Ad. 5 Ciekawe czy ten objazd Wysokiej objechał Leszek, czy z mapy wyrysował? Byłam tam miesiąc temu i te ścieżki trochę pozarastane trawą, my akurat pchaliśmy i znosiliśmy szlakiem rowery . Znajomi byli w zeszły weekend i skapitulowali w poszukiwaniu obejścia Wysokiej, bo trawy wysokie. Pamiętam, że kilka lat temu obchodziliśmy to, ale też gdzieś się tam pogubiliśmy.
Nie demonizowałbym. Trasa 1000 Mil jest podzielona na cztery kawałki - od CP do CP, najdłuższy ma coś 570km, są optymalizowane do 10k punktów i nie było tak żeby były problemy nawigacyjne. Poza przegapieniem różowej kreski na ekranie, rzecz jasna Więc albo algorytm aproksymujący był jakoś wybitnie inteligentny, albo ktoś ręcznie to sprawdzał i korygował, albo takie 10k punktów jest wystarczające.
A tak z innej beczki, do niedawna było chyba ze sto zer, czyli realna liczba startujących oscylowało wokół ~140. Ale chyba coś drgnęło bo koło 30 zer ubyło; ciekawe ile będzie na starcie?...
Z ciekawostek zapisał się Michal Ozogan, syn jedynego milarza który startował we wszystkich edycjach - głównie pieszo, ale i na rowerze i na kolobieżce W tym roku był na ósmym miejscu z czasem 8d22h29m. Zbyszkowi chyba nie podskoczy, ale w czubie powinien być...
Trzecie miejsce Stransky'ego to lekkie rozczarowanie. Upatrywałbym przyczyny w beznadziejnie dobranych oponach - miał 32 mm i nawet pisał na FB "špatná volba" (zły wybór) Co do liczby startujących to zabawna sprawa: niby 243 zapisanych a publikowana lista liczy 228 nazwisk tylko
Ja tam na 32 mm jeżdżę po asfalcie. Da się na tym zjechać na jakiś twardy szutr, ale po co się męczyć?
110-115 - wygląda, że tutaj będziemy jednak zjeżdżali