a tak w ogóle to jest chyba dział rowery na wyprawie czy coś takiego. Po co osobno?
Ostatnio odnoszę wrażenie, że na naszym forum każdy obładowany rower jest "be". Gdzie się nie zajrzy to czytam podobne teksty - wiem, że nie ma w nich złośliwości - ale jednak daje się odczuć, że najlepszy rower to taki gdzie masz wszystko co potrzebne, ale nie jest obładowany. Niech każdy sobie jeździ jak lubi i jak chce. Pozdrawiam
Dlatego wybieram plecak zamiast "obładowanego roweru"
ale te sześć kilo (szacuję wagę, choć go nie ważyłem) pozwala na zupełnie swobodną podróż, nawet wielodniową.