A macie może jakieś swoje ulubione zegarki na rower? Tzn jakaś taka wersja sport co nie przemoknie i jest niewrażliwy na wstrząsy? Może jeszcze jakieś bajery?
Ja akurat przypadkiem używam starego pulsometru Sigma, bo akurat taki mam. Spełnia wszystkie Twoje kryteria.
Oprócz podstawowego, czyli bycia zegarkiem
zegarki na rower?
Cytat: MAKOG w 27 Sie 2018, 15:33A macie może jakieś swoje ulubione zegarki na rower? Tzn jakaś taka wersja sport co nie przemoknie i jest niewrażliwy na wstrząsy? Może jeszcze jakieś bajery?Woda mu nigdy nie zaszkodziła, wstrząsy też, więc chyba mam.
Zegarek na rowerze jest, najnormalniej w świecie, niewygodny. Dłoń często jest zgięta w taki sposób, że zegarek będzie uwierał.
Tak jak pisali poprzednicy, ten w liczniku/gps wystarczy.
Oczywiście wiem że nie jest sportowy.Tyle że nigdy nie miałem problemu z deszczem ani wstrząsami z żadnym posiadanym przeze mnie zegarkiem.
Mam bodobny zegarek jak Borafu. Uniwesalny, czytelny nie martwię sie o zmianę baterii bo starcza na dwa lata, to kwestia przyzwyczajenia. Zegarki sportowe sa dobre (wg mnie) dla np biegaczy, a funkcje sportowe można odczytywać na garminie, wszystkie dane w jednym miejscu