Calibre to marka GoOutdoors, czyli angielskiego odpowiednika Decathlonu. Po prostu przycięli tam gdzie się dało, ale wszystkie ważne elementy zrobili porządnie, i wyszły dość tanie, dobre fulle. Jest sporo recenzji online. Pierwszy model z 2015 roku zbierał dobre recenzje:
https://www.mbr.co.uk/reviews/full-suspension-bikes/calibre-bossnut-2015-reviewNo i na forach można poszukać postów ludzi, którzy używają tych rowerów 2-3 lata i ukrytych wad nie ma.
A później już tylko poprawiali. Ja mam drugą wersję, którą podlinkowałem wyżej, ale widać, że nie osiedli na laurach, bo wersja Evo w tej samej cenie ma kilka konkretnych usprawnień (lepszy widelec + napęd 1x11).
Zrobili też Calibre Triple B, model wyżej, jeśli ktoś chce wydać 1300 funtów:
http://calibrebicycles.com/bike/triple-b/Mnie generalnie przekonała ta recenzja:
&feature=youtu.be
Bo jak zobaczyłem na ile można sobie na tym rowerze pozwolić jak się umie jeździć, to doszedłem do wniosku, że mnie na pewno nie będzie ograniczał
No i w porównaniu do mojego starego roweru MTB (~2010 jak jeździłem MTB w lasku wolskim) to jest niebo a ziemia. Różnica w skoku (100mm vs 130mm), zawieszenie z tyłu, szersze opony i geometria, wszystko to sprawia, że na fullu czuję się o wiele bardziej pewnie. Można cisnąć po korzeniach i wybacza wiele błędów ;-)
Edit: Tylko z hakiem przerzutki mnie wkurzyli, wygiąłem swój i musiałem zamiennik kupować z ebay za 30 funtów, bo oni nie oferują zamienników.