Na Hulace będzie ludzi kusić skrót z Przehyby na Obidzę, a tam jeśli ktoś pojedzie szlakiem to w kilku miejscach są kamienie na całej szerokości...
Od południa równolegle do grzbietu mniej więcej leci fajna stokówka, ale: od samej Prehyby nie ma połączenia, trzeba gdzieś z grzbietu zjechać. Te łączniki od grzbietu bywają rozjeżdżone od wyrębu/zwózki drzewa więc ostrożnie.
Można zjechać dopiero przed Małą Radziejową - zwykle chadzając z Niemcowej na Prehybę i nazad omijaliśmy Radziejową właśnie tamtędy.
Druga sprawa - od Żłobków na Obidzę za Wielkim Rogaczem szlakiem jest parszywie, te kamulce; w teorii jest jakaś ścieżka/droga? analogiczna do tej stokówki, ale tam nigdy nie szedłem więc nie wiem jak jest. Wg zdjęć lotniczych jest szansa na przyzwoitą drogę.
Te kamieniste kawałki jakby co można też zwyczajnie zejść, ale raczej nie w SPD szosowych Te MTB do XC z plastikowym bieżnikiem też przyniosłyby sporo emocji
Póki co prognozy są mocno optymistyczne, ale w górach warunki potrafią się zmieniać bardzo szybko.
Ale, ale, nie można krajówkami
Czy punkty CP1, CP2, CP3, CP4 należy pokonywać w takiej, czy w dowolnej kolejności?
Jeśli chodzi o drogi na Słowacji i na Węgrzech to zabronione są te o numerach jedno- i dwucyfrowych.
idzie równolegle DDR
Na marginesie - w poprzednich latach z tego co pamiętam zakaz krajówek obejmował też jazdę DDR/CPR/chodnikiem wzdłuż DK.