Autor Wątek: Jaka butelka spożywczą w koszyk na bidon? 1 litr  (Przeczytany 11331 razy)

Offline Mężczyzna maciek70

  • Wiadomości: 565
  • Miasto: Milowice
  • Na forum od: 18.05.2018
Może nie plastik?
Na jakimś evencie dostałem jako gadżet butelkę firmy SIGG. Mogę polecić, szwajcarska jakość. Tylko te ceny.
Dostępne są w rozmiarze 1,0 l i 1,5 l.
https://sigg.com/en/water-bottles/?size%5B0%5D=1.5&size%5B1%5D=1.0&type=Aluminium
"Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem a szaleństwem"

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
A wiesz, że aluminiowe butelki są od wewnątrz pokrywane tworzywem sztucznym?
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna maciek70

  • Wiadomości: 565
  • Miasto: Milowice
  • Na forum od: 18.05.2018
Nie miałem świadomości, doczytałem. Dzięki za zwrócenie uwagi.
W takim razie potencjalne różnice w stosunku do PET to trwałość, sztywność i prawdopodobnie jakość tego pokrycia wewnątrz.
https://sigg.com/en/faqs/
The thermoplastic called polypropylene (PP) that SIGG™ uses to produce its bottles is totally free of toxins, such as BPA or phthalates, which are chemicals used to make plastic
"Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem a szaleństwem"

Offline Mężczyzna poziom

  • Wiadomości: 848
  • Miasto: ELW
  • Na forum od: 11.12.2016

 
Ja bym sie zastanowił jaki syf, jeśli idzie o chemię, wytrąca się z takiej butelki PET (jednorazowej z zasady) po na przykład 5 dniach używania.
Czyli po 5 dniach ponownego używania, butelka PET wg Ciebie truje, a po np 5 miesiącach składowania w sklepie i jednorazowym wypiciu zawartości jest OK?
Trochę brak tu logiki.
W sieci można znaleźć mnóstwo materiałów na temat butelek PET, zarówno potwierdzających jak i zaprzeczających ich szkodliwym właściwościom. Myślę jednak, że gdyby udało się dowieść szkodliwości PET to dawno temu ktoś sprytny rozpocząłby sądowe batalie o grube miliardy dolarów przeciw niebiednym przecież koncernom od pepsi-coli, coca-coli itp.

doprecyzuję: 1 dzień, tydzień przerwy, 2 dzień, tydzień przerwy itd...
"Never argue with idiots"

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5099
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Staropolanka i ciscowianka w wersjach 0.7l doskonale pasują do koszyka na bidon jak i mają "smoczek". Kiedyś używałem tego zamiast bidonów, jednak jak uświadomiłem sobie ile plastiku więcej generuje niż jak używam bidonów, to wróciłem do bidonów. Bidony są bardziej eko. I tak generuje w swoim śmietniku za dużo plastiku, nie ma sensu dokładać więcej. Jak coś zauważam nie teges w bidonie to wyrzucam i kupuję następny. Duuuużo mniej plastiku w ten sposób zużywam. I to nie jest też tak, że grzyb czy coś się w bidonie pojawia znienacka. Zazwyczaj bidon musi być mocno zaniedbany, albo mocno przepracowany, żeby coś takiego powstało.

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
doprecyzuję: 1 dzień, tydzień przerwy, 2 dzień, tydzień przerwy itd...



A w czym te przerwy miałyby szkodzić? Tydzień przerwy = przez tydzień nic się nie dzieje.  1 dzień używania = 1 dzień ekspozycji na rozpuszczalnik (wodę w tym wypadku) czyli, że tego co ma wytrącać się z butelki do wody - czymkolwiek jest - będzie 100 krotnie mniej niż w przypadku 100 dniowego składowania wody w PET, ogólnie mówiąc. 
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10723
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Staropolanka i ciscowianka w wersjach 0.7l doskonale pasują do koszyka na bidon jak i mają "smoczek". Kiedyś używałem tego zamiast bidonów, jednak jak uświadomiłem sobie ile plastiku więcej generuje niż jak używam bidonów, to wróciłem do bidonów. Bidony są bardziej eko.
Twierdzisz że używając wielokrotnie butelki po mineralnej generuję więcej śmieci niż kupując w tym celu plastykowy bidon do wielokrotnego użytku?

Offline Mężczyzna poziom

  • Wiadomości: 848
  • Miasto: ELW
  • Na forum od: 11.12.2016
Słuchajcie-niech każdy robi jak chce. Dla mnie butelka jednorazowego użytku, jest jednorazowego użytku.
Ja sie nie znam. Rzuciłem to w watek, bo dla mnie jest to istotny czynnik. Każdy zrobi jak zechce.
"Never argue with idiots"

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5099
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Staropolanka i ciscowianka w wersjach 0.7l doskonale pasują do koszyka na bidon jak i mają "smoczek". Kiedyś używałem tego zamiast bidonów, jednak jak uświadomiłem sobie ile plastiku więcej generuje niż jak używam bidonów, to wróciłem do bidonów. Bidony są bardziej eko.
Twierdzisz że używając wielokrotnie butelki po mineralnej generuję więcej śmieci niż kupując w tym celu plastykowy bidon do wielokrotnego użytku?

Nie użyjesz butelki po mineralnej tyle razy co bidonu. Użyjesz jej kilka razy i już.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10723
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Nie użyjesz butelki po mineralnej tyle razy co bidonu. Użyjesz jej kilka razy i już.

Nie czytaleś, czy nie uwyerzyłeś?
Ja też tak mam. Butelka od Muszynianki zawsze kończyła życie z powodów estetycznych, nigdy z powodu faktycznego zużycia.

Dodaj do tego że bidon jest znacznie grubszy i tego plastyku jest w nim po prostu więcej.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wystarczy zwykłą zakrętkę wymienić na zakrętkę z ustnikiem .

Dać się da, ale nie jest to ten sam komfort. Większe butelki PET (litr i więcej) są z reguły sporo bardziej miękkie (butelka 1,5l waży 2 razy mniej niż bidon 1l) i przez to sporo mniej wygodne w użyciu w czasie jazdy, łatwo się to gnie itd.

Do tego kwestia używania w czasie złej pogody i w terenie. Wtedy sama nakrętka nie zabezpieczy przed syfem na ustniku, a przy bidonie można używać systemu z klapką. Najwygodniejsze do picia w czasie jazdy są zdecydowanie camelbaki, ale z kolei wielkim minusem jest ciężar na plecach

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Do tego kwestia używania w czasie złej pogody i w terenie. Wtedy sama nakrętka nie zabezpieczy przed syfem na ustniku, a przy bidonie można używać systemu z klapką. Najwygodniejsze do picia w czasie jazdy są zdecydowanie camelbaki, ale z kolei wielkim minusem jest ciężar na plecach
Jest adapter source na różne butelki, fajny bajer.
https://sourceoutdoor.com/en/accessories/22-convertube-hydration-system
Pasuje do sigga, naglene, zwykłej butelki, worka na wodę MSR itd.

My home is where my bike is.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Ale to już nie ta wygoda co camel. Używałem np. worka od camela w torbie w ramie, czyli de facto niemal to samo konstrukcyjnie, tylko pojemność większa - ale traci się w ten sposób sporą część wygody prawdziwego camela na plecach. Dostęp do wody jest mniej wygodny, bo trzeba się schylac do rurki, do tego grawitacja swoje robi i trudniej się wodę zasysa niż gdy jest na plecach.

Nie bez powodu camele to domena MTB, bo jak na trasie trzęsie to wszelkie operacje jak wyjmowanie bidonu czy sięganie po rurkę są utrudnione i najwygodniej sięgnąć po rurkę tuż przy ustach. Z kolei na szosie to już nie jest taki problem i dlatego camele są rzadkością, bo jednak ciężar na plecach jest dużym minusem.

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5174
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Miałem coś podobnego, plastikowe butelki bywają w większości przypadków sporo sztywniejsze, niż bukłaki i trzeba je wpierw nadmuchać :)

Jak ktoś chce być bardziej eko, to są butelki z segmentów bambusa. Ewentualnie tykwy uszczelniane tłuszczami roślinnymi.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum