Autor Wątek: Mondraker - walały mi się części, więc złożyłem rower  (Przeczytany 19796 razy)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
No, niby tak. Ale udawanie że szosowe kierownice są niewygodne, a jakieś dziwne cuda są lepsze... Jakoś bardziej wierzę, że cały sztab ludzi dbający o każdy szczegół treningu kolarskiego, znają się na ergonomii kokpitu lepiej niż Worek  ::) i że te standardowe baranki są naprawdę ok.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
cały sztab ludzi dbający o każdy szczegół treningu kolarskiego, znają się na ergonomii kokpitu lepiej niż Worek

Pytanie czy ten sztab dba o ergonomię turystyki rowerowej i wielogodzinnej jazdy z bagażem?  :icon_twisted:

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Jednak sa na rynku kierownice, które przebijają konstrukcje Worka, np. 65 cm baranki: https://eu.ritcheylogic.com/eu_en/wcs-venturemax-xl-handlebar i znajdują zwolenników.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Jednak sa na rynku kierownice, które przebijają konstrukcje Worka, np. 65 cm baranki: https://eu.ritcheylogic.com/eu_en/wcs-venturemax-xl-handlebar i znajdują zwolenników.
Z danych producentów wynikałoby, że moja jest 2 mm węższa, ale ja mam jeszcze nałożone gumowe końcówki Użytkowo ta moja jest jednak wyraźnie węższa.

Z ekstremalnych kierownic lepszym przykładem jest Crust Walmer, która jest dostępna w rozmiarze 60 cm. 60 cm, ale na klamkach.. na dole ma 75 cm :o :o :o
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Dzięki #workowi kupiłem fajne rękawiczki od Chińczyka. Cenne są jego poszukiwania.
Kierownica za 500 zł - ale jazda.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10706
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Też kupiłem "workowe" rękawice.
Niestety ocenić ich nie umiem bo przyszły w zeszłym tygodniu i trochę za ciepło na testy.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Ja kilka razy jechałem. Ostatnio rano było koło 0st. Jest ok. Przypadliśmy sobie do gustu.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna alex62

  • Wiadomości: 222
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 11.01.2015
Wśród turystów rowerowych zawodowcy nie są zbyt licznie reprezentowani. A i wśród szosowców, przed walką wielkich koncernów, kolarze na stalowych ramach wygrywali największe wyścigi 15 lat po upowszechnieniu ram węglowych, że o alu nie wspomnę. Ja w głębi serca z Workiem sympatyzuję w jego poszukiwaniach.
Nie mam nic przeciwko poszukiwaniom Worka , jego sprawa , lubi to się bawi . Ale mówienie że 15 lat temu wygrywało się wyścigi na ramach stalowych i tak ma być dalej to tak jak bym chciał używać liczydła . Da się tylko po co . Oczywiście ergonomia do podróży jest inna a inna do wyścigów ale hamulce tarczowe np. z reguły zawsze będą lepsze od v breków a światła ledowe wydajniejsze . Postęp technologiczny się dokonuje i nie mówmy że jest nieistotny . Powtarzam nie mam nic do Worka tylko do ideologii dorabianej przez niego

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
... ale hamulce tarczowe np. z reguły zawsze będą lepsze od v breków a światła ledowe wydajniejsze . Postęp technologiczny się dokonuje i nie mówmy że jest nieistotny...
Najpierw należałoby zdefiniować słowo lepsze.
Składam teraz rower górski na cantach, bo są lepsze. Nie będą tak skuteczne jak tarczówki, ale w moim przypadku będą lepsze, bo będą pasować do koncepcji i stylu roweru. Na nic mi postęp technologiczny.
Patrząc na umiejętności spotykanych rowerzystów, nieskromnie powiem, że liczę przy okazji na objechanie niejednego na tarczówkach.
Tak jak kiedyś kolarze na żelazie objeżdżali tych z wunglem.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Tak jak kiedyś kolarze na żelazie objeżdżali tych z wunglem.
A teraz już nie objeżdżają? Znaczy postęp technologiczny był, tylko na początek trafił do bogatszych a nie lepszych.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Składam teraz rower górski na cantach, bo są lepsze. Nie będą tak skuteczne jak tarczówki, ale w moim przypadku będą lepsze, bo będą pasować do koncepcji i stylu roweru. Na nic mi postęp technologiczny.
Patrząc na umiejętności spotykanych rowerzystów, nieskromnie powiem, że liczę przy okazji na objechanie niejednego na tarczówkach.
Tak jak kiedyś kolarze na żelazie objeżdżali tych z wunglem.

To już takie gadanie. Nijak hamulce canti nie będą lepsze od tarczówek w MTB, to już jest domena rowerów retro MTB.
Tak jak kiedyś kolarze na żelazie objeżdżali tych z wunglem.

I dalej są tacy co objeżdżają bo wynik zależy od człowieka, nie materiału ramy. Co nie zmienia faktu, że ten sam kolarz na lżejszej i sztywniejszej ramie karbonowej będzie deczko szybszy niż by jechał na ramie stalowej.

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Chodziło mi o słowo "lepsze".
To jest bardzo nieprecyzyjne określenie w przypadku hamulców rowerowych, bo to zależy od kryteriów. Konkretne cechy to np. skuteczność, waga, upierdliwość obsługi, cena itp.
Dla każdego inna cecha może być tą priorytetową. Ja lubię V-ki za ich lekkość i nieupierdliwość przy akceptowalnej skuteczności.
I podobnie jest z kierownicami, czego co i rusz dowodzi Worek  :)
Ale mnie też się podobają jego poszukiwania (nie tylko kierownicowe), bo nie ma chyba nudniejszej rzeczy niż kupienie gotowego roweru i używanie takiego.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Jeśli ktoś woli przy rowerze grzebać niż na nim jeździć, to pewnie jest jak mówisz ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Jeśli ktoś woli przy rowerze grzebać niż na nim jeździć, to pewnie jest jak mówisz ;)
A jak oba zajęcia sprawiają przyjemność?

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum