (jazda po twardym piasku przy samym brzegu) i rower cierpi, bo w łańcuchu więcej kwarcu niż smaru. A asfaltowe drogi są oddalone średnio o kilka km od brzegu. No i ci brzuchaci przyjezdni, których wszędzie pełno.