Autor Wątek: Ameryka Południowa  (Przeczytany 32575 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Ameryka Południowa
« 30 Paź 2018, 17:38 »
Niestety tylne piasty to najsłabsze ogniwo roweru i warto tutaj wyłożyć grubszą kasę na pewniejszy produkt. Sam też już miałem wiele problemów na tym tle, więc poszedłem w stronę droższych rozwiązań

Offline Mężczyzna altharr

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 661
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 03.09.2013
Odp: Ameryka Południowa
« 30 Paź 2018, 17:45 »
Wygląda na to, że ja mam fart, choć może dlatego że celowałem w te cięższe piasty na większych łożyskach 6001, d042sb w sumie niedrogi klocek który nie chce się zepsuć, 812sb to samo, a w mieszczuchu 062sb, zero problemów. W szosie przez 3 lata miałem f172sb i też zero problemów. O tych lekkich konstrukcjach natomiast sporo negatywnych opinii, pękające osie i bębenki najczęściej.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Ameryka Południowa
« 30 Paź 2018, 17:50 »
To choroba wszystkich firm z Shimano na czele - osie przelotowe osłabiają łożyska (bo je zmniejszają), w jeżeli taka zunifikowana konstrukcja jest potem jeszcze osłabiona przejściówką na stary typ osi, nieszczęście jest kwestią czasu.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Ameryka Południowa
« 30 Paź 2018, 17:52 »
Poza strzelającymi zapadkami bębenka w Shimano 600 nigdy nie miałem problemów z piastami. Był to problem głównie natury estetycznej, bo piasta poza odgłosami działała prawidłowo. Po wymianie pierścienia problem ucichły.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Ameryka Południowa
« 30 Paź 2018, 17:57 »
Ja też miałem przejścia z Novateciem. Poleciała ośka - najpierw były dziwne dźwięki, potem objawy wskazywały na bębenek, a na końcu jak odkręciłem koło to cała piasta się rozsypała po posadzce. To był jakiś wyższy model Novateca więc jak widać nie daje to gwarancji. Obecnie jestem wyznawcą DT.  Mam 370 od 6 lat i 350 w Ogrze coś koło 5 lat i na razie kręcą.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Ameryka Południowa
« 30 Paź 2018, 17:58 »
Bądźmy poważni Worku, to brzmi jak wpis właściciela Forda T na forum Mondeo.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Ameryka Południowa
« 30 Paź 2018, 18:00 »
To tez kwestia tras na jakich jeździmy, im więcej gór tym łatwiej o zarżnięcie piasty. Ale miałem przypadek, gdy nowiutkie koła Mavica za 2tys miały padnięty bębenek, Mavic to zdecydowanie firma od której lepiej trzymać  się z daleka; bębenki to na pewno nie jest mocna strona ich kół. Dopiero po zakupie dowiadujesz się że firma nakazuje przeglądy i wymianę smaru bębenka co 500-1000km, czysta komedia.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Ameryka Południowa
« 30 Paź 2018, 18:14 »
Nie mieszamy kół sportowych z turystycznymi? Ten bębenek Mavica mozna poprawić poprzez wstawienie łożyska tocznego lub w wersji bardziej cywilizowanej poprzez wymianę tulejki teflonowej na brąz fosforowy (można to zrobić w warsztacie regeneracji głowic samochodowych, ponieważ prowadnice zaworowe do porządnych samochodów robi się właśnie z brązu fosforowego).
To samo dotyczy pedałów Time w wersji MTB, gdzie równiez takie plasticzane gówno jest podstawowym łożyskowaniem.

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Ameryka Południowa
« 30 Paź 2018, 18:17 »
Trochę kicha żeby nówki piasty...i to nie tanie od samego początku przerabiać. Jak ktoś kupuje kółka czy piasty za grubą kasę to raczej nie do jazdy po parku tylko do tyrania.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Ameryka Południowa
« 30 Paź 2018, 18:24 »
Ja tylko napisałem info dla tych, którzy już wdepnęli.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Ameryka Południowa
« 30 Paź 2018, 18:33 »
Nie mieszamy kół sportowych z turystycznymi? Ten bębenek Mavica mozna poprawić poprzez wstawienie łożyska tocznego lub w wersji bardziej cywilizowanej poprzez wymianę tulejki teflonowej na brąz fosforowy (można to zrobić w warsztacie regeneracji głowic samochodowych, ponieważ prowadnice zaworowe do porządnych samochodów robi się właśnie z brązu fosforowego).
To samo dotyczy pedałów Time w wersji MTB, gdzie równiez takie plasticzane gówno jest podstawowym łożyskowaniem.

Tylko to już rzeźba klasyczna, bez żadnej gwarancji że to działać będzie i że się nie rozsypie gdzieś po drodze.

Trochę kicha żeby nówki piasty...i to nie tanie od samego początku przerabiać. Jak ktoś kupuje kółka czy piasty za grubą kasę to raczej nie do jazdy po parku tylko do tyrania.
Kicha potężna. To nie jest tak, że koła sportowe nie mają mieć wytrzymałości, często są wręcz bardziej wytrzymałe od wielu tańszych turystycznych. A tu nowe koła spod igły - i po 300km pada bębenek. Ewidentna wada fabryczna, dwa razy miałem to samo, szajs totalny, po tym nigdy więcej już w Mavica koła nie wejdę i każdego ostrzegam.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Ameryka Południowa
« 30 Paź 2018, 19:05 »
Wilku, to nie jest rzeźba, tylko solidna robota zgodnie ze sztuką inzynierską. Tak powinno być zrobione od początku.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Ameryka Południowa
« 30 Paź 2018, 19:25 »
dlatego że celowałem w te cięższe piasty na większych łożyskach 6001
No i właśnie taką mam :) d812sb. W drugim rowerze mam d042sb z przebiegiem w dziesiątkach tysięcy, tylko tam nigdy skoków przez hopki z bagażem nie robiłem :)

My home is where my bike is.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Ameryka Południowa
« 30 Paź 2018, 19:32 »
Wilku, to nie jest rzeźba, tylko solidna robota zgodnie ze sztuką inzynierską. Tak powinno być zrobione od początku.

To Ty tak twierdzisz,a czy tak będzie - to ciężko powiedzieć.
Czytałem dużo o tych kołach i rozmaite są opinie. Wygląda że tam to jest problem tulei z tworzywa siedzącej w bębenku. Nie tworzywo jest problemem, tylko źle dobrany wymiar, przez co bębenek ma luzy od nowości. Bo w Mavicu to nie jest problem z zatarciem łożysk, tylko z zawijaniem łańcucha. A czy w jakimś warsztacie samochodowym to zrobią idealnie pod wymiar, gdy nie mam tego prawidłowego na wzór - to mocno wątpię. Wyjąć to z bębenka też będzie bardzo trudno.

Offline Mężczyzna altharr

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 661
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 03.09.2013
Odp: Ameryka Południowa
« 30 Paź 2018, 19:49 »
dlatego że celowałem w te cięższe piasty na większych łożyskach 6001
No i właśnie taką mam :) d812sb. W drugim rowerze mam d042sb z przebiegiem w dziesiątkach tysięcy, tylko tam nigdy skoków przez hopki z bagażem nie robiłem :)
U mnie ta piasta działa w inbredzie, który głównie służy do szybkiej jazdy po kamieniach i korzeniach, do tego mam wrażenie, że ja+inbred bez bagażu to może być więcej kg niż Ty + twój rower z bagażem. Ehh, przykro mi, że ci się to przytrafiło. Mam nadzieję, że dalej już będzie bez takich problemów.

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum