..... Uwielbiam wstawać o świcie i podglądać poranny rozruch. Gdy piekarz przywozi pieczywo do sklepu, mechanik przed otwarciem warsztatu wchodzi na kawę do kawiarni, która jeszcze nie całkiem się obudziła i reszta ludzi zaczyna swój dzień, to mam wrażenie, że robią to z większym luzem i spokojem niż my, pomimo tego, że czasami krzyczą, biegają i kłócą się jak opętani
Szalejesz, Monika. Szalejesz. Ty to sobie pożyjesz.
... Gdzie u nas z rana pójdzie się na espresso, śniadanie, gdzie się wszyscy do siebie uśmiechają?...
... bujny zarost na plecach /włochy!/....
Cytat: emonika w 15 Paź 2018, 17:58... Gdzie u nas z rana pójdzie się na espresso, śniadanie, gdzie się wszyscy do siebie uśmiechają?...U nas nigdzie, bo mieszkamy w biednym kraju na granicy dwóch światów. W krajach bogatszych ludzie mają grubsze portfele i łatwiej jest się im uśmiechnąć. Z drugiej strony są takie kraje jak Ukraina, Albania itp. gdzie ludzie uśmiechają się bez względu na grubość.
Cytat: łatośłętka w 15 Paź 2018, 18:25... bujny zarost na plecach /włochy!/....Łowcy.B mieli jakiś skecz o panu Wodeckim. "Moja mała Italia - włochy". Pamięta ktoś, ktoś podrzuci linę?
Mam w planach wybrać się nad któreś z jezior we Włoszech. W grę wchodzą Garda, Como lub Maggiore
Łatwiej się uśmiechnąć.Chcielibyśmy, prawda?
Hmm no to ja chyba mieszkam w wyjątkowym mieście.Rano w piekarni ludzie się uśmiechają, pozdrawiają. A w temacie, świetna wycieczka, piękne zdjęcia.Mam w planach wybrać się nad któreś z jezior we Włoszech. W grę wchodzą Garda, Como lub Maggiore. Dzięki Twojej relacji szala lekko przechyla się na stronę Gardy:-)
Nad Como jak będziesz zajrzyj do kapliczki poświęconej rowerzystom, niedaleko od Comohttps://www.google.pl/maps/place/Madonna+del+Ghisallo/@45.9974517,9.3120484,11z/data=!4m5!3m4!1s0x0:0xc09ff8247c7340b7!8m2!3d45.9237649!4d9.2676739
Pidlasie Cię, M., już wygląda (jak panna młoda oblubieńca).Wobec info cynicznego, koryguję mą wypowiedź tej nadając następujące brzmienie: Pałac tu na toi-toi w Piaseczno. Od zaraz.No i, dodam, chciałbym fajniej, łatwiej i bogaciej, o czym RS z miasta "pięknej Pani o smutnym obliczu", tak, bardzo.
Byłem w tym roku nad Gardą (troszeczkę) oraz nad Como i Lecco (objechałem dookoła). Najbardziej jednak zapadło mi w pamięci malutkie jezioro Cancano oraz sąsiednie San Gacomo.