Doping

[m.arek]

Masz wyraźnie napisane, że są to koszty związane z pobraniem próbek antydopingowych. Nie ma ani jednego słowa o badaniach próbek.
Z drugiej strony weź pod uwagę, że pracownicy laboratoriów prawdopodobnie też kiedyś byli studentami.

To nie jest koszt pobrania próbek, tylko całości - wyraźnie to wynika z kontekstu całego artykułu. Po co ktoś w ogóle miałby podawać koszt samego pobrania? I dlaczego koszt samego pobrania miałby być aż tak wysoki?

Masz zresztą napisane niżej "ŚREDNI KOSZT JEDNOSTKOWY KONTROLNEGO BADANIA ANTYDOPINGOWEGO - 258,61zł

Może bardziej profesjonalne będzie podzielenie rocznego budżetu przez ilość badań?
Raport w którym są takie błędy sam się dyskwalifikuje.

[m.arek]

Może bardziej profesjonalne będzie podzielenie rocznego budżetu przez ilość badań?
Raport w którym są takie błędy sam się dyskwalifikuje.

Na razie to czytelnik się zdyskwalifikował. W raporcie jedynie brakuje wyjaśnienia na co poszło 158 tysięcy, ale może to jakiś vat czy inny podatek. Nawet jeśli dołożysz te 158 tysięcy do badań, to koszt i tak rośnie nieznacznie, o 40 zł. Liczbę badanych próbek masz w raporcie podaną. Są nawet osiągnięcia naszych sportowców, oczywiście anonimowo, ale wachlarz szeroki  Koka, amfetamina i pochodne, silne sterydy, przydaje się też wyluzować czasem (THC z marychy).

Może tak jak proponowałem przeglądnij raport z 2016 roku, bo powinien być bardziej wiarygodny niż z 2013:
https://www.antydoping.pl/wp-content/uploads/2017/11/Raport-Roczny-2016.pdf
a tu warunki jakbyś chciał zostać kontrolerem:
http://bip.antydoping.pl/document/21

[Wilk]

Może tak jak proponowałem przeglądnij raport z 2016 roku, bo powinien być bardziej wiarygodny niż z 2013:
https://www.antydoping.pl/wp-content/uploads/2017/11/Raport-Roczny-2016.pdf
a tu warunki jakbyś chciał zostać kontrolerem:
http://bip.antydoping.pl/document/21

I co ma z tego wynikać? W tym raporcie budżet komisji to 2 137 000zł, z czego na badania wydano 48%, czyli 1 025 760zł. Przeprowadzono 3 282 badania, więc koszt jednego badania wynosi 312zł. Czyli kwota zbliżonego rzędu do tej co podawał Podjazdy sprzed paru lat  Tak więc daj już sobie spokój z udowadnianiem ile kosztuje badanie, bo nie temu jest ten wątek poświęcony.

[m.arek]

a tu warunki jakbyś chciał zostać kontrolerem:
http://bip.antydoping.pl/document/21

No i co z tego wynika? Kontroler jest tylko od pobierania i dostarczania próbek.

Bo oburzony byłeś, jak zasugerowałem że mogą to zrobić studenci.

Może tak jak proponowałem przeglądnij raport z 2016 roku, bo powinien być bardziej wiarygodny niż z 2013:
https://www.antydoping.pl/wp-content/uploads/2017/11/Raport-Roczny-2016.pdf
a tu warunki jakbyś chciał zostać kontrolerem:
http://bip.antydoping.pl/document/21

I co ma z tego wynikać? W tym raporcie budżet komisji to 2 137 000zł, z czego na badania wydano 48%, czyli 1 025 760zł. Przeprowadzono 3 282 badania, więc koszt jednego badania wynosi 312zł. Czyli kwota zbliżonego rzędu do tej co podawał Podjazdy sprzed paru lat  Tak więc daj już sobie spokój z udowadnianiem ile kosztuje badanie, bo nie temu jest ten wątek poświęcony.

Zupełnie nic.
Nawet jeśli koszty jednego badania to 312 zł lub też moim zdaniem ponad 6 stówek, to prawdopodobnie nie znaczy, że za tyle zrobią je odpłatnie.

[m.arek]

Nawet jeśli koszty jednego badania to 312 zł lub też moim zdaniem ponad 6 stówek, to prawdopodobnie nie znaczy, że za tyle zrobią je odpłatnie.

Gdybyś przeczytał ze zrozumieniem, to byś zauważył, że badania były zlecone, a więc zrobione odpłatnie. Niestety kolejny raz autorytatywnie stawiasz hipotezę, która jest od razu błędna, bo masz kawę na ławę napisane, że za tyle zrobili odpłatnie.

Napisałem tylko tyle, że z mocno podstarzałego raportu z błędami nie da się wyciągnąć żadnych wniosków, chociaż tobie się udało.

Bo oburzony byłeś, jak zasugerowałem że mogą to zrobić studenci.

Sugerowałeś, że badania mają zrobić studenci, więc nie odwracaj kota ogonem. Bardzo nie lubię takich zagrywek. Z mojej strony koniec tematu.

Sugerowałem, że próbki mogą pobrać studenci.

[Wilk]

Podjazdy podał jakie są koszta badania, podał źródła - i jest to suma w pełni wiarygodna, argument coś wnoszący do rozmowy. A kwestionowanie tego bez żadnego poważnego argumentu sensu wiele nie ma, to tylko lanie wody. Też EOT w tej kwestii.

[m.arek]

Podjazdy podał jakie są koszta badania, podał źródła - i jest to suma w pełni wiarygodna, argument coś wnoszący do rozmowy. A kwestionowanie tego bez żadnego poważnego argumentu sensu wiele nie ma, to tylko lanie wody. Też EOT w tej kwestii.

Podyskutujmy dalej, siła waszych argumentów i jedność głosu przekonuje mnie coraz bardziej   

[rosiek]

A ja wczoraj dostałem od ORGA maila z zapytaniem czy poddałem się badaniom. Ponoć byłem tym szczęśliwym, losowym wybrańcem, który powinien poddać się badaniom. Było to umieszczone na wywieszonej liście. Oczywiście badaniom się nie poddałem, bo takowej listy nie widziałem... Nawet jej nie szukałem, ani też nikt nie zwrócił mi uwagi bym za takową się rozejrzał... Gdybym chociaż dostał smsa, że mam stawić się na badania,  to może nad ranem w pół przytomny bym się tam udał ... a tak to się spakowałem i pojechałem ... no i teraz nie wiem czy ketonal, guarana bądź C2H5OH byłyby wykrywalne przez ów test ...

[KarolZ]

A ja wczoraj dostałem od ORGA maila z zapytaniem czy poddałem się badaniom. Ponoć byłem tym szczęśliwym, losowym wybrańcem, który powinien poddać się badaniom.

także otrzymałem podobnego maila, także nie wiedziałem że "jestem na liście", najlepsze jest to że ORG się mnie pyta czy poddałem się badaniom to mnie rozwaliło.

Jeżeli się pyta to znaczy że... nie wie ?!? Nie wie kogo kontrolowali ?

[Robert1008]

Karolu :-)
Rozwaliło Cię, że zamiast wykasować nazwisko z wyników Org kulturalnie napisał prywatnego emaila z pytaniem?  Jest możliwe że coś umknęło, może był powód niestawienia do kontroli. A Ty jakbyś postąpił?

Zamiast wyjaśnić powód otrzymania emaila, logujesz się na forum i …… nie bardzo wiadomo po co chwalisz się że nie stawiłeś na kontroli? Że Org powinien wiedzieć itp.

Otrzymałeś prywatnego emaila, a robisz sprawę publiczną.

[hr Monte Kret]

Z czystej ciekawości- coś u kogoś wykryto? 

[Wilk]

Karolu :-)
Rozwaliło Cię, że zamiast wykasować nazwisko z wyników Org kulturalnie napisał prywatnego emaila z pytaniem?  Jest możliwe że coś umknęło, może był powód niestawienia do kontroli. A Ty jakbyś postąpił?

A na jakiej podstawie Robercie chcesz wykasować nazwisko z listy wyników skoro w regulaminie imprezy nie ma słowa o takim teście? Testy były czysto dobrowolnym dodatkiem do imprezy i było to zorganizowane mocno na kolanie.

Idea jest jak najbardziej sensowna - ale warto to zrobić poważnie. Przed kolejną edycją wprowadzić odpowiedni zapis do regulaminu, kontrole zrobić obowiązkowymi dla wszystkich i zlecić je POLADA. Lepiej zrobić mniejsza ilość badań, ale prawdziwych testów antydopingowych, niż więcej badań byle jakich, które niczego poza narkotykami nie wykryją.

[PiKa]

Oczywiście,  że lepiej nie złapać winnego niż złapać niewinnego.

[PiKa]

Z ludzkiego punktu widzenia. Na tej samej zasadzie działają sądy i prawo.

[ślimac]

Przemyślałem nieco to zagadnienie i chyba jestem skłonny bronić tezy, że żadnych kontroli antydopingowych w amatorskim sporcie być nie powinno.
Nikomu nic do tego.

Jedyny negatywny wpływ na innych, to podrasowane ( być może ) wyniki, które mogą skłonić innych, by sięgnąć po jakiś, dostępny im doping ( lub coś, co za doping uważają ). Mogą, ale nie muszą. Mogą również zmusić do intensywniejszych treningów, a to już oddziaływanie raczej pozytywne. Pomijam aspekt zdrowotny, bo sport w nadmiarze ( nadmiarze rozumianym jako przeciążenie ) - ogólnie jest niezdrowy. Stosowanie ryzykownych preparatów na pewno również.

Nie ma również chyba jednoznacznych rezultatów badań, wskazujących, że stosowanie dopingu na szczeblu amatorskim ( bez odpowiedniej wiedzy typu know-how ) ma jakiś określony wpływ na wyniki.