Autor Wątek: Spawanie szprych na wyprawie  (Przeczytany 19121 razy)

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Spawanie szprych na wyprawie
« 23 Wrz 2018, 19:30 »
W piastach DT kasetę ściąga się bez narzędzi razem z bębenkiem. Patent z haczykami sprawdzony od 40 lat a może i dłużej. Więc możesz odetchnąć, spawarka nie jest konieczna. Rower to nie bawara.

Offline Mężczyzna Zbyszek

  • Wiadomości: 1473
  • Miasto: Zawiercie
  • Na forum od: 17.02.2009
Odp: Spawanie szprych na wyprawie
« 23 Wrz 2018, 19:51 »
Czy gdzieś na wiosce da się zespawać szprychy u Mietka w stodole wykorzystując zapasowe aby dojechać do miasta?

Jak znam Mietka to da radę pospawać  ;)

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Spawanie szprych na wyprawie
« 23 Wrz 2018, 20:02 »
Co za problem nasmarkać gluta,który unieruchomi szprychę w kołnierzu piasty?

RDK

  • Gość
Odp: Spawanie szprych na wyprawie
« 23 Wrz 2018, 20:34 »
Ale tak jak ktoś pisał wcześniej, bez 1-2 szprych można jakoś tam podcentrować koło i da się jechać
Na zeszłorocznej wyprawie po Rumunii mojemu towarzyszowi spadnięty łańcuch poharatał szprychy. Zaczęły strzelać jedna po drugiej. Na ostatnim odcinku przed wymianą w serwisie przejechał ponad 100 km bez czterech szprych (z 36). I to z potężnym bagażem. Także da się bez spawania :icon_mrgreen:
Też mi się zdarzyło. Nic przyjemnego, ale jechać się jakoś da.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Spawanie szprych na wyprawie
« 23 Wrz 2018, 22:40 »
Ja z kompletem szprych przejechałem w Norwegii chyba mniej niż z jakimiś pozrywanymi. Wiecznie jakaś pękała. Jechać się da, ale mnie to obciążało psychicznie. Nie miałem poczucia kontroli i bezpieczeństwa. Słaba sprawa.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Spawanie szprych na wyprawie
« 23 Wrz 2018, 22:46 »
Akurat Ty miałeś 36 szprych monstrualnej grubości, więc pomimo zaplecenia koła przez kretyna jakoś sie to trzymało kupy. W obecnych rowerach turystycznych potrfi być nawet 28 szprych (np. Trek 920) i tu już jazda nawet bez 1 nie jest prosta, opona trze o ramę.

Offline Mężczyzna maper

  • Wiadomości: 1687
  • Miasto: Straszyn
  • Na forum od: 15.02.2016
Odp: Spawanie szprych na wyprawie
« 23 Wrz 2018, 22:47 »
Co to jest z tymi pękającymi szprychami? To efekt obciążenia roweru bagażem (sakwy)?
Ja co prawda jeżdżę na lekko, ale sprawa mnie zaskakuje, że to aż taki problem, bo w życiu mi się nie zdarzyła pęknięta szprycha.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Spawanie szprych na wyprawie
« 23 Wrz 2018, 22:50 »
Kiedyś, jeszcze w szprychach cynkowanych, problemy brały się z jakości szprych, konkretnie na wtrąceniach niemetalicznych lub innych wadach struktury rozwijały sie pęknięcia zmęczeniowe.
Obecnie przy stosowaniu porządnych szprych (DT, Sapim, alpina) problemem jest tylko i wyłącznie wadliwe wykonanie koła. Niestety - bardzo częste ostatnio.

Offline Mężczyzna maper

  • Wiadomości: 1687
  • Miasto: Straszyn
  • Na forum od: 15.02.2016
Odp: Spawanie szprych na wyprawie
« 23 Wrz 2018, 22:53 »
Chodzi o koła zaplatane przez kiepskiego serwisanta, czy w nowych też zdarzają się takie wady?

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Spawanie szprych na wyprawie
« 23 Wrz 2018, 22:56 »
Chodzi o koła zaplatane przez kiepskiego serwisanta,
Dokładnie o to chodzi.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3447
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Spawanie szprych na wyprawie
« 24 Wrz 2018, 00:02 »
Co to jest z tymi pękającymi szprychami?

Może się zdarzyć że łańcuch spadnie z kasety na szprychy przycinając je, wtedy te od strony kasety potrafią pękać przy główce jedna za jedna za drugą.

Online Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10704
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Spawanie szprych na wyprawie
« 24 Wrz 2018, 00:05 »
Niekoniecznie Niekoniecznie przy główce. Takie nacięcie łańcuchem zaliczyłem wracając że Zlotu w Międzygórzu.
Linia szła mniej więcej centymetr od kołnierza piasty i tam szprychy zaczęły pękać.
« Ostatnia zmiana: 24 Wrz 2018, 07:53 Borafu »

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Spawanie szprych na wyprawie
« 24 Wrz 2018, 00:07 »
maper, fabryczne tez potrafią byc lipne. Zdarzają się odwrotne mocowania szprych w kołach zaplatanych maszynowo i raczej regułą jest nieprawidłowy naciąg w nowych kołach zaplatanych przez rowerowych OEM. Rekomendowałbym kontrole i wyrównanie naciągu od razu w nowych kołach, bez czekania na rozcentrowanie, w wtedy koła będą "wieczne".

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: Spawanie szprych na wyprawie
« 24 Wrz 2018, 00:28 »
Da się pospawać przez Mietka, Ziutka a nawet Witka. Szprycha nie wytrzyma jak jest źle zaplecione koło.
Pęknie bliżej, lub dalej obok spawu.
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Spawanie szprych na wyprawie
« 24 Wrz 2018, 07:25 »
Chodzi o koła zaplatane przez kiepskiego serwisanta,
Dokładnie o to chodzi.

Mi pękały zawsze w kołach fabrycznych, ale nie wiem czy to była kwestia słabych/lekkich komponentów (rowery nie były oryginalnie pod sakwy) czy słabego zaplotu maszynowego.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum