Może mi ktoś wytłumaczyć komu i do czego takie cudo jest potrzebne?
Jeszcze kilka lat temu sporo tego było w zawodowym peletonie. W terminologii ICI to zdaje się doping technologiczny.
To tak jakby się pytać, czemu ktoś jeździ motocyklem, skoro rower też ma dwa kółka.
może kiedyś mi się coś odwidzi i bez wspomagania już nie będę dawał rady?
Ciekawe czy za np. 30 lat też będziesz takie pytania zadawał.
HejŚmigając po Alpach zauważyłem dużą popularność elektrycznych rowerów górskich. No... Rozumiem... Można na takim czymś wjechać na szlak rowerowy gdzie np. skuterem nie można/nie da się pośmigać.Ale na podjeździe na Mortirolo minęła mnie elektryczna kolarzówka Może mi ktoś wytłumaczyć komu i do czego takie cudo jest potrzebne?
Ale ja widziałem młodego człowieka na tej kolarzówce.
Tylko zamiast się pocić pod górę przez godzinę, w międzyczasie kilkukrotnie prowadząc rower, wjechałem na szczyt w 25 minut, podjeżdżając wszystko, mogąc szybciej cieszyć się zjazdem.
"Na wycieczkę na lekko typu jedna przełęcz lub krótka grań rozwiązanie ok. Na wyprawę z sakwami to już trudniej, bo trzeba ogarniać ładowanie, czyli noclegi cywilizowane. Ale wszystko da się zrobić. Ludzie już tak jeżdżą."Niestety, i niedlugo będzie jak na szlaku do Morskiego Oka