Sudocrem stosuję jako lekarstwo, a nie jako środek zapobiegawczy. Z reguły jeżdżę w spodenkach kolarskich i jakichś majtkach pod spodem. Zasadniczo otarć nie mam, skóra uodparnia się po wielu, wielu przejechanych kilometrach. Czasem mam to, ale wynika to z trudności z zachowaniem higieny, albo złej bielizny. Wtedy sudokrem.