cały sztab ludzi dbający o każdy szczegół treningu kolarskiego, znają się na ergonomii kokpitu lepiej niż Worek
Jednak sa na rynku kierownice, które przebijają konstrukcje Worka, np. 65 cm baranki: https://eu.ritcheylogic.com/eu_en/wcs-venturemax-xl-handlebar i znajdują zwolenników.
Wśród turystów rowerowych zawodowcy nie są zbyt licznie reprezentowani. A i wśród szosowców, przed walką wielkich koncernów, kolarze na stalowych ramach wygrywali największe wyścigi 15 lat po upowszechnieniu ram węglowych, że o alu nie wspomnę. Ja w głębi serca z Workiem sympatyzuję w jego poszukiwaniach.
... ale hamulce tarczowe np. z reguły zawsze będą lepsze od v breków a światła ledowe wydajniejsze . Postęp technologiczny się dokonuje i nie mówmy że jest nieistotny...
Tak jak kiedyś kolarze na żelazie objeżdżali tych z wunglem.
Składam teraz rower górski na cantach, bo są lepsze. Nie będą tak skuteczne jak tarczówki, ale w moim przypadku będą lepsze, bo będą pasować do koncepcji i stylu roweru. Na nic mi postęp technologiczny. Patrząc na umiejętności spotykanych rowerzystów, nieskromnie powiem, że liczę przy okazji na objechanie niejednego na tarczówkach.Tak jak kiedyś kolarze na żelazie objeżdżali tych z wunglem.
Jeśli ktoś woli przy rowerze grzebać niż na nim jeździć, to pewnie jest jak mówisz