Autor Wątek: Czy warto przerzucić ciężary na przód?  (Przeczytany 9970 razy)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
@Sedymen: Spotkałeś się z podwójnymi koszykami na bidony zamocowane pod kierownicą już gdzieś? Przymocowane poziomo w stosunku do asfaltu? Czy pionowo jak idą widły?
Spotykałem się często. To bardzo praktyczny gadżet, który możesz wykorzystać nie tylko na bidony. Ogólnie to są montowane pionowo. Montuje się na kierownicy i kontruje czaem na sterówce. Spotykałem się też z dodatkowymi mostkami właśnie na montaż takich koszyczków. Ostatnio widziałem rowerek, gdzie gość miał je zamocowane na uchwytach, które były jednocześnie pierścieniami dystansowymi sterówki. Super patent, ale nie potrafię znaleźć w necie żadnej oferty z takim rozwiązaniem.
Nie używałem tych sakw z linku do allegro tylko wstawiłem bo zamierzam je kupić, rzeczywiście haki wyglądają plastikowo ale w sklepie budowlanym mogę kupć oczka metalowe wiec to nie problem. Sakw nie chcę odpinać żadnych.
Jeżeli szukasz budżetowych sakw to ostatnio widziałem całkiem sensowne w Decathlonie. W mojej ocenie wyglądały solidniej niż te z linku.
« Ostatnia zmiana: 26 Sie 2018, 21:42 Sedymen »

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

8850

  • Gość
Czy chodzi o takie rozwiązanie które znalazłem po tym jak napisałeś jak to działa i jest mocowane? 2 takie sztuki na kierownicy? Planuję w koszykach dać butelki z coca-coli 1.25L które podobno mieszczą się bardzo dobrze plus zakrętki ze smoczkami z klipsem. Wyglądają naprawdę fajnie.
https://allegro.pl/koszyk-bidonu-kross-izzybar-legrand-na-kierownice-i7453572034.html



Czy może taki adapter: https://allegro.pl/uchwyt-koszyka-bidonu-na-kierownice-kw318-02-alu-i7021672920.html



Co do sakw z decathlonu chodziło Ci o takie? 40 PLN/sztuka: https://www.decathlon.pl/sakwa-miejska-100-15-l-id_8388005.html Nie są za małe, tylko 15L. Te poprzednie większe 20litrowe i większym dociążeniu ale chyba gorzej wykonane i słabsze haki.


« Ostatnia zmiana: 27 Sie 2018, 00:07 8850 »

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Sakwy, to chodziło mi o tą serię
https://www.decathlon.pl/sakwa-500-20-l-wodoodporna-id_8355657.html

Koszy na bidon. Jeżeli do przewozu samych bidonów to takie będą ok. Ja myślałem bardziej o takiej "sakiewce" na bidon, bo wówczas można tam wrzucić również coś innego (baton, telefon, powerbank(

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

8850

  • Gość
Co lepiej trzyma się z przodu na bagażniku przednim: sakwa dedykowana taką jak pokazałeś mi np. z decathlonu czy np. może być worek 10l-20L crosso kt. powinien być tańszy?

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Worek w ogóle nie ma żadnych mocowań, więc na lowriderze będzie wisiał jak baleron przywiązany sznurkiem. Sakwa po prostu się zapnie i jedziesz.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Chyba,że przedni bagażkik będzie wyglądał jak w Awolu, to nawet wiadro można tam postawić.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Sprawdziłem jeszcze raz, o co tak naprawdę chodzi.
Ale jak dojdzie żarcie i woda robi się problem wagowy.
Z przodu mam dynamo w piaście i lampę, z tyłu już są 2 sakwy, ważę 85kg.

To nie jest problem, jak pisałem już wcześniej. Zamiast kombinować i wydawać pieniądze na bzdury, kup porządne koło na tył za 300zł, i ciesz się spokojem przez dziesiątki tyś km. O ile to z nim właśnie miałeś problemy. Jeśli to nie z tylnym kołem, to napisz jakiego rodzaju są to problemy.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

8850

  • Gość
Pytanie czy to normalne bo ostatnio zwróciłem na to uwagę? - oba koła są oryginalne z przodu jest dynamo w piaście i szprychy nie były wymieniane czy regulowane, przednie kolo ma mocno dociągnięte szprychy trudno je ścisnąc palcami, tylnie koło już tak mocno dociągniętych nie ma i palcami  lekko naginam szprychy do siebie.

Obawiam się że jeśli przeładuję tył lub naciągnę szprychy to strzelą one na ogonie z tego względu że pozycja w tym rowerze ma wycofany ciężar jadącego do tyłu dlatego myślę o przeniesienie masy do przodu na golenie amortyzatora (sakwy z cięższymi rzeczami, bidony). Raczej nie wierzę że z powodu jazdy szprychy z tyłu poluzowały się tym bardziej że koło zachowuje swoje w miarę wycentrowanie pewno dopuszczalne.

1500 km temu strzeliły druty w oponie tylniej podczas upalnego dnia jadąc z sakwami obciążonymi na kilka kg podczas wjeżdżania na krawężnik, wymieniłem oponę  z wkładką antyprzebiciową która może się przydać.

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1548
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
Pytanie czy to normalne bo ostatnio zwróciłem na to uwagę? - oba koła są oryginalne z przodu jest dynamo w piaście i szprychy nie były wymieniane czy regulowane, przednie kolo ma mocno dociągnięte szprychy trudno je ścisnąc palcami, tylnie koło już tak mocno dociągniętych nie ma i palcami  lekko naginam szprychy do siebie.
(...)
Dynamopiasta ma większy kołnierz, zatem szprychy są krótsze i sztywniejsze. Jeśli masz wrażenie, że tylne są zbyt luźne - podciągnij je. Bidony woź w miejscu na nie przeznaczonym i nie cuduj - i tak gros ciężaru na tylne koło idzie od Ciebie. Najwyżej zrzuć z 5 kg ;) Sakwy przednie - owszem, warto pomyśleć.  Ja przy wadze własnej +- 130 (w tym roku 125!) i 12 kg w sakwach tylnych szprych w ogóle nie zrywam a naciągam na maksa. Fakt, przy starym rowerze pokazały się pajączki przy nyplach ale to nie były kapslowane obręcze.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
W tylnym są luźne po lewej stronie, po prawej musza byc mocno napiete.

8850

  • Gość
Pękają szprychy mocno naciągnięte czy te luźne na tylnim kole?

Zrzuciłem w ciągu kilku miesięcy 10kg, teraz jestem w drodze kolejne 10 kg co już naprawdę jest trudne ale do zrobienia, aktualna waga 85 kg przy 183cm więc wg. norm nadwaga. TEraz pozostaje dobrze ulokować ciężary na rowerze dlatego o tym traktuje ten wątek.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Przy tej wadze bez problemu koło będzie wytrzymywac. Jeśli cokolwiek pęka, tzn że jest koło dziadowe, a nie kilogramów za dużo. Lepiej zainwestować w koło.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Żadne nie pękają w odpowiednio zrobionym kole. 1 dobra szprycha wytrzymuje 300 kG.
W lipnym kole za luźne pękają przy łbach,a przeciągnięte niszczą obręcze.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Ja ostatnio miałem jakieś felerne, to pekaly po prostu w połowie...
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
He, he he. Jak miło nie być samotny. Tak jak koledzy piszą. Dobre koło, dobrze zaplecione!!!! (to chyba ważniejsze nawet) i problemu nie będzie. Do czasu ostatnich przebojów to szprychę wymieniałem raz na ruski rok. Ciężar też przeniosłem na wyprawie na przód a szprychy jak pękały tak pękały mimo ich kontrolowania. Na koniec jedna poszła w czasie jazdy na lekko po asfaltach. Ważę tyle samo co Ty. Powodem był zły zaplot koła. Zatem tutaj zrób remanent i zapomnisz o kłopotach.
PS. Waxmund - piątka z psychologii :)

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum