Autor Wątek: Carpatia Divide  (Przeczytany 60967 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Carpatia Divide
« 25 Sie 2019, 11:38 »
Może tak łagodnie o błocie myślę bo deszcz mnie spotkał dopiero na Głodówce a nie wcześniej.

To mogło zmienić sytuację, ja deszczu na samej trasie nie miałem właściwie w ogóle, natomiast ewidentnie mocno padało na Podhalu, zanim tam jechałem i w efekcie cały ten podjazd po trawie (na sucho pewnie całkiem fajny) był do niczego, bo trawa była rozmoknięta i rower zasysało, a wyżej w lesie była kupa błota. I przez to na całym Podhalu mieliśmy dużo błota i widać było że to jest świeże błoto, możliwe że najszybsi przejechali przed tą ulewą co rozmoczyła drogi. Najgorsze były odcinki na Słowacji, jak ten niebieski szlak i później ta źle zaplanowana trasa przez zwózkę drzewa, gdzie ja akurat jechałem w trakcie prac.

Ale to właśnie pokazuje, że Podhale to słabiutki teren na takie imprezy, w Beskidzie Śląskim też mocno padało dzień przed startem, a błota prawie nie było, bo tam są inne gleby i woda spływa, a nie wsiąka. Jakby padało naprawdę dużo to obawiam się, że błota na Podhalu byłoby sporo więcej i przejechanie byłoby bardzo upierdliwe.

A trasę warto planować tak by się uniezależnić od pogody, dlatego przejazd przez Gorce (znacznie bardziej odporne na błoto) byłby chyba sporo lepszy, tym bardziej że to Podhale to d. nie urywało, a najładniejsze widoki to tam były z asfaltowych dróg na Głodówkę i Łapszankę.

Dlatego zobaczymy jak będzie wyglądać kolejna edycja, myślę, że można spodziewać się tutaj poważniejszych zmian.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Carpatia Divide
« 25 Sie 2019, 13:10 »
No ale mowa jest o wyścigu co jest w połowie sierpnia. Na Podhalu dużo błota było teraz - przy bardzo suchym lecie, wystarczyło trochę opadów przed i w trakcie wyścigu, to pokazuje, że jest to teren z glebami z których błoto się łatwo i szybko robi.

Ale pewnie Gorce i dojazd w nie np. czerwonym szlakiem to z kolei oznacza więcej wypychów, więc coś za coś, to by musiała zaplanować osoba dobrze znająca te góry. Generalnie po przejechaniu tego wyścigu widzę, że liczenie na optymalną trasę z małą ilością wypychów i  błota - to raczej marzenie ściętej głowy, takie po prostu są polskie góry. Dlatego chcąc jechać ten wyścig trzeba się nastawiać na ostrą górską rąbankę, liczenie na w 99% przejezdną trasę to raczej w sferze marzeń można zostawić.

Offline Mężczyzna Fagetus

  • Wiadomości: 263
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 18.03.2016
Odp: Carpatia Divide
« 25 Sie 2019, 20:31 »
Oj tak, Gorce to bardzo różne trasy; gdy rok temu byłem u kolegi na urodzinach w takiej bacówie w jakimś zapomnianym zadupiu gdzie parę kilometrów trzeba iść żeby jakikolwiek zasięg złapać, drogą prowadził szlak rowerowy. Pomyślałem że traser miał bardzo specyficzne poczucie humoru, Monty Python by się nie powstydził, i że nigdy nie chciałbym tamtędy rowerem jechać, ani w jedną, ani w drugą stronę :) A wcale nie było specjalnie stromo...
Co do SPD to od roku-dwóch zabieram na niektóre imprezy A-530, i o ile też się przed zakupem trochę obawiałem tego wpinania, okazało się że są tak zrobione że "luzem" wiszą pionowo zawsze w tej samej pozycji i ruchem stopy od tyłu do przodu wpinam się, a od przodu do tyłu mam platformę. Dość łatwo się przyzwyczaić. Tutaj było to dość przydatne, i oczywiście platforma była w użyciu dużo częściej niż zwykle :)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Carpatia Divide
« 25 Sie 2019, 21:58 »
ale ogólne wrażenie jest takie, że park skupia się też na ochronie fauny. A to niestety stoi w sprzeczności z dużym ruchem rowerowym i z obecnością człowieka na szlaku w nocy.
Te tłumaczenia parków to jest dla mnie chrzanienie na maksa. Park jest tak wielki, że dla zwierząt to że rowerzyści będą na kilku szlakach na krzyż to nie ma znaczenia. Po prostu parkom jest tak dużo wygodniej oraz jakoś muszą uzasadniać swoje istnienie, stąd chodzenie w zakazy. A mowa jest nieraz o szlakach na których jeżdżą np. samochody do schronisk.

Zresztą tu mowa jest jedynie o 5 rowerach, a na tym etapie wyścigu szansa na większe grupki jest minimalna, więc wystarczyłoby wprowadzić takie ograniczenie dla zawodników. I tak zawodnicy sami za siebie odpowiadają, organizator za to nie bierze odpowiedzialności.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Carpatia Divide
« 25 Sie 2019, 22:25 »
Byś się zdziwił, jak wiele zwierząt jest płoszonych. Turyści piesi to tak latem w godz. 10-18.

Jeden samochód to przeszkadza zwierzętom bardziej niż 50 rowerów. I też nie róbmy z tych zwierząt  świętych krów, jak zejdzie 50m od szlaku to nic mu się nie stanie, a też nie wszystkie zwierzęta się łatwo płoszą.

Na Carpatii miałem taką sytuację, na zjeździe z Eliaszówki, koło zmierzchu, już pod samą Piwniczną na łąkę jakieś 20m ode mnie weszły trzy wielkie byki z imponującym porożem i wcale speszone nie były, mimo że do osad ludzkich daleko nie miały. Dobra trawka na łące była widać dla nich ważniejsza  :P

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Odp: Carpatia Divide
« 26 Sie 2019, 09:14 »
ale ogólne wrażenie jest takie, że park skupia się też na ochronie fauny. A to niestety stoi w sprzeczności z dużym ruchem rowerowym i z obecnością człowieka na szlaku w nocy.
Te tłumaczenia parków to jest dla mnie chrzanienie na maksa. Park jest tak wielki, że dla zwierząt to że rowerzyści będą na kilku szlakach na krzyż to nie ma znaczenia. Po prostu parkom jest tak dużo wygodniej oraz jakoś muszą uzasadniać swoje istnienie, stąd chodzenie w zakazy. A mowa jest nieraz o szlakach na których jeżdżą np. samochody do schronisk.

Oczywiście że tak, np. Gorczański Park potrafi dac zakaz wstepu pieszym na zwykła sciezke (skrót na szlaku, 100-200m) odległa od szlaku o 20-30m, a kawałek dalej na takiej samej scieżce, już wysoko i daleko od dró,  stoi spychacz. To kuriozum.

NIe wpsomnę juz o hałasie jaki robili wytyczajac nowe drogi "autostrady leśne" od Rzyk w stronę Gorca, a na kazdym szlaku pieszym potrafia dac  znak zakazu jazdy rowerem.

Tak wiec pieszy moze chodzić tylko po szlaku pieszym, rower po rowerowym. Na zlecienie parku mzona wjechac ciezkim sprzetem i rozdupcać las. GPN w pigułce :D

Oczywiście rozdają mandaty, ja pojechałem kiedyś w tygodniu jesienią z pełna swiadomosci ryzyka i było warto, nawet jakbym miął zapłacić, a żadnego strażnika na pieszym nie spotkałem :)

Offline Mężczyzna Fagetus

  • Wiadomości: 263
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 18.03.2016
Odp: Carpatia Divide
« 26 Sie 2019, 09:35 »
Z tymi 5 osobami to jakiś żart, pomijając szczegół że raczej CD nie jest w stanie po ponad 200 kilometrach zapełnić pięcioma zawodnikami kilometr szlaku. Już widzę jak strażnicy Parku czają się w odległości kilometra od siebie i zliczają wszystkich pieszych i cyklistów in/out, i jeszcze decydują który z nich powinien zaczekać a nie zaczekał, i jakim cudem do wszystkich świętych miał wiedzieć że właśnie przekroczył dopuszczalny limit osób mogących przebywać jednocześnie na odcinku 1 km ścieżki/szlaku w przeciągu 1 godziny??!! :) Ciekawe czy liczą jednocześnie podchodzących i schodzących, czy z osobna dla obu kierunków? :) Dla pieszych nawiasem mówiąc limit jest 30-osobowy.
Z Obidowej (wsi, nie góry) jest fajny szlak narciarski doliną Obidowca, potem na grzbiet Średniego Wierchu. Prawie nikt tam nie chodzi bo pieszych szlaków nie ma, dopiero czerwony GSB pod Rozdzielem. Z Kiczory wbijamy się na pasmo Lubania, po drodze mamy agro w Studzionkach, bazę namiotowa na Lubaniu (prowadziłem ją wieele lat temu :) ) Zjeżdżamy nie GSB do Krościenka - nudy - a albo niebieskim na południe na Snozkę, albo bez szlaku (najpierw zielonym) do Krośnicy (ostrożnie bo stromo i taaaakie koleiny - chyba że ktoś zlikwidował, ale wątpię). Wreszcie przebijamy się do Sromowców i tegorocznej trasy.

Offline Mężczyzna Fagetus

  • Wiadomości: 263
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 18.03.2016
Odp: Carpatia Divide
« 26 Sie 2019, 10:07 »
IMO wystarczy zdjąć numer startowy. Jeżeli oni grają nieczysto (jak kto nie pamięta to w dawnych czasach GPN jako jeden z nielicznych zezwalał np. na poruszanie się po drogach stokowych, nieoznaczonych, teraz nie wolno) i wprowadzają jakieś nierealne nierealizowalne przepisy - to ja też mogę, nieprawdaż? Zawsze można podzielić CD na dwa etapy, z indywidualną dojazdówką z mety pierwszego (Turbacz) do startu drugiego - Stus (granica PN).

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Odp: Carpatia Divide
« 26 Sie 2019, 10:22 »
Fagetus - kombinujesz jak Polak. Przez takich jak Ty zawsze przegrywamy wszystko:):):)
pozdr


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1714
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Carpatia Divide
« 26 Sie 2019, 10:46 »
Można sobie odpuścić trasę przez Gorce. Czy dyrekcja parku ma rację czy nie to oni decydują i szkoda nawet czasu na przekonywanie. To nie impreza na kilkanaście ale może w przyszlym roku na kilkaset osób. Warto raczej szukać  przejezdnej trasy tam gdzie nikt tego nie zabroni. Z tego co slyszałem od Leszka na pewno odpadnie najgorszy odcinek czyli pchanie roweru przez blota Magury Witowskiej, zmieniony zostanie przejazd do Lechnicy, wypadnie sprowadzanie roweru z Butorowego.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Carpatia Divide
« 26 Sie 2019, 12:22 »
Z tego co slyszałem od Leszka na pewno odpadnie najgorszy odcinek czyli pchanie roweru przez blota Magury Witowskiej, zmieniony zostanie przejazd do Lechnicy, wypadnie sprowadzanie roweru z Butorowego.

Czyli w skrócie całe Podhale, z jego błotnistymi drogami. To na pewno dobry pomysł, bo wsadzenie tego na trasę to nie było dobre zagranie. Trochę fajnych widoków na Tatry to jednak za mało by usprawiedliwić tyle słabych dróg, błota, czy słabiutkich zjazdów, co dla połowy osób były sprowadzaniem jak ten z Butorowego.
Można wjechać szosą na Przełęcz Knurowską i stamtąd puścić trasę w kierunku Lubania. To przynajmniej będzie wjazd, a nie pchanie, no i poza GPN już jest. Do szosy z kolei można drogą rowerową przez Nowy Targ puścić. Wtedy omija się okolice Zakopanego. Na Magurę Witowską kiedyś jechałem i było sucho, ale żeby tam było idealnie sucho, to musi być suchy sezon. Ten jak widać był zbyt mało suchy. Lepiej w ogóle ominąć całe to pasmo, a w zamian dołożyć nieco w Gorcach, w ich wschodniej części.

I to pomysł do rozważenia. Na wariancie przez Podhale było przecież koło 30km asfaltów na Głodówkę i to przez centrum Zakopanego. Ja tam akurat jechałem nocą to miałem puściutko, ale ludzie co byli za dnia bardzo narzekali, bo akurat była wtedy Letnia GP w skokach, a my jechaliśmy pod samą skocznią, do tego dalej drogą na Głodówkę, która latem jest pełna chamsko jadących busów do Morskiego Oka. Jeden z zawodników został potrącony na tej drodze przez samochód i musiał się wycofać z imprezy.

A zamiast tego, jeśli z parkiem byłyby kłopoty (a pewnie byłyby bo parki to jest straszny beton) można zrobić jakiś przejazd bocznymi drogami spod Krowiarek pod Knurowską, wjazd asfaltem na przełęcz i dalej na Lubań.

Offline PiKa

  • Wiadomości: 891
  • Miasto:
  • Na forum od: 18.10.2017
Odp: Carpatia Divide
« 26 Sie 2019, 13:33 »


Z tymi 5 osobami to jakiś żart, pomijając szczegół że raczej CD nie jest w stanie po ponad 200 kilometrach zapełnić pięcioma zawodnikami kilometr szlaku. Już widzę jak strażnicy Parku czają się w odległości kilometra od siebie i zliczają wszystkich pieszych i cyklistów in/out, i jeszcze decydują który z nich powinien zaczekać a nie zaczekał, i jakim cudem do wszystkich świętych miał wiedzieć że właśnie przekroczył dopuszczalny limit osób mogących przebywać jednocześnie na odcinku 1 km ścieżki/szlaku w przeciągu 1 godziny??!! :) Ciekawe czy liczą jednocześnie podchodzących i schodzących, czy z osobna dla obu kierunków? :) Dla pieszych nawiasem mówiąc limit jest 30-osobowy.

Komplikujesz. Strażnik widzi 6 rowerów jadących razem to wlepia wszystkim mandat.

Offline Mężczyzna LKRISS

  • Moderator
  • Wiadomości: 433
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 04.11.2018
    • simrace.pl
Odp: Carpatia Divide
« 1 Wrz 2019, 17:31 »
No to mamy już obszerną relację na kanale Marcina aka Bushcraftowy.



Oraz jako bonus lista sprzętu jaką zabrała Dorota aka Mamba on bike (najszybsza a kobiet)

https://mambaonbike.pl/carpatia-divide-lista-sprzetu/

A dla tych co lubią poczytać relacje to polecam "CARPATIA DIVIDE W RELACJI OLKA PACHULSKIEGO" (4 miejsce w generalce z czasem 79 h 40 min.)
Polski Klub MTB

Offline PiKa

  • Wiadomości: 891
  • Miasto:
  • Na forum od: 18.10.2017
Odp: Carpatia Divide
« 1 Wrz 2019, 17:46 »
Fajnie napisana ta relacja, polecam. Cytat:

W Krempnej kupuję frytki, jedne jem na miejscu, a drugie pakuję do toptanka. Dosyć niefortunnie mieszają się w nim z żelkami, tworząc bardzo ciekawe uzupełnienie diety.

Miejscami trochę bez sensu pisze, może jeszcze nie wypoczął ;)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Carpatia Divide
« 10 Wrz 2019, 10:36 »
Zapraszam na moją relację i zdjęcia z wyścigu, Carpatia to z pewnością impreza bardzo ciekawa, jedyna w swojej kategorii w Polsce i dla ludzi lubiących wymagającą jazdę w terenie - bardzo ciekawa propozycja:
http://wyprawyrowerowe.neostrada.pl/carpatia/carpatia.html

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum