Bałkany - w lipcu /sierpniu 2018

[magfa]

Wreszcie się uda 
Czarnogóra i Albania:

lot do Podgoricy 27.07 - powrót 17 sierpnia

Wymyślamy trasę i pojawia się duuużo pytań
 np czy da się przejść granicę w Hani Hoti? A jeszcze lepiej trochę wcześniej wzdłuż Cemu?

tu pierwsza część trasy https://www.bikemap.net/en/r/4406557/

Muszą być płaskowyże, Durmitor, przełom Tary i most "z Nawarony", Mostar,

tu druga część trasy https://www.bikemap.net/en/r/4493805/

tu jeziora  Szkoder i Ochryda, góry albańskie, trasa z Vermoszu.

Bardzo proszę o wszelkie mądre rady, bo najpiękniejsze zdjęcia w kalendarzu to te z Bałkanów 

[Janus]

Jesienią zeszłego roku byliśmy na Bałkanach - krótsza trasa, ale sporo wspólnych odcinków. Kilka propozycji:

1. Po pierwsze, jeśli lubicie teren, bardzo bardzo polecam stronę http://www.pedalaj.me/ z opisem czarnogórskich szlaków rowerowych. Fantastyczne i bardzo dokładne źródło informacji.

2. Omijacie Mavrovo. Według mnie było to jedno z najładniejszych miejsc na trasie. Jeśli jeszcze tam nie byliście, bardzo polecam. Jeździliśmy tam szutrami (w parku Mavrovo jest sieć szlaków rowerowych - niby MTB, ale spokojnie da się przejechać z sakwami) - bardzo malowniczymi i zupełnie pustymi.

3. Super była też Biogradska Gora - znowu szutry, ale w większości bardzo dobrej jakości, przepiękne widoki na połoniny i jeden z najstarszych lasów górskich w Europie.

4. A no i Góry Przeklęte, Przepiękne, Przejechać!

[Dziadek]

Ja w ubiegłym roku byłem w tych stronach, gdybym wcześniej wiedział o trasie CIRO, pewnie bym nią pojechał http://podrozedlakazdego.pl/rowerem-przez-bosnie/. Braliście pod rozwagę?
Odpuściłem też wodospady Kravica niedaleko Ljubuśki i trochę żałuję. Durmitor, Szkoderskie i i SH20 w Albanii planuję na ten rok ale w początku lipca. Przejście do Hani Hotit jest na drodze M18 i wiele osób stąd je przekraczało. Miało też nowe powstać w miejscu, gdzie Cem (Cijevna) przekracza granice ale nie wiem kiedy. Dzikich przełazów bym nie ryzykował. No może Czarnogóra - Serbia...

[rmk]

Jak już będziecie tak blisko Gusinje to nie zajechać do Doliny Grebaje lub Ropojany to grzech ciężki. Jak już zdarzy Wam się zajechać do Grebaje to zostawcie rowery i wejdźcie prostym szlakiem na Volusnice, która góruje nad doliną. Widok z gatunku tych, których opisać się nie da.
No i Komovi. Gdybym miał wybierać miejsce dla, którego wróciłbym po raz kolejny do Czarnogóry to byłyby to właśnie Komovi. Dzicz, przestrzeń i cisza. Coś pięknego.

[PABLO]

No i Komovi. Gdybym miał wybierać miejsce dla, którego wróciłbym po raz kolejny do Czarnogóry to byłyby to właśnie Komovi. Dzicz, przestrzeń i cisza. Coś pięknego.

Potwierdzam. Miejsce wyjątkowe. Pozostaje w pamięci na całe życie.

PABLO

[Janus]

Zlało nas tam konkretnie, ale i tak było super

[magfa]

Po pierwsze, jeśli lubicie teren, bardzo bardzo polecam stronę http://www.pedalaj.me/ z opisem czarnogórskich szlaków rowerowych. Fantastyczne i bardzo dokładne źródło informacji.

Znam, ale z czytaniem troche słabo.

Ja w ubiegłym roku byłem w tych stronach, gdybym wcześniej wiedział o trasie CIRO, pewnie bym nią pojechał http://podrozedlakazdego.pl/rowerem-przez-bosnie/. Braliście pod rozwagę?

A to frajdę mi zrobiłeś - jadą ze mną maniacy kolei wąskotorowej ;-D w zeszłym roku taką trasą jechaliśmy u podnórza Pirenejów. porównamy

[Janus]

Znam, ale z czytaniem troche słabo.

Jeśli chodzi o język, to strona ma też wersję anglojęzyczną, a z tą w razie potrzeby bardzo dobrze radzi sobie tłumacz google

[magfa]

Znam, ale z czytaniem troche słabo.

Jeśli chodzi o język, to strona ma też wersję anglojęzyczną, a z tą w razie potrzeby bardzo dobrze radzi sobie tłumacz google

Ale ja chcę po ichniemu, więc trochę mi zejdzie...

[magfa]

Kromovi to dokładnie gdzie? Pozostałe znam...

Mavrowo zostawiamy na kolejną wyprawę do Macedonii.
I tak tyle atrakcji omijamy 

[Remigiusz]

tu pierwsza część trasy https://www.bikemap.net/en/r/4406557/

Ten początek z Podgoricy, główną drogą do Serbii, pod górę, nie będzie przyjemny ze względu na ruch. A równolegle masz boczną drogę do Kolasina.
Jak już zaczniesz zjeżdżać tunelami do Pivsko jezero, to nie wiem, czy Cię ta trasa nie wciągnie na tyle, że zorientujesz się na samym dole. A wtedy już nie wrócisz do góry. Pozostanie dojazd do Ścepan polje główną drogą, ale też bardzo atrakcyjną, z mnóstwem tuneli i lekko z górki.
SH20 (droga z Vermosh) w Albanii jest już całkowicie przebudowana. Uprzedzam, bo pewnie sporo straciła na swoim uroku.

[magfa]

Z Podgoricy do Kolasina jedziemy pociągiem, tak mamy, że to lubimy😀. Wolę drogę przez Vermosz, a 2x pewnie byśmy tamtędy nie jechali.
Co do Plivy to się zobaczy, ja jej nie muszę oglądać, bo to atrakcja na raz, już zaliczylam. Pozwolę wybrać reszcie i b.wiele zależy kiedy nam wypadnie nocleg. Na głównej trasie nie ma gdzie nocować. Plaskowyze to moje marzenie. W Stjepan Polje przekraczałam granice jeszcze po moście wiszącym...wcześniej jadąc droga z ograniczeniem do 10km na godzinę - sprawdzę ile się zmienilo😉.

[menel]

Chyba lepiej objechać zatokę kotorską a do Cetinije przez Lovcen.

[magfa]

Chyba lepiej objechać zatokę kotorską a do Cetinije przez Lovcen.

Dziękuję.
Masz pewnie rację - zmieniłam.
tu całość trasy:
https://www.bikemap.net/en/r/4406557/

nie znam Albanii i tam pewnie większe wtopy... na razie pcha mnie w Prokletie na 1700 m