Ubezpieczenie turystyczne

[globalbus]

ubezpieczenia podróżne na rynek polski nie opłacają kosztów leczenia w kraju, z definicji masz ubezpieczenie NFZ. Jeśli nie masz, to wedle nich powinieneś mieć odpowiednik EKUZ z któregoś z europejskich krajów.

[Żubr]

Czy standardowe ubezpieczenia podróżne zakładają, że jestem ubezpieczony w NFZ? Co jeśli ktoś wyjeżdża z Polski na stałe i, dajmy na to, szuka pracy w Szwecji, czy wystarcza zwykłe ubezpieczenie podróżne, np Warta Travel?

Do czasu jak będziesz miał ubezpieczenie społeczne w Szwecji najlepiej mieć i EKUZ-a i ubezpieczenie podróżne (np. tę Wartę).

EKUZ ma kilka ograniczeń przez co moim zdaniem nie jest wystarczający. Przede wszystkim nie pokrywa kosztów ratownictwa medycznego i kosztów transportu medycznego do kraju. Też EKUZ działa tak, że zapewnia darmowo tylko te świadczenia co są darmowe w Szwecji dla obywatela Szwecji. No i EKUZ zapewnia tylko dostęp do publicznej służby zdrowia. Ubezpieczenie podróżne zapewnia też dostęp do prywatnej służby.

Z drugiej strony ubezpieczenie podróżne, jest z zasady dla wyjazdów turystycznych i podróży służbowych. Działa w razie nagłego zachorowania lub wypadku, w sytuacjach awaryjnych podbramkowych. Więc jak np. będziesz chciał przedłużyć sobie receptę na lek który bierzesz w Polsce, to prędzej z EKUZ-a to ogarniesz bo z podróżnego nie ogarniesz.

[miki150]

Pytanie było o prywatne ubezpieczenie w przypadku kiedy nie mam EKUZ-a . Zresztą już nieaktualne, bo po pół roku rozkminy Szwecja przyznała mi w końcu pobyt stały .

[Żubr]

No ok, ale to jest zbiorczy temat o ubezpieczeniach turystycznych. Może się komuś innemu przyda moja odpowiedź.

[trzystan]

Jestem na etapie szukania ubezpieczenia i zastanowiła mnie pewna rzecz.
Czy zapis jazda na rowerze, w opcji dodatkowej sporty amatorskie,dotyczy właśnie jazdy z sakwami?
Czy chodzi o inną jazdę rowerem?

[globalbus]

OWU precyzuje. Zwykle jazda poza szlakami to jest sport ekstremalny, nieważne czy z sakwami, czy bez

[zly-sze]

Dopóki nie podejmiesz pracy za granicą, to starcza EKUZ.

Jestem ciekaw jak prawnie wygląda inny przypadek, praca zdalna poza krajem ubezpieczenia zdrowotnego.

Jeżeli pracownik pracuje np. w Czechach to czeski zus się za niego płaci i Czesi go ubezpieczają. Chyba jeszcze Łunia nie nadążyła za postępem.

[globalbus]

Musi mieć najpierw rezydencje podatkową w Czechach, czyli siedzieć tam powyżej pół roku na rok (plus inne pierdoły wymyślone przez US)
W praktyce jest jeszcze gorzej, bo nie uda mi się w żadnym kraju być powyżej tego progu

[Król Julian]

@podjazdy. Przesadziłeś z tym szlakiem pieszym. To, że jest pieszy nie oznacza, że jazda rowerem jest nielegalną. Staje się taką jeżeli jedziesz np. parku narodowym, gdzie istnieje zakaz jazdy rowerem po za wyznaczonymi szlakami (drogami). I nie ma to nic wspólnego z tym że będziesz szlakiem pieszym.

[MichałD]

@Podjazdy, miałem pytać wczoraj - na jakiej podstawie uważasz że nie można jechać rowerem po szlaku pieszym? W rezerwacie możesz poruszać się tylko po ścieżkach dopuszczonych.

Z czego, jakiego przepisu, wynika że pieszy to tylko pieszy?

Znaczna część rez. to lasy i tam jak w innych obszarach zalesionych za Ustawą o Lasach obowiązuje zakaz jazdy wierzchem poza wyznaczonymi szlakami do jazdy konnej. Mało o tym kto wie, ale czy podobny przepis obowiązuje rowery? Oczywiście chodzi o ogół, nie sytuację gdzie w regulaminie danego obszaru wyraźnie zaznaczono zakaz jazdy rowerem, lub są stosowne tabliczki na wjeździe.

[miki150]

O ile cię nie zwożą goprowcy z tego szlaku to najlepiej się chyba nie przyznawać, że to się stało w nielegalnym miejscu. Ewentualnie schować rower w krzakach i udawać pieszego 

[Król Julian]

Art. 15. 1. W parkach narodowych oraz w rezerwatach przyrody zabrania się:
15) ruchu pieszego, rowerowego, narciarskiego i jazdy konnej wierzchem,
z wyjątkiem szlaków i tras narciarskich wyznaczonych przez dyrektora parku
narodowego, a w rezerwacie przyrody – przez regionalnego dyrektora ochrony
środowiska;

Nie jestem przekonany, że to co piszesz nie jest nadinterpretacją. Tutaj nigdzie nie jest napisane, że musi to być szlak wyznaczony dla danego rodzaju turystyki. Mowa tylko, że można poruszać się na wyznaczonych szlakach. W domyśle, w przeciwieństwie do lasu LP, nie możesz chodzić i jeździć tam gdzie szlaków wyznaczonych nie ma np. na przełaj.

[Król Julian]

Właśnie sobie odpowiedziałeś. Ponieważ ustawa tego nie reguluje, to poszczególne dyrekcje PN określają jak można korzystać z poszczególnych szlaków. Jeżeli takich szczegółowych regulacji nie ma to można jechać rowerem po szlaku pieszym.

[Król Julian]

Jeżeli ustawa arbitralnie zakazywałaby jazdy rowerem, po szlakach pieszych, to żaden regulamin parku/rezerwatu by tego nie zmienił. Ustawa jest wyższa rangą. Jednak  zapis ustawowy jest ogólny. Mówi, że można poruszać się pieszo, rowerem, wierzchem po szlakach. Pozostawia regulację  PN i RDOŚ na którym szlaku, jaki typ ogranicza. Może Drawieński PN chciał jednoznacznie zakomunikować, że dopuszcza rowerowy? Odwracając problem. Po co zatem inne parki np TPN, Ojcowski wyraźnie wskazują, na których szlakach można jeździć rowerem?

[Wilk]

Właśnie sobie odpowiedziałeś. Ponieważ ustawa tego nie reguluje, to poszczególne dyrekcje PN określają jak można korzystać z poszczególnych szlaków. Jeżeli takich szczegółowych regulacji nie ma to można jechać rowerem po szlaku pieszym.

Dokładnie tak. Teorie, że szlaki piesze są odgórnie zakazane na rower nie są prawdziwe. Po drugiej stronie mamy np. Kampinoski Park Narodowy, gdzie rowerem możesz jeździć po wszystkich szlakach pieszych, pomimo tego że są i osobne szlaki rowerowe.

Tak więc takie dodatkowe regulacje i ograniczenia - są w gestii konkretnego parku narodowego czy innego podmiotu. A jeśli dodatkowych ograniczeń nie ma - to po szlakach wolno legalnie jeździć rowerem.