Autor Wątek: United Cyclists na konie  (Przeczytany 114572 razy)

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: United Cyclists na konie
« 2 Mar 2020, 10:15 »
A mi go szkoda. Nie widzę sensu rozkręcania dramy nad jego losem, szydzenia i pastwienia się. Miał swoje problemy, ludzie mieli z nim swoje, my nie wiemy co się działo.

Szkoda, że nie wypada udostępniać prywatnych wiadomości ;)
Trochę wiemy co się stało.
… why so serious ?

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: United Cyclists na konie
« 2 Mar 2020, 10:42 »
Co się stało?
Łazienka jest zamknięta!

Offline Kobieta Weronika

  • Wiadomości: 339
  • Miasto: Wychódźc
  • Na forum od: 26.01.2020
    • Dawne podróże - pamiętnik z początku XXI wieku
Odp: United Cyclists na konie
« 2 Mar 2020, 10:51 »
A mi go szkoda. Nie widzę sensu rozkręcania dramy nad jego losem, szydzenia i pastwienia się. Miał swoje problemy, ludzie mieli z nim swoje, my nie wiemy co się działo.

Szkoda, że nie wypada udostępniać prywatnych wiadomości ;)
Trochę wiemy co się stało.

Ja nie wiem, a nawet jeślibym przeczytała, to jeszcze pozostaje kwestia intencji i historii człowieka, dlaczego tak się działo oraz tego, w jaki sposób się to wszystko zinterpretuje. Diabeł tkwi w szczegółach  :P

Offline Mężczyzna Alois Lerche

  • Wiadomości: 1412
  • Miasto: Orzesze
  • Na forum od: 25.11.2015
Odp: United Cyclists na konie
« 2 Mar 2020, 12:31 »
Mi też jest gościa żal. Oczywiście żal mi również tych którzy mają powody by mieć do niego pretensje. Trochę mieszały mu się jego marzenia z planami i ofertami co nieuchronnie musi prowadzić do pretensji i nieporozumień ale takie coś na rynku było interesujące i chyba realizowało potrzeby pewnej niszy...

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Odp: United Cyclists na konie
« 2 Mar 2020, 13:07 »
Ja też powtórzę, że też żal mi tego klimatu, inicjatywy, tak - Jacka też. Wątpię, by jakakolwiek ze złych rzeczy jakie się wydarzyły, była przez Niego zamierzona.

Nie każdy ma predyspozycje do biznesu, nie każdy potrafi sprostać wszystkim aspektom dzisiejszego prowadzenia firmy i czasem, zupełnie bezwiednie, ląduje się w sytuacji, której naprawdę nigdy się nie chciało.

I mam nadzieję, że sobie poradzi w nowym miejscu, czy nowym zajęciu.

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: United Cyclists na konie
« 2 Mar 2020, 16:32 »
Nie każdy ma predyspozycje do biznesu, nie każdy potrafi sprostać wszystkim aspektom dzisiejszego prowadzenia firmy i czasem, zupełnie bezwiednie, ląduje się w sytuacji, której naprawdę nigdy się nie chciało.
Powtarzające sie zagranie "oddamy Ci pieniądze za wyjazd, który nie doszedł do skutku z naszej winy, pod warunkiem podpisania zobowiązanie że nie będziesz się wypowiadać..." zaliczasz się do kategorii "brak predyspozycji do biznesu"?

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Odp: United Cyclists na konie
« 3 Mar 2020, 08:18 »
Powtarzające sie zagranie "oddamy Ci pieniądze za wyjazd, który nie doszedł do skutku z naszej winy, pod warunkiem podpisania zobowiązanie że nie będziesz się wypowiadać..." zaliczasz się do kategorii "brak predyspozycji do biznesu"?

Ludzie są różni - wystarczy rozejrzeć się po forum  ;D

W każdym biznesie w końcu trafia się na tych, którzy będą Cię chcieli złapać zębami za nogawkę, żebyś się koncertowo wyp^Hłożył. Jedni zrobią to z zawiści, drudzy dla zasady, a trzecim zasłużenie podpadniesz, bo popełnisz jakiś błąd. I tu wracamy do mojego wcześniejszego posta:

organizacja takich wypraw przerosła Jacka, prowadzenie takiego biznesu okazało się za trudne. Popełnił jeden błąd, drugi, pojawiły się pieniądze, więc doszły obowiązki finansowe, te zamieniły się w jakieś zobowiązania, może spiralę długów. Pojawiły się nerwy, brzydkie słowa w odpowiedzi na czyjeś obelgi, etc. I właśnie takie zobowiązania do podpisania.

Po kilku latach nieustającej presji - zarówno własnej, wynikającej z chęci wyjścia na prostą, ale też cudzej, w postaci hejtu ze strony innych, pewnie już ociera się o depresję i kwalifikuje się do jakiejś terapii.

Nie zrozum mnie źle - nie bronię Go bezwarunkowo. Popełnił błędy i musi je naprawić. Ale jeśli zabrakło Mu wiedzy i odporności, to uważam że wpadł w to wszystko mimowolnie, mając naprawdę szczere, uczciwe, oryginalne intencje. Stąd żal.

Dobrego dnia.

Szy.
« Ostatnia zmiana: 3 Mar 2020, 08:40 szy »

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: United Cyclists na konie
« 3 Mar 2020, 09:07 »
Popełnił błędy i musi je naprawić. Ale eśli zabrakło Mu wiedzy i odporności, to uważam że wpadł w to wszystko mimowolnie, mając naprawdę szczere, uczciwe, oryginalne intencje. Stąd żal.

Też mam takie zdanie w temacie.

Pamiętam jak kiedyś na lokalnej grupie rowerowej na fb wrzuciłem, ot tak sobie, wydarzenie typu jadę w weekend tu i tu, ostateczny przebieg trasy ułoży się "w praniu", noclegi w terenie. Jak ktoś ma chęć to możemy pojechać w grupie.
Kilka osób się wybrało. Niestety nie trafiliśmy z pogodą, trasa była terenowa i zaczęły się schody bo znalazły się osoby, które chyba uważały, ze jadą na zorganizowany wyjazd i należy im się jakaś specjalna troska. Ile było później pięknej dyskusji na fb. Pozytywem jest, że teraz  żadne złamasy już się nie przyłączają, a ja nie daję otwartych zaproszeń.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: United Cyclists na konie
« 3 Mar 2020, 11:25 »
Nie zrozum mnie źle - nie bronię Go bezwarunkowo. Popełnił błędy i musi je naprawić. Ale jeśli zabrakło Mu wiedzy i odporności, to uważam że wpadł w to wszystko mimowolnie, mając naprawdę szczere, uczciwe, oryginalne intencje. Stąd żal.
OK, rozumiem. Nie mam podstaw by podejrzewać go o nieuczciwość, myślę że problem jest trochę inny, ale to już chyba temat raczej na pogaduchy przy piwie, a nie na publiczną dyskusję.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: United Cyclists na konie
« 3 Mar 2020, 14:53 »
Ludzie są różni - wystarczy rozejrzeć się po forum  ;D

W każdym biznesie w końcu trafia się na tych, którzy będą Cię chcieli złapać zębami za nogawkę, żebyś się koncertowo wyp^Hłożył. Jedni zrobią to z zawiści, drudzy dla zasady, a trzecim zasłużenie podpadniesz, bo popełnisz jakiś błąd. I tu wracamy do mojego wcześniejszego posta:

organizacja takich wypraw przerosła Jacka, prowadzenie takiego biznesu okazało się za trudne. Popełnił jeden błąd, drugi, pojawiły się pieniądze, więc doszły obowiązki finansowe, te zamieniły się w jakieś zobowiązania, może spiralę długów. Pojawiły się nerwy, brzydkie słowa w odpowiedzi na czyjeś obelgi, etc. I właśnie takie zobowiązania do podpisania.

Po kilku latach nieustającej presji - zarówno własnej, wynikającej z chęci wyjścia na prostą, ale też cudzej, w postaci hejtu ze strony innych, pewnie już ociera się o depresję i kwalifikuje się do jakiejś terapii.

Otóż to, nie ma co po nim za bardzo co jechać. Na jego wyprawach jechały dziesiątki jak nie setki ludzi, jechali w egzotyczne miejsca w bardzo atrakcyjnych cenach, koszt zorganizowanej wycieczki czasem w cenie indywidualnie kupowanego biletu lotniczego. Kolega był z nimi na Annapurna Circuit i zapłacił chyba 3500zł. Gdziekolwiek indziej nawet nie ma mowy o zbliżonym do nich poziomie cen.

Do pewnego momentu to się kalkulowało, kiedyś się zaczęło sypać, a wtedy to już poszło na zasadzie kuli śniegowej, kłótnie z partnerami, kłótnie z klientami, problemy finansowe. Szkoda, że tak to się skończyło, bo projekt przez sporo czasu bardzo dobrze funkcjonował, a autor jest niewątpliwie fanatykiem roweru.

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Odp: United Cyclists na konie
« 3 Mar 2020, 22:58 »
Swoją drogą ta cała sytuacja pokazuje, że jest nisza na takie ambitniejsze rowerowe wyjazdy ;-) Może ktoś z forum spróbuje się w biznesie.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: United Cyclists na konie
« 3 Mar 2020, 23:08 »
Nie ma niszy. Bo takie usługi istnieją i sporo emerytów z nich korzysta, gdzie każdy jedzie za dnia dowolnym rowerem bez bagażu, a wieczorem jest biwak, podjeżdża van z tobołami, serwisem cateringiem itp.

To czego próbowało united cyclist nie miało prawa się spiąć finansowo, więc koniec był łatwy do przewidzenia. Bo albo ktoś preferuje pojechać po kosztach, więc załątwi wszystko samemu, albo woli zapłacić i mieć wsparcie techniczne i ułatwienia w cenie.

Frugo

  • Gość
Odp: United Cyclists na konie
« 4 Mar 2020, 08:18 »
Nie ma niszy. Bo takie usługi istnieją i sporo emerytów z nich korzysta, gdzie każdy jedzie za dnia dowolnym rowerem bez bagażu, a wieczorem jest biwak, podjeżdża van z tobołami, serwisem cateringiem itp.

To czego próbowało united cyclist nie miało prawa się spiąć finansowo, więc koniec był łatwy do przewidzenia. Bo albo ktoś preferuje pojechać po kosztach, więc załątwi wszystko samemu, albo woli zapłacić i mieć wsparcie techniczne i ułatwienia w cenie.

no nie tylko emerytów, to normalny biznes gdzie jest klient jest usługa

Offline Mężczyzna poltugalczyk

  • Wiadomości: 292
  • Miasto: Kraków/Doha
  • Na forum od: 08.06.2011
    • Mój podcast o podróżach
Odp: United Cyclists na konie
« 14 Maj 2020, 03:18 »
Nie zrozum mnie źle - nie bronię Go bezwarunkowo. Popełnił błędy i musi je naprawić. Ale jeśli zabrakło Mu wiedzy i odporności, to uważam że wpadł w to wszystko mimowolnie, mając naprawdę szczere, uczciwe, oryginalne intencje. Stąd żal.

Wy znacie Jacka z różnych wyjazdów, czy przez znajomych, którzy byli z nim lub słyszeli o Jego wyjazdach.
Ja od prawie 10 lat się z kumpluję. Jest moim takim krakowskim kumplem rowerowym. Nigdy z nim nie byłem na żadnym wyjeździe, ale kiedy zaczynał zahaczać o kolejny kontynent o kolejny projekt to zawsze w Krakowie byłem z Nim i słuchałem o rzeczach o których w takim rozmachu mógł tylko ogarnąć ktoś kto ma wizje - „wizjoner” - tak Mamy w Krakowie ulice Wizjonerów :)

Organizowałem kiedyś w 2017 roku wyjazd do Portugalii dla mnie, siostry i narzeczonej. - musiałem mieć 24h na karku żeby utrzymać te moją „grupkę”.

Byłem na wyprawach Niniwy - i widziałem jak o.Tomek Maniura ogarnia grupę 30 osób jadących w jednym „duchu” jakoś ciałem „podporządkowanych”

Jacek brak ludzi tak różnych, tak skrajnych. I to, że przez tyle lat dawał radę.... uważam za jego największy sukeces zraz po córeczce, która się właśnie dopiero do urodziła.

Wiem, że podczas tej kuli śnieżnej, ktoś niestety ucierpiał - bardzo mi jest smutno z tego powodu.
Ale powiem Wam moi drodzy koledzy, którzy może tylko o Jacku słyszeli, lub go tylko poznali przy okazji wyjazdów.
Jacek wprowadził coś co niestety, na jednego człowieka może nie do udźwignięcia jest- ale jest i pozostanie w historii polskiego „rowerowania” kimś kto wprowadził „totalne rowerowanie” i ta epoka mimo „upadku, podkniecia, itp...” zostanie na zawsze w jej historii.

[Edit: poprawiłem cytowanie. "Zahaczało" o mnie, choć mojego tekstu nie było. Borafu]
« Ostatnia zmiana: 14 Maj 2020, 10:11 Borafu »

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum