Autor Wątek: Napęd MTB, szosowy - różnice?  (Przeczytany 20697 razy)

Offline Mężczyzna Bubu

  • Wiadomości: 564
  • Miasto: Ziemia Dobrzyńska
  • Na forum od: 06.06.2018
    • Relacje z wycieczek i wypraw
Napęd MTB, szosowy - różnice?
« 3 Paź 2018, 23:25 »
Zastanawiam się, czym tak naprawdę różni się napęd szosowy od MTB - czy ktoś mógłby mnie oświecić? Chodzi mi o "design principles", mówiąc brzydko. W tle tego pytania jest chęć zmiany kierownicy w moim rowerze trekingopodobnym na baranka (po zainstalowaniu lemondki odkryłem Amerykę, że im więcej pozycji, tym lepiej) - co wiąże się z potencjalną instalacją klamkomanetek szosowych, co z kolei, biorąc pod uwagę niekompatybilność obecnych shimanowskich komponentów MTB/szosa, może powodować konieczność zmiany samego napędu (co i tak wcześniej, czy później będę musiał zrobić). Do trekingów pakuje się standardowo napędy MTB-podobne, ale w sumie - dlaczego nie szosowe? Czy napęd szosowy jest bardziej delikatny i potencjalnie bardziej podatny na uszkodzenia w "bojowych" warunkach? Z drugiej strony, jak się spojrzy na specyfikację takiej Salsy Fargo - roweru przecież wyprawowego - to jest tam szosowy napęd albo Apex albo Tiagra. A sama Salsa pisze, że to rower do "off-road touring".
Mam też pytanie o trwałość i odporność urazową samych klamkomanetek. Wydaje mi się, że te dość w sumie konstrukcyjnie skomplikowane i nietanie komponenty, są potencjalnie narażone na uszkodzenia przy upadku roweru - jak to jest? Mój rower lubi od czasu do czasu polecieć na bok, niestety ;)  Czasem ze mną, czasem bez :) ale przy prostej kierownicy manetki lub klamki nie walą zazwyczaj prosto w glebę. Zresztą podobne obawy mam do manetek bar-endowych, które też w sumie są dość narażone przy upadku roweru.
Czy ktoś mógłby mnie tutaj oświecić? Znalazłem podobny temat tutaj, ale nie ma dla mnie jasnej odpowiedzi na moje pytania.

PS. Jesień idzie i trzeba zacząć coś kombinować przy rowerze ;)

Offline maku

  • Wiadomości: 326
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.06.2013
Odp: Napęd MTB, szosowy - różnice?
« 4 Paź 2018, 00:33 »
Klamki są tak zrobione, żeby móc przenosić ogromną siłę. Np. jak jadąc pod górę wstaniesz z siodełka, to efektywnie pracujesz czterema kończynami. Więc to jest wytrzymały element. Kiedyś rower zrobił mi fikołka przez klamkę i ta się jedynie skręciła na kierownicy. Wystarczyło poluzować obejmę i wyprostować. Pozostałe elementy napędu również są wytrzymałe - przy agresywnej jeździe to wszystko dostaje w kość.

Poza indeksacją, główna różnica to zakresy przełożeń i szerokość osi. Support MTB ma 73mm i korba szosowa tu nie podejdzie. Tylna przerzutka szosowa może być ograniczona np. do koronek <=34t. Przednia jest projektowana na tarcze >=34t. Poza tymi zakresami to może działać dobrze, może działać tak sobie albo i wcale nie będzie działać. Klamki szosowe ciągną mało linki, więc nie są kompatybilne z hamulcami MTB.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Napęd MTB, szosowy - różnice?
« 4 Paź 2018, 00:45 »
Głowna różnica to:
- szerokość ramion korby (np. w mojej szosie Q-factor to tylko 145 mm)
- linia łańcucha (tylna piasta szosówki to zwykle tylko 130 mm)
- stosowanie klamkomanetek na baranek, a to implikuje problemy z różnicą w uciągu linek w różnych systemach.

Sporo komponentów można mieszać, są też przerzutki szosowe o dużym zakresie i pojemności, hydrauliczne tarczówki w szosach, więc wiele różnic się zatarło.

Eksploatacyjnie napędy szosowe są wyczuwalnie trwalsze, zwłaszcza Campagnolo. Przykładowo 45 000 km na korbie Chorusa i osprzęcie Force nie wywarło specjalnego wrażenia (wymieniane były tylko łańcuchy i klocki), z trekkingowych lub MTB koronek i suportu Shimano juz nie zostało by nic po takim przebiegu.
« Ostatnia zmiana: 4 Paź 2018, 00:51 MCsubi »

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Napęd MTB, szosowy - różnice?
« 4 Paź 2018, 09:20 »
Klamkomanetkę nie tak łatwo uszkodzić. Sporo wypadków, sporo wywrotek, nigdy nie uszkodziłem. Używanie tego jako argument żeby się władować w prymitywne i niewygodne (w porównaniu do klamkomanetek) bar-endy to wg mnie duże nieporozumienie.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Napęd MTB, szosowy - różnice?
« 4 Paź 2018, 09:52 »
Ale te "prymitywne bar-endy' są z grupy Dura-Ace i ich poziom precyzji i trwałości jest nieosiągalny w 105, Tiagrze itd, poza tym działają bez zarzutu z przerzutkami mtb, a w razie problemów można je przełączyć w tryb cierny (bez indeksu), gdy np. zamarzła przerzutka, pogięty jest hak lub chcesz/musisz założyć kasetę o innej liczbie rzędów. Wreszcie można założyć duży wór na kierownicę, bo nie trzeba zostawiać luzu dla manetki. Używam i klamkomanetek Force i barendów Dura-Ace - każdy system jest do innego roweru, każdy ma zalety i wady.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Napęd MTB, szosowy - różnice?
« 4 Paź 2018, 10:41 »
Klamkomanetki szosowe Shimano to duże nieporozumienie

Bar-endy bez indeksacji to najwygodniejsze manetki. Można przerzucać o kilka biegów i nie trzeba się przejmować regulacją przerzutki. Z indeksacją nie jest już tak fajnie, ale przy 10 rzędach może być już potrzebna.

O wytrzymałość klamkomanetek bym się nie martwił. Jedyne co się może stać to przekrzywienie (pomijając ekstremalne sytuacje). W terenie bar-endy są kiepskim rozwiązaniem, bo haczy się o nie kolanem. Przy upadku można niestety wbić manetkę w ramę lub ją złamać.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Napęd MTB, szosowy - różnice?
« 4 Paź 2018, 10:47 »
Bar endy? A dajciez spokoj, chyba ze lubicie jak caly zakres przeleci kiedy zahaczy sie o kolano przy ciasnym manewrze.

Klamkomanetki 105 (5700) mam od 60000km i przezyly juz kilka szlifow, wielokrotne zapchanie blotem w wyrypkach przelajowych (tak ze musialem szlauchem wyplukiwac z nich ziemie), zamrazanie i poprawianie ustawienia z piesci ;) Zaloze sie ze kolejne tyle posluza, bo dzialaja precyzyjnie jak nowe.

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Napęd MTB, szosowy - różnice?
« 4 Paź 2018, 10:55 »
Ja robię wszystko co by się pozbyć klamkomanetek Sora ze swoje kolarki...kilka solidnych gleb i skurczybyki nie chcą się poddać.
Manetki bez indeksacji....jak ktoś lubi prosze bardzo :)
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Napęd MTB, szosowy - różnice?
« 4 Paź 2018, 11:45 »
Eksploatacyjnie napędy szosowe są wyczuwalnie trwalsze,
To raczej kwestia warunków pracy.

Offline średni

  • Wiadomości: 1383
  • Miasto: Strzelce Op.
  • Na forum od: 18.02.2009
Odp: Napęd MTB, szosowy - różnice?
« 4 Paź 2018, 12:10 »
Ja robię wszystko co by się pozbyć klamkomanetek Sora ze swoje kolarki...kilka solidnych gleb i skurczybyki nie chcą się poddać.
Manetki bez indeksacji....jak ktoś lubi prosze bardzo :)

Postaw to koło Biedronki ;D
Kto nie podróżuje nie zna wartości człowieka.
"Góry Uczą Pokory"

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Napęd MTB, szosowy - różnice?
« 4 Paź 2018, 13:08 »
Ja mówię tylko i manetkach, a nie całym rowerze. Ramy mi szkoda bo stary, aluminiowy rząch, ale przypasował mi okropnie.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna wiecho

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 01.01.2016
Odp: Napęd MTB, szosowy - różnice?
« 4 Paź 2018, 13:38 »
Jeżeli chodzi o niekompatybilność korb mtb i szosy, to są zamienne, Stosuje się podkłaki i długość suportu ma zastosowanie od 68 do73 mm. Do manetek Tiagra spokojnie zakładam przerzutkę slx shimano wszysko spokojnie działa. Tak od siebie, to są już nudne te ciągłe krytyki shimano. Mieszkam w Bydgoszczy, kiedyś stolica rowerów. Shimano znam od 38 lat. Nigdy mnie nie zawiodło. Niektórzy krytykanci pewnie nie mają tyle lat życia. W swojej szosie wyrzuciłem wszystko co niezwiązane z shimano  i mam spokój. W mtb pozbyłem się hamulców avida na rzecz xt i teraz wiem co to porządne hamulce tarczowe. Jeżeli ktoś uważa, że firma z kilkudziesięcioma latami doświadczeń z japońską mentalnością jest do du...a jakieś wynalazki połączonych bankrutów mają być konkurencją nie do pobicia, to życzę dużo samozaparcia w trzymaniu się swoich poglądów. I proszę tylko żeby nie bluzgali na to, czego tak naprawdę nie znają. Nie odnoszę się tylko do tego wątku, ale do wszystkich wątków dotyczących sprzętu.
Rower... to dla mnie już obowiązek... stał się pasją...i chyba filozofią życia...

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Napęd MTB, szosowy - różnice?
« 4 Paź 2018, 13:42 »
Jeżeli chodzi o niekompatybilność korb mtb i szosy, to są zamienne, Stosuje się podkłaki i długość suportu ma zastosowanie od 68 do73 mm.

Ale przesuwa się wtedy linia łańcucha i przerzutka przednia nie zawsze działa poprawnie. Pomijam inne aspekty.

Do manetek Tiagra spokojnie zakładam przerzutkę slx shimano wszysko spokojnie działa.

Może stara Tiagra tak, ale nowa 4700 jest kompatybilna tylko w ramach grupy.

PABLO

Offline Mężczyzna wiecho

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 01.01.2016
Odp: Napęd MTB, szosowy - różnice?
« 4 Paź 2018, 14:07 »
No fakt, mam starą Tiagrę. Ale już tej kombinacji nie będę sprawdzał, bo przerzucam się na manetki i  przerzutkę 105 z długim wózkiem, który może obsłużyć kasety 34, a tyle już wystarczy na wszystkie góry, z przodu mam 3 rzędy
Rower... to dla mnie już obowiązek... stał się pasją...i chyba filozofią życia...

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Napęd MTB, szosowy - różnice?
« 4 Paź 2018, 14:25 »
przerzucam się na manetki i  przerzutkę 105 z długim wózkiem, który może obsłużyć kasety 34, a tyle już wystarczy na wszystkie góry, z przodu mam 3 rzędy

Moja Tiagra bez problemu współpracowała z kasetą MTB Deore XT 11-36 CS-M771-10 (11-13-15-17-19-21-24-28-32-36). Tylko co z tego, skoro stopniowanie tak szerokich kaset jest ... jakie jest. Zrezygnowałem z tego rozwiązania.

Trzy rzędy na korbie nic nie dają, dopóki jest to korba szosowa. Młynek nadal pozostaje stosunkowo duży, co na strome podjazdy determinuje konieczność stosowania kaset o szerokim zakresie, czyli niezbyt ciasno zestopniowanych. Moim zdaniem dawanie w szosowych rowerach szerokiej kasety to słabe rozwiązanie. Przesuwanie na siłę zakresu pracy napędu wynikającego z błędnie dobranej korby. Lepiej dać korbę MTB (niestety nie ma szosowych korb dostosowanych dla zwykłych ludzi) i ciasną wąską kasetę. Wykorzystuje się wtedy cały zakres napędu, napęd jest ciasno zestopniowany, uzyskuje się bardzo szeroki zakres napędu, zarówno na płaskie trasy jak i na strome góry.

Podobnie uważam, że dawanie korb 1x, co pozwala na odejście od typowego zakresu szosowego i przesunięcie zakresu pracy napędu w dół i skorzystanie z niewykorzystanej części zakresu pracy kasety, przy zachowaniu kompatybilności z napędem szosowym to też słaby pomysł z tego samego powodu j.w.. O ile jeszcze da się tak dobrać wielkość tarczy, aby pojeździć po płaskim z ciasnym zestopniowaniem napędu, to już połączenie jazdy po płaskim i po górach znowu wymaga szerokiej, rzadko zestopniowanej kasety.

Wiele osób zwraca uwagę tylko na zakres, stosuje coraz szersze kasety, coraz więcej rzędów, itp. Tylko co z tego, skoro część zakresu jest nie do wykorzystania, a zestopniowanie jest tak dziurawe, że trudno dobrać kadencję do warunków (nachylenie, wiatr, zmęczenie, nawierzchnia, obciążenie, itp.).

PABLO

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum