Marcel, to nie moje słowa - popraw cytat, proszę Szy.
Już poprawiłem, bo i mnie w to wciągnięto
Jacek wprowadził coś co niestety, na jednego człowieka może nie do udźwignięcia jest- ale jest i pozostanie w historii polskiego „rowerowania” kimś kto wprowadził „totalne rowerowanie” i ta epoka mimo „upadku, podkniecia, itp...” zostanie na zawsze w jej historii. u[/i]]
mówisz o Kazimierzu Nowaku?
Widziałam już zwykły dwutygodniowy wyjazd rowerowy zagraniczny, który zyskał nazwę "ekspedycji" i dwudniowe wyprawy rowerowe 150 km od domu.
Bierzesz rower ekspedycyjny
i przede wszystkim bierzesz ekspandery! Ja się nie ruszam bez ekspanderów.
Organizowałem kiedyś w 2017 roku wyjazd do Portugalii dla mnie, siostry i narzeczonej. - musiałem mieć 24h na karku żeby utrzymać te moją „grupkę”.Byłem na wyprawach Niniwy - i widziałem jak o.Tomek Maniura ogarnia grupę 30 osób jadących w jednym „duchu” jakoś ciałem „podporządkowanych”Jacek brak ludzi tak różnych, tak skrajnych. I to, że przez tyle lat dawał radę.... uważam za jego największy sukeces (...)
Portugalczyku - co takiego robił Jacek co zasługuje na przejście do historii i co to jest "totalne rowerowanie" ? Wycieczki po Kubie czy Maroku ? Takie jak kilka osób z tego forum robiło po prostu ot tak dla przyjemności. Kilka innych firm bez wielkiego zadęcia organizuje wyjazdy zagraniczne i ludzie wracają zadowoleni.