Na poważniejsze wyjazdy wożę ze sobą, /.../
Bardziej chodzi o to, co mówił Pustelnik: wszyscy już wszędzie byli, wszystko widzieli i wszystko ich nudzi.
/.../ Dominuje w relacjach walka z długim dystansem, ze zmęczeniem spowodowanym walką z długim dystansem, z kontuzjami/obrażeniami spowodowanymi walką z długim dystansem, z radzeniem sobie z małą ilością bagażu wymuszoną ... walką z długim dystansem. No i z brakiem czasu na wszystko (zdjęcia, jedzenie, spanie), bo trzeba przejechać w limicie ... długi dystans. /.../
...Ponadto łatwiej się zmotywować do kąpieli, gdy wiesz że woda jest ciepła (np. 10 stopni)
...woda jest ciepła ...a uczucie przenikliwego zimna jest spowodowane po prostu rozgrzaną skórą od upału...
Dostrzegasz tylko walkę z długim dystansem, a nie dostrzegasz plusów dodatnich: dostajesz zaplanowaną trasę, gotowy ślad, po którym jedziesz, zapewnione jedzenie, pamiątki, towarzystwo, a przy tym wszystkim nie zarywasz dwóch tygodni urlopu, żeby przejechać tysiąc kilometrów, bo robisz to w ciągu jednego weekendu.
Operowanie sarkazmem na tym forum nie jest wskazane. Nie zrozumie tego prawie nikt, a Ty sam wyjdziesz w najlepszym przypadku na forumowego cudaka. W dobie memów i cywilizacji obrazkowej, subtelne aluzje, czy też ironiczne uwagi to abstrakcyjne środki wyrazu, do odbioru których (wg mojej córki) trzeba mieć wykształcone odpowiednie receptory. Przejechany tysiąc kilometrów w ciągu jednego weekendu na pewno ich nie wykształca. Ja rozumiem Twoje rozgoryczenie doskonale.
ale kiedy jako moderator muszę czytać skargi innych forumowiczów, którzy czują się obrażani i proszą o interwencję to zaczyna być już trochę gorzej.
/.../ A w ogóle kusi mnie objechanie Islandii w maju ringiem, wtedy są najlepsze warunki pogodowe (0,2 dni z przymrozkiem, najmniejsza liczba dni z opadami i najmniejsza suma opadów, aczkolwiek nieco większa prędkość wiatru niż w czerwcu/lipcu), są jeszcze zachody słońca i jest na szosie mały ruch, bo nigdzie do środka nie da się wjechać. /.../
/.../ Niestety maj 2019 odpada z powodu konferencji.
Cieszę się że wysoko oceniasz swoje zdolności intelektualne. Trochę mniej cieszy mnie to że tak nisko oceniasz je u innych, ale to już Twoje prawo. Pozwolę sobie swoje oceny zachować dla siebie, ale kiedy jako moderator muszę czytać skargi innych forumowiczów, którzy czują się obrażani i proszą o interwencję to zaczyna być już trochę gorzej.Może więc nie brnijmy w to dalej i daj sobie spokój z takimi kawałkami, dobrze?
Coś w tym jest. Dominuje w relacjach walka z długim dystansem, ze zmęczeniem spowodowanym walką z długim dystansem, z kontuzjami/obrażeniami spowodowanymi walką z długim dystansem, z radzeniem sobie z małą ilością bagażu wymuszoną ... walką z długim dystansem. No i z brakiem czasu na wszystko (zdjęcia, jedzenie, spanie), bo trzeba przejechać w limicie ... długi dystans. To jednak nie dla mnie