Triban 3 i turystyka?

[MCsubi]

Tu dużo zależy od bieżnika i umiejętności. Przełajowcy na takich oponach robią cuda na każdej nawierzchni.

[PiKa]

Nie wiem o co chodzi z umiejętnościami, komfort będzie zawsze taki sam. Chyba, że jak w matriksie mam omijać kamyczki

[Rolf]

Raczej zależy to od indywidualnej wrażliwości.

[PiKa]

Wrażliwość każdego jest ustalona, więc trzeba manewrować np szerokością opon...

[Rolf]

To, co dla jednego jest "wyraźnie", dla drugiego - nie koniecznie. To wartość subiektywna. Zależy od wrażliwości, w sensie wrażliwości na niuanse.

[PiKa]

No to podzielcie się proszę waszą subiektywną oceną. Może okazać się, że subiektywne odczucia 90% osób są zgodne.

[Król Julian]

Dla mnie sprawa jest prosta 40mm to minimum dla roweru turystycznego, która ma przynajmniej trochę być uniwersalny. Ta szerokość umożliwia zjazd na przyzwoite szutry i dobre drogi gruntowe. Mniej to już asfaltowe niewolnictwo co dla mnie jest nieakceptowalne i wyklucza  rozpatrywanie takiego roweru jako w miarę uniwersalnego.
Oczywiście nie neguję, ze można na mniej jak i turystyki asfaltowej. Wolność wyboru jest niezbywalnym prawem jednostki.

[rmk]

Mam jeden rower, crossowy kellys za 1300zł, od zawsze jeżdżę na oponach 35c. Asfaltowym niewolnikiem nie jestem, jeżdżę tam gdzie mi się podoba i ogranicza mnie tylko moja wyobraźnia. Asfalt, szutry, las, górki i pagórki, korzenie i kamienie. Mówią, że rower do wszystkiego jest do niczego i pewnie wielu z obecnych tu na forum to podziela ale gdybym się tym przejmował to siedziałbym na dupie w domu i tylko czytał o wyjazdach zamiast samemu jeździć.

Nie ma co się zastanawiać tylko wsiadać i jechać. I nie przejmować się za dużo 

[PiKa]

Niestety 40mm mi się nie zmieści, a kupować nowego roweru na razie nie planuje.

Bardziej chodzi mi o porównanie 30 mm z 35 mm, na pewno ktoś używał obu tych rozmiarów (idealnie w takich samych oponach). Sama informacja że 35 mm komuś wystarcza nic mi nie daje, bo jak wcześniej wspomniano, to kwestia indywidualna.

[MCsubi]

Praktycznie nie ma różnicy, lepiej zostawić margines na bicie koła i błoto. Dużo zależy od konstrukcji opony, są karkasy bardziej komfortowe i "tępe". Zwykle im więcej tpi, tym wygodniejsza opona.
A jesteś pewien,że takie opony zmieszczą się w hamulcach szosowych, bo chyba takie ma ten rower. Do wielu noe mieści się nawet 4000 sII w rozmiarze 28 mm.

[karol1994cz]

Zamontowałem przedwczoraj bagażnik i opony 28c ( duro stinger 28c),  jak na moje oko to weszła by jeszcze szersza opona.  Na razie  jeżdżę tylko  17 km codziennie do pracy po niezbyt dobrej jakości asfalcie i muszę przyznać, że komfort jazdy zmieścił się diametralnie. Za jakieś dwa tygodnie wybieram się w weekendową wyprawę i zobaczymy jak się sprawdzi sprzęt. Dzięki za pomoc

[Król Julian]

błoto

Słowo klucz.

[średni]

Pojedź tym rowerem do Czech i jak zobaczysz jakimi szosówkami Oni wjeżdżają na szutry i inne ścieżki leśne to będziesz pan zadowalony nawet z 28mm

[Król Julian]

Pojedź tym rowerem do Czech i jak zobaczysz jakimi szosówkami Oni wjeżdżają na szutry i inne ścieżki leśne to będziesz pan zadowalony nawet z 28mm

Zły przykład.
Się da!
Ale po co!?
Napisał, ze nie chce zmieniać. Więc albo mu podpasuje i zostanie, albo zmieni.
Prawo wyboru=prawo wolności.

[PiKa]

A jesteś pewien,że takie opony zmieszczą się w hamulcach szosowych, bo chyba takie ma ten rower. Do wielu noe mieści się nawet 4000 sII w rozmiarze 28 mm.

W tribanie 540 tak, są specjalne hamulce. Ograniczeniem jest rama.