Autor Wątek: Śladami Niepodległej - Ukraina  (Przeczytany 2460 razy)

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Odp: Śladami Niepodległej - Ukraina
« 18 Paź 2018, 19:35 »
Fajna relacja. Miło się czytało i oglądało zdjęcia. Jesień to idealna pora na rower. Poza krótkim dniem same plusy. Chętnie by się człowiek wybrał ino urlopu już brak...
Współczuję bruku i gruntów na takich wąskich oponach ale po powrocie zawsze zostają te najlepsze wspomnienia, a jakość dróg schodzi na dalszy plan i jest anegdotą.
Paweł.

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Odp: Śladami Niepodległej - Ukraina
« 18 Paź 2018, 21:46 »
Świetny wyjazd.  :) Mnie Wołyń też ciągnie, ale wolałbym terenowo, potaplać się w błocie. Wyjazd szosowy tam wydaje się nudny trochę.

Bardzo mi się podoba temat przewodni wycieczki. Szczególnie odwiedzenie miejsca bitwy pod Kostiuchnówką. Bardzo słabo znana w świadomości społeczeństwa. W skali całej Wielkiej Wojny ledwo drobne starcie, ale na froncie wschodnim ważny epizod. Polscy żołnierze mieli duży wkład w zatrzymanie ofensywy Rosjan w 1916.
Dla epopei legionowej, ta bitwa to punkt zwrotny. Jedna z ważniejszych legend. Pod Kostiuchnówką walczyli ludzie, którzy potem decydowali o kształcie przyszłej odrodzonej RP.

Pogoda w tamtym tygodniu naprawdę dopisała, choć dziwię się że na Wołyniu były nad ranem przymrozki. W tym samym czasie, w okolicach Strbskiego Plesa, na ok. 1200 m n.p.m nad ranem było ok. 5 st.

Mimo że to wyjazd szosowy, na kilku zdjęciach widać ten swoisty skansen/interior Wołynia  :) Na Ukrainie rzeczywiście bywają takie drogi, że czasem ciężko stwierdzić czy to jeszcze szosa, czy już się wjechało na bezdroża.

Ostatnim razem jak tam byłem (razem z Żubrem) to tylko wjechaliśmy od strony Żółkwi do centrum i wyjechaliśmy na Szegini - i tam jazda była w miarę, przez co nabrałem lepszego mniemania o jeździe na rowerze w tym mieście.

Sam Lwów na rower to masakra. W tamtym roku objechałem sporą część miasta, jeszcze na Surlym (już pospawanym) i miałem obawy czy spaw wytrzyma. Co innego sama "lwowska obliast'". Jak na warunki ukraińskie, jest dość bogata. W ostatnich latach było tam sporo remontów dróg. Np. wyremontowana jest cała droga ze Lwowa na przeł. Użocką, droga Mościska- Sambor, wszystkie główne drogi z Lwowa do polskiej granicy.

Całkiem możliwe, że tak to wygląda. Co ciekawe poza polskimi rejestracjami to najwięcej widziałem łotewskich; pewnie łotewskich Rosjan znanych jeszcze z czasów ZSRR wykorzystują do takich przekrętów.

No tak to wygląda. Zresztą nie potrzebny jest nawet słup, bo Ukrainiec posiadający kartę stałego pobytu ma prawo zarejestrować w Polsce pojazd na siebie. Także na dobrą sprawę można brać na kuzyna w Polszy.

Co ciekawe, jeśli chodzi o ubezpieczenie auta, to przynajmniej dzięki temu takie auto ma pełne "unijne" ubezpieczenie na wysokie sumy gwarancyjne.
Bo na Ukrainie jest tak, że kupując OC na samochód (tzw. avtocywilkę) można sobie wybrać sumę ubezpieczenia  :o :o I często jest tak, że ukraińskie OC za szkody osobowe pokrywa, zamiast 5 mln euro (tak jak u nas), 15 tys. dolarów... Albo mniej...

« Ostatnia zmiana: 18 Paź 2018, 22:02 Żubr »

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Śladami Niepodległej - Ukraina
« 18 Paź 2018, 21:51 »
dziwię się że na Wołyniu były nad ranem przymrozki

Byłem w weekend na Wołyniu i nad ranem w niedzielę tropik namiotu był zalodzony.


Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Odp: Śladami Niepodległej - Ukraina
« 18 Paź 2018, 22:05 »
O, to daleko dotarli Rosjanie. Myślałem, że tylko Donbas i Krym.

Dzięki  :)

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Odp: Śladami Niepodległej - Ukraina
« 18 Paź 2018, 23:42 »
Dobry czas na takie wyprawy. Ja kierując się podobnym sentymentem odwiedziłem dzisiaj (wg czasu polskiego) lub wczoraj (wg czasu lokalnego) miejsce wielkiego zwycięstwa wojsk Rzeczpospolitej pod Kirholmem:

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Śladami Niepodległej - Ukraina
« 19 Paź 2018, 07:39 »
Słupy - rekordziści mają ponoć we współwłasności po kilkaset aut.
Słupy - rekordziści mają ponoć we współwłasności po kilkaset aut.
Słup - rekordzista ma ponad 3000.
W Starym Siole widzieliśmy auto policyjne (czy tam milicyjne) na puławskich blachach.
« Ostatnia zmiana: 19 Paź 2018, 07:45 wojtek »

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3322
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Śladami Niepodległej - Ukraina
« 19 Paź 2018, 08:06 »
Na Zakarpaciu odniosłem wrażenie,że więcej samochodów jeździ przede wszystkim na polskich i czeskich blachach.
Poza tym Wilku gratuluje pięknego pogodowego wyjazdu.

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Śladami Niepodległej - Ukraina
« 19 Paź 2018, 11:57 »
Świetny wyjazd.  :) Mnie Wołyń też ciągnie, ale wolałbym terenowo, potaplać się w błocie. Wyjazd szosowy tam wydaje się nudny trochę.

Bardzo mi się podoba temat przewodni wycieczki. Szczególnie odwiedzenie miejsca bitwy pod Kostiuchnówką. Bardzo słabo znana w świadomości społeczeństwa. W skali całej Wielkiej Wojny ledwo drobne starcie, ale na froncie wschodnim ważny epizod. Polscy żołnierze mieli duży wkład w zatrzymanie ofensywy Rosjan w 1916.
Dla epopei legionowej, ta bitwa to punkt zwrotny. Jedna z ważniejszych legend. Pod Kostiuchnówką walczyli ludzie, którzy potem decydowali o kształcie przyszłej odrodzonej RP.

Dzięki - dokładnie taki właśnie miałem zamysł tam jadąc. Tak jak piszesz bitwa pod Kostiuchnówką w obecnych czasach jest już znana właściwie tylko entuzjastom historii - dlatego warto o niej przypominać i wspominać ważną rolę jaką odegrała dla społeczności legionistów 1 Brygady dowodzonej przez Piłsudskiego, którzy później tworzyli trzon najważniejszych ludzi Rzeczpospolitej, taki swoisty nieformalny "magiczny krąg". Bo byli to ludzie bardzo zaangażowani w sprawę niepodległości, często ludzie wybitni i zdolni do wielkich poświęceń

Mimo że to wyjazd szosowy, na kilku zdjęciach widać ten swoisty skansen/interior Wołynia  :) Na Ukrainie rzeczywiście bywają takie drogi, że czasem ciężko stwierdzić czy to jeszcze szosa, czy już się wjechało na bezdroża.

Wyjazd szosowy i Ukraina - to zawsze trzeba brać w pewien nawias  :lol:. Tam na dobry asfaklt to można liczyć tylko na głównych drogach, na tych drugorzędnych są już solidne dziury, a te "białe" na mapie (jak droga do Kostiuchnówki) - to już są najczęściej mocno kamieniste lub piaszczyste szutrówki.

Dobry czas na takie wyprawy. Ja kierując się podobnym sentymentem odwiedziłem dzisiaj (wg czasu polskiego) lub wczoraj (wg czasu lokalnego) miejsce wielkiego zwycięstwa wojsk Rzeczpospolitej pod Kirholmem:
Też ekstra inicjatywa, blisko Kircholmu byłem w tym roku jadąc NorthCape 4000, ale wtedy za wiele czasu na skoki w bok nie miałem, czego żałowałem. Ale też warto tu dodać, że ta informacja na tablicy spod Kircholmu o jednej z największych nowożytnych bitew - to gruba przesada. Bitwa pod Kircholmem była słynna z tego że Polacy rozbili na miazgę, przy niewielkich stratach własnych ponad trzykrotnie większe szwedzkie siły - i to złożone z doborowego szwedzkiego wojska. I to było coś co wyróżnia zdecydowanie tę bitwę spośród innych i powoduje, ze jest tak znana. Ale rozmiarami daleko jej było do największych bitew nowożytności (w tym wielu bitew jakie Polacy w tym okresie staczali), po stronie polskiej walczyło lewie koło 3,5tys żołnierzy, po szwedzkiej 11tys. W czasie tego wyjazdu na Ukrainę odwiedziłem też Beresteczko - to rzeczywiście była jedna z największych bitew nowożytności, po stronie polskiej ok. 80tys, po stronie kozacko-tatarskiej ponad 100tys. Transport i logistyka takiej wielkiej armii w ówczesnych czasach to było ogromne wyzwanie, a liczba wozów taborowych i koni szła w setki tysięcy.
« Ostatnia zmiana: 19 Paź 2018, 15:57 Wilk »

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Odp: Śladami Niepodległej - Ukraina
« 19 Paź 2018, 14:16 »
Też mi to nie pasowało. Napisaliby o "jednym z największych polskich zwycięstw" i byłoby dużo bliżej prawdy, choć strategicznie tego zwycięstwa w zasadzie nie wykorzystano.

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Śladami Niepodległej - Ukraina
« 20 Paź 2018, 10:25 »
Zdjęcia z kampanii - cudowne :D
… why so serious ?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum