Autor Wątek: Dookoła kraju wg. trasy Maratonu Rowerowego Dookoła Polski  (Przeczytany 16020 razy)

Offline Mężczyzna maper

  • Wiadomości: 1687
  • Miasto: Straszyn
  • Na forum od: 15.02.2016
Trasę nadmorską w Gdańsku warto omijać w okresie największego nasilenia ruchu turystycznego, głównie w czasie wakacji.
Poza nimi, nawet w weekendy, jest bardzo przyjemnym miejscem z ładnymi widokami.

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Ta rekomendacja przekonuje mnie, aby ominąć to miejsce najbliższą ... ulicą.

Pablo, stać Cię na więcej :). Przez Park Reagana prowadzi szeroka, jedna z najszerszych dróg rowerowych w Polsce. A biegacze i inne sportowe nacje mają do dyspozycji swój równoległy trakt obok. Obrzydzanie nadmorskiej trasy rowerowej w Polsce w ten sposób jest - bądźmy szczerzy - bzdurą :)

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
a to nie jest to miejsce ze słynnym znakiem ograniczenia do 10km/h? (Sopot)
Masa ludzi, to masa trzymania rąk na klamkach i hamowania. Czyli tego co najgorsze w jeździe po miastach. Jechałem przez trójmiasto w jedną z majówek, nigdy więcej tego błędu nie popełnię.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
To jest ten przejazd o którym mówię:

https://goo.gl/maps/iz8a5i9RQW52

Z pamięci patrząc, to - nie licząc punktu 4. - 90% przynajmniej przyzwoitych dróg rowerowych, 10% to kostka w Sopocie.

Uwagi do bocznych odnóg:

1. zjazd na Falochron Zachodni - Google tego nie pokazuje, ale nową promenadą dojeżdża się aż do końca, do samej latarni u wejścia do portu,

2. zjazd na parking przy starej latarni morskiej w Nowym Porcie, naprzeciw pomnik Westerplatte,

3. zjazd na przystanek tramwaju wodnego na Główne Miasto, naprzeciw Twierdza Wisłoujście,

4. zjazd na ul. Wiślną nad Martwą Wisłą opcjonalny - fajny, jeśli ktoś chce zobaczyć stojące w porcie remontowane wielkie, pełnomorskie platformy wiertnicze, które dokładnie w tym miejscu cumują podczas prac, a tuż przy moście na ul. Na Ostrowiu znajduje się pochylnia, gdzie również można trafić na przygotowany do wodowania statek lub samo wodowanie.

Jeśli nie Wiślną, można ciąć po ddr-ach wzdłuż Marynarki Polskiej i pod "bursztynowym" stadionem.

Szy.


(drobna edycja - literówki, edycja #2 - poprawiłem dojazd pod Westerplatte, zmienił się link do G. Maps, edycja #3 - kostka na krótkim odcinku na granicy Sopotu i Gdańska)
« Ostatnia zmiana: 28 Wrz 2018, 11:57 szy »

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
a to nie jest to miejsce ze słynnym znakiem ograniczenia do 10km/h? (Sopot)
Masa ludzi, to masa trzymania rąk na klamkach i hamowania. Czyli tego co najgorsze w jeździe po miastach. Jechałem przez trójmiasto w jedną z majówek, nigdy więcej tego błędu nie popełnię.

A serio przejmujesz się takimi rzeczami podczas jazdy? :) Bo tutaj nie znam nikogo, kto to robi.

Owszem, jak źle trafisz - sobota i niedziela w porze spacerowej - to musisz zwolnić. W pozostałe dni jazda tędy nie różni się wiele od jazdy po innych drogach rowerowych w 3m.

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna JUREK

  • Wiadomości: 1194
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.11.2011
Ta trasa zrobila na mnie duże, pozytywne wrażenie, bylem pod koniec września. Tam taka rowerostrada ma sens.

Offline Mężczyzna Gerwazy

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 396
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 13.10.2016
...Obrzydzanie nadmorskiej trasy rowerowej w Polsce w ten sposób jest - bądźmy szczerzy - bzdurą :)...

Trafne.
Są piękne dzikie trasy z dala od ludzkiego zgiełku, są również piękne/pomysłowo rozwiązane trasy miejskie i właśnie dla mnie nadmorska trasa Gdańsk-Gdynia jest takim przykładem. Tylko pozazdrościć Trójmiastu takiej inwestycji. Możliwość zrobienia prawie 50km pętelki po oddzielnej od ruchu pieszego (i w części od ruchu "rolkarskiego") ścieżce rowerowej - częściowo z "widokiem na morze", częściowo w parku i z pełnym dobrodziejstwem bycia w terenie zurbanizowanym to w polskich warunkach ewenement.

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1029
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Jazda przez Trójmiasto, to bardzo średni pomysł. Jechaliśmy z całą grupą (kiedy byłem na starcie Prawdziwego MRDP 2017) i raczej zdecydowanie odradzam.

(piszę posta jeszcze raz, poprzedniego usunąłem)

Może nie znam kontekstu Waszych takich wypowiedzi, bo długo tu nie zaglądałem, ale przecież trasa przez Trójmiasto wcale nie musi być "przebijaniem się". A przejazd nadmorską drogą rowerową od granic Gdyni do samego centrum Gdańska (chyba 100% po ddr-ach) na trasie dookoła Polski powinien być jedną z niewątpliwych atrakcji, lub przynajmniej być potraktowany jako "rowerowa rzecz do zaliczenia", jako jedyna trasa o takim charakterze w Polsce.

Mocno mi się wydaje, że przynajmniej od centrum Gdyni taka jazda już jest możliwa. A jeśli nie od samego centrum, to bankowo od Gdyni-Kolibki.

Precyzując - mam na myśli sprawny, atrakcyjny krajobrazowo i krajoznawczo przejazd turystyczny z sakwami, nie napieranie na czas wzdłuż głównych arterii.

A ostatni etap z Nowego Portu na Główne Miasto w Gdańsku (przypominam, że Stare Miasto w Gdańsku jest gdzie indziej, niż myśli 90% turystów) można uatrakcyjnić sobie rejsem tramwajem wodnym i rzutem oka na portowe klimaty Gdańska.

Szy.

tu ślad jazdy wg Endo razem z Uczestnikami MRDP 2017:
http://sierra.bikestats.pl/1612569,Na-start-do-MRDP-2017-z-bonusem.html

i na metę:
http://sierra.bikestats.pl/1615926,Na-mete-MRDP-z-Markiem.html

Pisząc o "Trójmieście" miałem na myśli "jazdę" z Władysławowa do Gdańska" (znaki zakazu jazdy rowerem, duży wielkomiejski ruch, policja na niektórych skrzyżowaniach, czasem przymykała oko na Ultrasów...

Zwykle (zawsze) jadąc na Hel, korzystam z promenady sopockiej, Gdynia-Kolibki, wyjazd z Gdyni na Kossakowo i skręt przed Rewą na "niebieski" do Pucka. Szczególnie polecam klif pucki (odcinek: Rzucewo-Puck).
Jazda "promenada", to rowerowe wyzwanie (łapy na klamkach i lawirowanie między: rikszami, rolkarzami, "turystami rowerowymi"), zwłaszcza wtedy , kiedy traktujesz ją jako szybki tranzyt.
Przy odrobinie dobrej woli, bez trudu znajdziesz ślad wg Endo u mnie na bs'ie.   

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Pablo, stać Cię na więcej :). Przez Park Reagana prowadzi szeroka, jedna z najszerszych dróg rowerowych w Polsce. A biegacze i inne sportowe nacje mają do dyspozycji swój równoległy trakt obok. Obrzydzanie nadmorskiej trasy rowerowej w Polsce w ten sposób jest - bądźmy szczerzy - bzdurą :)

Ale jak to pasuje do oczekiwań autora wątku?
"3. Priorytetem będzie czas 90%, zwiedzanie 10%, bez obozowania i gotowania, namiotu nie zabieram, W nocy będę spał, chciałbym jechać 10-12 godzin dziennie, czy w 3 tygodnie na trekingu z sakwami objadę?"

W sytuacji gdy priorytetem jest czas - polecanie 50km jazdy po mieście po prostu nie ma sensu. Po mieście zawsze się jeździ dużo gorzej niż poza miastem, nawet jak jest naprawdę optymalna trasa. to będą dziesiątki wyhamowań i przyspieszeń, wymijań, krawężników itd, im większy bagaż tym bardziej to wkurza. Ja już od dłuższego czasu na wyjazdach turystycznych staram się wielkie miasta ograniczać do minimum z tego powodu i wiele osób ma podobne podejście. A już tym bardziej istotne jest to gdy zależy nam na czasie jak w tym wypadku. Ścieżki tego typu jak polecasz są dobrym rozwiązaniem dla osób co lubią jazdę po mieście, chcą je zwiedzać itd, ale mnóstwo rowerzystów "turystycznych" to tylko marzy by z miasta się wydostać.

Aglomeracja gdańska jest bez wątpienia najsłabszym elementem trasy MRDP i radziłbym ją objechać przez Kaszuby, dojdzie trochę km i przewyższeń, ale będzie dużo przyjemniej niż tłuc się 50km po mieście.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Trasa nadmorska w kontekście szybkiej jazdy miałaby sens gdy miała ciągłość, a najlepiej jeszcze gdyby na całej jej długości miała parametry jak w Gdańsku. W Gdańsku zmieszczą się obok siebie czterej rowerzyści, więc pomijając sezon wakacyjny jazda jak na warunki miejskie jest bardzo dobra.

Niestety od Jelitkowa zaczyna się stopniowo pogarszać: jest wąsko, jest kostka, jest dużo przejść dla pieszych z ograniczoną widocznością. Potem zgodnie z prawem trzeba zejść z roweru na wysokości Monciaka, potem jest mieszanina asfaltu i kostki, aż w końcu droga triumfalnie kończy się u podnóża pięknego nadmorskiego klifu, gdzie rower trzeba wnieść pokonując ze 30-40 schodów. Z tego co pamiętam da się to jakoś bokami nawet objechać, ale koniec końców w przy molo w Gdyni Orłowie jest koniec. Trzeba wjechać na główną arterię, a tam jest dramat, obok ściezki rowerowe w równie dramatycznym gdyńskim stylu (tu się urywa, tam się zaczyna, co chwilę zmiana strony, potem super asfalt, a potem chodnik z lat' 80 przemianowany na DDR).

Do jazdy miejskiej, do pracy, jest to dobra alternatywa, bo powyższe niedogodności rekompensuje brak świateł, ciągłość jazdy. Do tego lokalsi znają najlepsze rozwiązania, skróty, ominięcia i niebezpieczne miejsca. Dla kogoś kto się bardzo śpieszy i nie jest stąd... to już nie jest takie oczywiste. Jak przez miasto, to ja bym od Starego Miasta jechał DDRem wzdłuż Aleji Zwycięstwa i Grunwaldzkiej aż do Sopotu* i tam ulicą Reja wjechał na górę, a dalej klasyk: Chwaszczyno - Koleczkowo - Wejherowo, z Wejherowa zaś tym świetnym leśnym asftalem przez Puszczę Darżlubską do Pucka.

*Wersja krótsza: do Oliwy i tam DDRem wzdłuż Spacerowej, a potem gdy się skończy jezdnią. Jeżeli komuś pasuje teren, to oczywiście przez TPK, ale to będzie wolniejsza jazda.

Sam wyścig MRDP bym oczywiście puścił górą (przez Kielno, Kolbudy i Pruszcz i to już ze startem ostrym), bo sensu wjeżdżać do miasta nie ma żadnego. Coś w ten deseń, jest to wariant oczywiście sporo dłuższy, ale znacznie ładniejszy i bezpieczniejszy. https://ridewithgps.com/routes/28687752

Ewentualnie z Pruszcza można ściąć na brzez Dziewięć Włók i Przejazdowo na Wyspę Sobieszewską. Wyjdzie z 10 km mniej, ale trzeba sie będzie przeprawić promem.
« Ostatnia zmiana: 28 Wrz 2018, 16:16 olo »
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Ale jak to pasuje do oczekiwań autora wątku? [...]
Słuszna uwaga, ale odpowiadałem raczej ogólnie, niż szczególnie - w tym przypadku.

(mam nadzieję, że "ogólnie" w przypadku tego forum wciąż oznacza jazdę turystyczno-krajoznawczą, nie sportową)

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

8850

  • Gość
Każda wskazówka jest cenna, dzięki. Ogólnie chciałbym dookoła PL omijać DDR bo za szutrami nie przepadam, każdy dobry ślad GPS jest w cenie :).

Jadąc w tym roku Zakopane->Hel, przez trójmiasto przeciągłem 2 razy tam i z powrotem, raz wzdłuż morza po ścieżce rowerowej, dalej później tak jak ona kombinuje przez miasto, drugim razem nielegalnie przez środek trójmiasta dr. szybkiego ruchu (co było  tragedią). Oba rozwiązania były słabe, przy czym w wersji na DDR poznałem fajną dziewczynę na rowerze i razem przejechaliśmy gadając.
« Ostatnia zmiana: 28 Wrz 2018, 21:37 8850 »

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1029
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Jadąc z Kasią "Śladem MRDP 2017" o dziwo przeszkadzały Nam właśnie szutry (mnie mniej-bo to mój żywioł). Asfalty, raczej średniej jakości (zdarzały się perełki), no i drogi prowadzące do granicy mocno obciążone ruchem blachosmrodowym (w rozmiarze maxi). Może być to "trochę" uciążliwe, kiedy kapie z nieba i w bonusie masz prysznic, którego akurat w tym momencie najmniej oczekujesz. Były też odcinki szutrowe: gdzieś na wschodniej ścianie, podjazd pod Puchaczówkę (południowa część trasy) i coś za Zgorzelcem (kopalnia czegoś).
Mieliśmy też most w remoncie, ale udało się przekonać Ekipę do pomocy w transporcie na drugi brzeg. Baaaardzo nie podobała mi się jazda północnym odcinkiem (zdecydowanie wolę bliżej Bałtyku po leśnych urokliwych dróżkach). Ruch wahadłowy, poryty asfalt, spory ruch... dlatego pewnie też wybraliśmy "Niebieski" na powrót z Władysławowa (ten asfaltowy zaliczyłem jadąc z Ekipą MRDP w 2017 i nie było to przyjemne doświadczenie).

Oczywiście trudno zadowolić: "babcię, i córkę, a tym bardziej wnuczkę"-trasa MRDP, to kompromis pomiędzy czymś, co da się pokonać w relatywnie krótkim czasie i myślę, że udało się go osiągnąć jego Autorom (Autorowi).

       

8850

  • Gość
Możecie wrzucić linki do swoich śladów z gps?
« Ostatnia zmiana: 2 Paź 2018, 13:50 8850 »

Offline Mężczyzna Antracyt

  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 13.06.2017
    • Poland on bike
Moje ślady znajdziesz tu--> http://www.polandonbike.pl/p/pliki-gpx.html
Zmobilizowałeś mnie żeby wrzucić kolejne dwa etapy, ale to do końca tygodnia...



Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum