Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje
http://sklep.rower.com/view.php?idp=1676
Wydaje mi się, że do turystyki rowerowej najbardziej nadają się rowery maksymalnie proste zbudowane na popularnych i niezawodnych elementach, najlepiej na stalowej ramie. Stal można pospawać w byle jakim wioskowym warsztacie. To samo hamulce tarczowe - podejrzewam, że w razie awarii w mniej cywilizowanym rejonie byłoby trudno dostać części na wymianę.
Drogie rowery nie są bardziej wytrzymałe, są jedynie lżejsze, ale czy opłaca się dopłacać 1000 zł za 2 kg mniej? Tyle waży butelka wody!