Autor Wątek: Najlepsza trasa na jesień w europie  (Przeczytany 3712 razy)

Offline Mężczyzna Janekgt540

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Kalisz
  • Na forum od: 09.09.2018
Najlepsza trasa na jesień w europie
« 10 Wrz 2018, 11:03 »
Witam, mam pytanie jaką byście polecili mi trasę na wyjazd w Październiku/Listopadzie. Interesował by mnie wyjazd na terenie europy w takie miejsce żeby jeszcze nie było za zimno więc skandynawia odpada. Myślałem o Hiszpanii bądź Grecji, co byście mi polecili?

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Oba dobre kierunki ;)
Z własnego doświadczenia - południe Hiszpanii, okolice Malagi koło 1listopada to czasem i 26C późnym popołudniem. Woda w morzu chłodna.. jak Bałtyk latem ;)

Offline Mężczyzna poziom

  • Wiadomości: 848
  • Miasto: ELW
  • Na forum od: 11.12.2016
Calpe (Hiszpania) i okolice to mekka kolarzy. Teren urozmaicony, jesienią jeszcze cieplutko.
"Never argue with idiots"

Offline Mężczyzna faja

  • Wiadomości: 361
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2013
Andaluzja. Można dolecieć do Malagi lub Grenady . Byłem na początku marca i było fantastycznie. Myślę, że w październiku lub listopadzie będzie tak samo albo i lepiej. Piękne trasy szczególnie w górach Sierra Nevada.

Offline Mężczyzna Janekgt540

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Kalisz
  • Na forum od: 09.09.2018
Dziękuję Wszystkim za odpowiedź, wstępnie obejrzałem wszystkie propozycje na google maps i wyglądają bardzo obiecująco. A zatem wybiorę Południową Hiszpanię. A powiedzcie mi jeszcze czy ktoś z was wypożyczał rower w Hiszpanii? Jak to wygląda cenowo? Ogólnie rzecz biorąc to będzie pierwsza taka moja wyprawa, pomijając Norwegię na rowerze, więc jakbyście mieli jakieś cenne rady dla mnie odnośnie podrózy samolotem z rowerem i nie tylko to będę wdzięczny.

Offline Mężczyzna Janekgt540

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Kalisz
  • Na forum od: 09.09.2018
Ktoś poleciłby trasę wokół gór sierra nevada?

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Ja poleciłbym bardzo, jak trafisz w pogodę
Pytanie istotne co rozumiesz wokół Sierra Nevada - czy Transnevadę - trasę szutrowa wytyczoną przez IMBA trawersem masywu, czy coś wyżej czyli ciężkie piesze single (po których oficjalnie niby jeździć nie można) czy może wokół masywu pięknymi szosami, które sobie umiłował Szymonbike

ps: Gdybyś chciał - zerknij na naszą mieszankę Transnevady i singli (teraz będzie już ciężko "nie pojechać"). Wielu zdjęć nie ma, bo potem dotarł fotografik i przejął "pałeczkę":
https://goo.gl/photos/EwJimmFaixjcxJ1X8
ps2: a avatar też z Sierry, z jednego z najpiękniejszych wschodów słońca jakie nam się przydarzyły
« Ostatnia zmiana: 19 Wrz 2018, 10:04 anarchy »

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014


ps: Gdybyś chciał - zerknij na naszą mieszankę Transnevady i singli (teraz będzie już ciężko "nie pojechać"). Wielu zdjęć nie ma, bo potem dotarł fotografik i przejął "pałeczkę":
https://goo.gl/photos/EwJimmFaixjcxJ1X8
[/quote]

 :o super wycieczka , genialne foty
gratulacje dla uczestników :icon_exclaim:

Offline Mężczyzna Janekgt540

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Kalisz
  • Na forum od: 09.09.2018
Powiem wam że wolałbym szosę, nie mam roweru zbytnio przystosowanego do jazdy w terenie ponieważ mam crossa firmy kross  :). Ze zdjęć widzę że ze spaniem w terenie nie było problemu, prawda to? Ceny żywności jak mniej więcej wyglądają? Ile kilometrów dziennie przejeżdżaliście szosą o ile nią jechaliście?

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Jak wolisz szosę to wejdź na bloga Szymonbika. On tam praktycznie mieszka i jeździ 2/3 roku. Własnie w SierraNevada.
Naszych przebiegów rozgrzanym asfaltem (dojazd z Malagii) z oponą 27,5x2,8 i ciśnieniem rzędu 1 atmosfery max nie ma co porównywać jazdy na szosie.
Cen nie pamiętam ale to nie Szwajcaria - dupy nie urwie, może odrobinę drożej niż w Pl. Gdybym napisał ile wydaliśmy na miejscu i tak nikt nam nie uwierzy (więc nie piszę) ;)
Kemping był w dobrej cenie i porządny (w drodze powrotnej do Malagii - poszukam w wolnej chwili i napiszę).
Ze spaniem po sezonie na dziko zero problemów. Figi będziesz jadł z drzew lub z ziemi, kasztany jadalne będą własnie dojrzewały, woda ciepła w morzu jeszcze ;)

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Nie można pominąć Alhambry.

Offline Mężczyzna Janekgt540

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Kalisz
  • Na forum od: 09.09.2018
Dzięki za odpowiedź anarchy, uspokoiło mnie to co piszesz bo na innych forach dużo negatywnych rzeczy się naczytałem.
Dzięki MCsubi jak będę w Grenadzie to zajrzę i tam.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Powodzenia, na pewno Ci się spodoba.

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Janku a czego się naczytałeś?
(wiesz, my za krótko byliśmy i zbyt "punktowo" by być opiniotwórczym ośrodkiem wiedzy o S.N)

Offline Mężczyzna Janekgt540

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Kalisz
  • Na forum od: 09.09.2018
A  na przykład atakujące w chordach bezdomne psy :) A jak sprawa wygląda z uchodźcami? Dużo ich tam jest? Są tam niedźwiedzie? Przypomina mi się sytuacja 3 lata temu z Norwegii gdy przyszedł czas szukać noclegu w lesie i zacząłem się zastanawiać czy są tam niedźwiedzie. :D

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum