Autor Wątek: W stepie szerokim, którego...  (Przeczytany 9499 razy)

Offline Ma_rysia

  • eko groszek
  • Wiadomości: 1078
  • Miasto: Golina
  • Na forum od: 05.04.2009
Odp: W stepie szerokim, którego...
« 29 Lip 2018, 19:32 »
...obiadki full wypas robione na maszynkach w środku dni wyprawowych...

Zabraliśmy z Polski trzy opakowania obiadów Travellunch, dwa wróciły z nami do domu.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: W stepie szerokim, którego...
« 29 Lip 2018, 19:57 »
Zabraliśmy z Polski trzy opakowania obiadów Travellunch, dwa wróciły z nami do domu.
Akurat liofy tej firmy mi nie podeszły, także nie jestem zdziwiony :)
Jednak ja też byłem leniem, gdy była knajpa, to wolałem lagmana.

btw,czy przy tych remontach nie kręcą się przypadkiem chińskie firmy? Czy też swoimi siłami to Kazachowie załatwiają?

My home is where my bike is.

Offline Ma_rysia

  • eko groszek
  • Wiadomości: 1078
  • Miasto: Golina
  • Na forum od: 05.04.2009
Odp: W stepie szerokim, którego...
« 29 Lip 2018, 20:19 »

btw,czy przy tych remontach nie kręcą się przypadkiem chińskie firmy? Czy też swoimi siłami to Kazachowie załatwiają?

W odróżnieniu od innych stanów nie wpuszczają na swój rynek drogowy Chińczyków, takie mamy obserwacje.

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: W stepie szerokim, którego...
« 29 Lip 2018, 21:20 »
Ale 90% maszyn to chińszczyzna, poza tym niemiecki sprzęt specjalistyczny, jakieś ruskie resentymenty i pojedyncza fadroma. Tabor ciężarowy to pół na pół - chińszczyzna i marki Kamaz i Maz.

Lester

  • Gość
Odp: W stepie szerokim, którego...
« 30 Lip 2018, 09:10 »
Z niecierpliwością czekałem na Waszą fotorelację i się nie zawiodłem. Na Waszych zdjęciach nawet step i pustynia wygląda zachęcająco. Poza tym super oddaliście klimat wyprawy. Te postsowieckie klimaty nie przestają mnie fascynować. Mimo iż nasza trasa w Kazachstanie tylko w nieznacznym stopniu pokryje się z Waszą (my chcemy przejechać trasę wg tego planu), to pozwolę sobie na zadanie kilku pytań:
  • czy próbowaliście kupić w Ałmaty kartusze z gazem, czy od początku nastawiliście się na gotowanie na benzynie ?
  • jak dostaliście się w okolice Kapszagaj i ile to Was kosztowało ?
  • jak jest z transportem w tym regionie ?; chodzi mi o to, czy nie byłoby problemu z transportem dla trzech osób na trasie np. z Kegen do Żarkentu ?
  • jeżeli mielibyście wybrać między parkiem Ałtynemel, jeziorem Tuskol, kanionem Szaryńskim, a jeziorami w okolicy Saty, to co byście wybrali ?
  • jak jest z zaopatrzeniem w regionie, jakie zaopatrzenie jest w sklepach i czy są one w miarę często ?
  • ile wody z sobą zabieraliście w takie upały i gdzie w nią się zaopatrywaliście ?
  • który odcinek przejechanej trasy najbardziej Wam się podobał ?
  • czy warto kupić lokalną kartę SIM ?
  • jak jest z zasięgiem sieci komórkowej w regionie ?
  • gdzie dokładnie na mapie jest kanion Albatrosa ?
To na razie tyle pytań, jak coś jeszcze sobie przypomnę, to dalej będę Was dręczył.

Zanim jakiś Grammar Nazi zarzuci mi uporczywe stawianie spacji przed znakiem zapytania, niech weźmie pod uwagę, że jest to moim wyrazem niespełnionego pragnienia akceptacji  :P

Offline Mężczyzna altharr

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 661
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 03.09.2013
Odp: W stepie szerokim, którego...
« 30 Lip 2018, 09:24 »
Fotorelacja - Rewelacja!

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: W stepie szerokim, którego...
« 30 Lip 2018, 09:43 »
1. Tak, nie ma z tym problemu - na przykład w sklepie Limpopo, mały kartusz - 1300 tenge (około 13 złotych), duży - 2200 tenge.

2. Do Kapszagaj jechaliśmy za niecałe 100 złotych jakby taksówką ;)

3. Raczej nie będzie problemu, w Kegen oferowali nam podwózkę do Ałmaty i Szonży, do Żarkentu też pewnie da radę.

4. Ciężko coś wskazać, wszystkie mają jakieś plusy i jakieś upierdliwości. Droga do Saty to dla nas była interwałowa męka po placu budowy - jazda albo w pyle wzniecanym przez samochody, albo w duszących woniach bituminów, Altyn Emel to tarka i upał, ale też wiele interesujących rzeczy, w obie strony (nad Tuzkol i nazad) jechaliśmy pod wiatr - ale warto! Szaryn jest fajny, nawet jeśli olewa się Dolinę Zamków, może wkrótce skończą drogę, więc będzie łatwiej (tam trzeba wziąć dużo wody, bo na miejscu jest raczej drogo). Chyba najłatwiej skreśliłbym... Saty?

5. Z zaoptrzeniem nie ma ani szału, ani tragedii, sklepy są w większości wiosek, bieda była tylko między Kegen a Żalanasz.

6. Najwięcej mieliśmy koło 15 litrów, rano zostało nam jakieś półtora i 35 kilometrów do sklepu, ale ja dużo piję (ta ze dwa razy więcej, niż Marysia).

7. Bardzo fajnie jechało się z Tekeli do Szubaru, później przez góry ograniczające park Altyn Emel (i z jednej i z drugiej strony widokowo jest na bogato), z Szonży do Kegen i dalej na wschód, później z Kegen do Żalanasz. No i okolice kanionu Szaryńskiego.

8. i 9. Jeśli chcesz internetów i tanich sms - tak. Jeśli nie potrzebujesz, to sam wiesz. 3 GB na tydzień to koszt 490 tenge w Beeline. Z zasięgiem jest różnie, często lepszy zasięg był kawałek do miasta niż w samym mieście.

10. https://goo.gl/maps/WMZbjiN8P2K2



Lester

  • Gość
Odp: W stepie szerokim, którego...
« 30 Lip 2018, 10:08 »
Bardzo dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź ! Dzięki temu nasz plan powoli nabiera końcowego kształtu.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: W stepie szerokim, którego...
« 30 Lip 2018, 10:46 »
no pięknie, ciężko mi coś napisać.
Wyglądacie nieraz na zmęczonych, podejrzewam, że upałem.
Najbardziej mi się podoba ten widok:
https://www.zonerama.com/wuen/Photo/4501311/150594963?secret=k5hSma10x1awKYCPt1440SUSG

pozdrawiam

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: W stepie szerokim, którego...
« 30 Lip 2018, 11:33 »
czekam na dalszą część :)

Wojtek obrobił, a ja jestem niecierpliwa.

Druga część naszej fotorelacji:
https://www.zonerama.com/wuen/Album/4501317?secret=17l3HcfWN9nxeY2qQXpEP13dv


Dziękuję! Jak to oglądam to na nowo nabieram chęci na sakwiarstwo ;) (całkiem mi chęci nie odeszły tylko jakoś czasu szkoda, póki co wspin wygrywa... na szczęście do roweru zawsze można bezproblemowo wrócić)


Offline Ma_rysia

  • eko groszek
  • Wiadomości: 1078
  • Miasto: Golina
  • Na forum od: 05.04.2009
Odp: W stepie szerokim, którego...
« 30 Lip 2018, 11:53 »

  • jeżeli mielibyście wybrać między parkiem Ałtynemel, jeziorem Tuskol, kanionem Szaryńskim, a jeziorami w okolicy Saty, to co byście wybrali ?


Jeszcze przed powrotem do domu zaplanowałam powrót nad Tuskol trochę inną trasą oraz w okolice kanionu Szaryńskiego.
« Ostatnia zmiana: 30 Lip 2018, 12:29 Ma_rysia »

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: W stepie szerokim, którego...
« 30 Lip 2018, 12:25 »
aha, zapomniałem wspomnieć, bać się tych małych łażących widzę tam skorpionów? Patrzyliście na stopy przed siebie idąc?

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: W stepie szerokim, którego...
« 1 Sie 2018, 07:38 »
Raczej zachować ostrożność, spotkaliśmy je dwa razy, za każdym razem podczas składania namiotu i za każdym razem uciekały pod osłonę tej rachitycznej roślinności.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: W stepie szerokim, którego...
« 2 Sie 2018, 00:59 »
Druga część naszej fotorelacji:
https://www.zonerama.com/wuen/Album/4501317?secret=17l3HcfWN9nxeY2qQXpEP13dv

:)

Ten kwas to mnie tak skonfundował, że aż z translatora skorzystałem. Tak jeszcze z tej samej (nomen omen) beczki, jak tam młodzież z rosyjskim stoi?

Poza tym robię predykcję, że "Przestrzeń" pojawi się w kalendarzu.

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: W stepie szerokim, którego...
« 2 Sie 2018, 08:00 »
Tak jeszcze z tej samej (nomen omen) beczki, jak tam młodzież z rosyjskim stoi?
Bardzo chętnie. Pomimo tego, że kazachska odmiana tureckiego jest mocno promowana przez państwo, jest przepustką do kariery w administracji państwowej, w mediach, w szkolnictwie, młodzi Kazachowie chętniej mówią po rosyjsku (mniejszość rosyjska siłą rzeczy też ;)), jest to modne i chyba potrzebne, bo podobno szkoły rosyjskojęzyczne trzymają wyższy poziom nauczania (opinia turysty z Pawłodaru). To w miastach, na prowincji słychać bardziej kazachski, ale po rosyjsku się można bez problemu porozumieć.

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum