Rocznica ślubu na rowerze

[Bubu]

Co prawda nie do końca trafiliśmy w termin rocznicy, ale na początku lipca udało nam się urwać w weekend na wyjazd małżeński. Wcześniej żonka coś bąkała o jakichś spa, czy tym podobnych wynalazkach. Ja jestem dobrym mężem zasadniczo, więc nie marudziłem, nic a nic. Ale jak stwierdziła, że może jednak rowery, to aż podskoczyłem - zaplanowaliśmy Warmię i Mazury.  Wyjazd w piątek po południu do Olsztyna pociągiem - stamtąd na dwóch kółkach do Augustowa i powrót pociągiem w niedzielę. Więcej tu: http://sasieczno.pl/relacje/2018-rocznica-slubu-na-rowerach/

[EASYRIDER77]

fajny wyjazd w ramach rocznicy ślubu. SPA jakieś tam było, w końcu umoczyliście się w wodzie. Nie mogę się doczekać aby samemu się tak wyrwać bez dzieci.

[hindiana]

Wszystkiego najlepszego! Wyjazd bardzo w naszym stylu, podoba mi się. Są sakwy, przyroda i dwoje kochających się ludzi. Ładnie

[Bitels]

Fajny pomysł na wyjazd.
Oby na forum było tego więcej.

[Markus]

Zajefajna inicjatywa, obyście więcej takich fajnych rocznic mieli a złote gody na e-bikach 

[Bubu]

Nie mogę się doczekać aby samemu się tak wyrwać bez dzieci.

Przepis na to jest prosty - ekspediujesz dzieci na jakieś obozy lub do dziadków lub do wujków/cioć - co się da - i w drogę Prosty w teorii, rzecz jasna

Fajny pomysł na wyjazd.
Oby na forum było tego więcej.

Bitels, z całego serca życzę Ani i Tobie, abyście podobny (lub jakikolwiek wymyślicie) wyjazd mogli uskutecznić już niedługo. Oby! Trzymamy kciuki za powrót Ani na rower.

Zajefajna inicjatywa, obyście więcej takich fajnych rocznic mieli a złote gody na e-bikach 

Nieeee, no złote gody to liczę, że wciąż na zwykłych My braliśmy ślub w starym stylu, tzn. krótko po 20-tkach, to może się uda.