OK, niech każdy używa czego chce. Do mnie tylko nie całkiem dociera w czym lepsza ma być w użyciu rowerowym wodoszczelność i wstrząsoodporność zegarka sportowego od mojego zegarka, któremu woda i wstrząsy nie szkodzą
Nie, nie będę Cie przekonywał że oba mają takie same parametry, doskonale zdaję sobie sprawę z tego że odporność zegarków, o których piszesz jest większa niż mojego. Chodziło mi o to (i tylko o to), że ja (i tylko ja) w "normalnym" sakwiarstwie, z błądzeniem po krzaczorach itp nie mam okazji skorzystać z tych przewag. Jeśli dajesz czadu ostrzej to Twoja sytuacja może być inna. Tyle i tylko tyle.
Ulubionymi zegarkami*, również w kontekście fajnych kolarek, pokrewnych, są te z Glashütte, np. PanoGraph lub PanoReserve (w czerwonym złocie), poszczególne modele Breguet, Jeager LeCoultre, inne, jakich nie wymienię, nie mam.*estetyka+mechanizm
/.../ Przejdźmy do szczegółów. /.../
Na rękę wcale nie zakładam - powoduje zbyt wielkie opory powietrza w trakcie jazdy
Cytat: Markus w 27 Sie 2018, 21:56Na rękę wcale nie zakładam - powoduje zbyt wielkie opory powietrza w trakcie jazdy Przesadziłeś z tymi oporami powietrza. Większym problemem jest nierównomierny rozkład masy.
Zanęty składniki umiejętnie dobierzesz, w miejscach żeru tę podsypiesz, "nie ma bata"! - chycić musi. I chycił!
(...) Jakieś darowane Atlantici, Delbany pomijając (lepiej nie wspominać), jedyne, bdb. doświadczenie mam (to sfinansowałem) z Maurice Lacroix, linia Pontos (fotki znaleźć nie umię) - nabyłem lat kilkanaście temu, ślicznie wygląda, tyka, chodzi dokładnie tak samo, jak w dniu zakupu. Od czasu roweru żonę cieszy.
Widzę, że zastawianie pułapek na uczciwych ludzi, wciąż Cię cieszy .
Maurice Lacroix Pontos Chrono to jest zdecydowanie moja stylistyka! Bym brał! Póki co, niestety, japońskim obywatelem w podobnej stylistyce muszę się zadowolić.
/.../ Póki co, niestety, japońskim obywatelem w podobnej stylistyce muszę się zadowolić.
Nie. Nie pułapki. Dołki, jamki wesołe.
Metoda: Nagromadziłem, posortowałem (...)
Maurice Lacroix Pontos Day Date Automatic. (By możliwe niedomówienia usunąć, circa w cenie framesetu Ritchey Road Logic.)
/.../ Póki co, niestety, japońskim obywatelem w podobnej stylistyce muszę się zadowolić.Cytat: łatośłętka w 29 Sie 2018, 08:54Jeśli Seiko, już może być ładnie. Na prąd i wskazówki - to ja nie.
Jeśli Seiko, już może być ładnie. Na prąd i wskazówki - to ja nie.
Czy ja wiem... Dołek, nawet wesoły, to tak trochę też pułapka, no może pułapeczka .
Na dodatek, to działanie metodyczne, przemyślane...
Day Date nie mam żadnego. Tu moim niedościgłym wzorem i marzeniem jest Breitling Transocean Steel (Mercury Silver), /.../
Japoński obywatel = Citizen. /.../
/.../ Tak - wskazówki i prąd - ja tak, przynajmniej dopóki ML nie dostanę od żony . /.../
/.../ Seiko jest (bez prądu), ale nie chrono.
Citizen = db. kalkulator.
Weź ją i zawstydź - podaruj 1wszy!
Seiko (z posybilnością nurkowania) lata temu kumpel kupił, pokazał, po dziś dzień cyferblat, kopertę, szkło mam przed oczyma /bo cacko/.
O, to już cios poniżej pasa, a do tego mało wyszukany żart. Jestem jednak ponad to, nie obrażam się . Aktualizuję jednak portret, przesuwając granicę do czegoś zdolny .
/.../ Sobie uświadomiłem, że w podarowanych zegarkach wygrywam 3:0.