Race Through Poland

[podjazdy]

Ci, co wybrali wariant nizinny przez Stary Sącz, Grybów, Gorlice, Nowy Żmigród wyraźnie na tym zyskali, ale co to za frajda jechać po górach omijając góry. Jeden z zawodników pocisnął przez bardzo wysoką szutrową przełęcz w Górach Lewockich i to rozumiem ;-).
Ogólnie pierwszy na trasie jest na razie Paweł Pieczka, ale to dopiero początek wyścigu i to jeszcze ten nizinny (dla niego, bo niektórzy wybrali bardziej górskie warianty). Średnia prędkość 29 km/h na odcinku 220 km. Około 15 osób na czele stawki jest w odległości kilku/kilkunastu km. 

W Bieszczadach są burze, ale na razie poza trasą przejazdu. Na razie pada więcej po stronie śląskiej.

Na zdjęciach satelitarnych widać jednak linię szkwału po ukraińskiej stronie Karpat, ona może przemieścić się w kierunku Bieszczadów, a to już byłaby poważna sprawa.

[sinuche]

Tomas Kovacs (67), to o nim chyba piszesz.

Rano obserwowałem stawkę i zastanawiałem dlaczego kieruje się na Kieźmarok (myślałem że wraca na Węgry już ), a tu proszę, już za Preśovem jest.

ps. sprawdziłem T. Kovacś to Słowak jednak, ale węgierskie nazwisko 

[podjazdy]

No, jest daleko, ale w tyle biorąc pod uwagę topografię na trasie i konieczność dojazdu do początku CP1. Paweł i reszta mają płaską "autostradę" znaną z MRDP, gdzie szosa łagodnymi wzniesieniami doprowadza w Bieszczady.

Nota bene burza na razie omija CP1. Skądinąd CP1 będzie chyba przejechany po części w obie strony, bo tak pasuje do wyjazdu na Słowację.

Zastanawiam się jak to jest, że spora część osób bardzo powoli jedzie. Jak ktoś przez 8 godzin zrobił 130 km to raczej pachnie to DNFem, bo limit czasu jest przecież.

[Borafu]

ps. sprawdziłem T. Kovacś to Słowak jednak, ale węgierskie nazwisko 

Albo po prostu Węgier ze Słowacji.
Nad Cisą, tak na Słowacji jak i Ukrainie, jest ich sporo po fatalnym dla Węgier traktacie w Trianon.

[byczys]

Ktoś wie co odstawia Witold Kania?

[podjazdy]

Ktoś wie co odstawia Witold Kania?

Pojechał na piwko do schroniska Cyrla? Skądinąd niezłe podjazdy sobie zapodał. Można powiedzieć, że już jest DNF, tej straty raczej nie nadrobi w limicie czasu.




Jeśli to błąd w nawigacji, to naprawdę potężny  W sumie może zjechać do Nowego Sącza na pociąg, bo już pozamiatał sprawę.

Może chciał się wycofać z krajówki, żeby nie było kary i GPS przeliczył traskę i zrobił psikusa? No, ale żeby aż tak się nie zorientować, że coś jest nie tak?

[podjazdy]

Z tego co piszą na fejsie, polała się już pierwsza krew...



Nota bene więcej osób robi jakieś dziwne ruchy, zjeżdża z trasy na 50-100 km, więc nie wiem o co chodzi, czy już rezygnacje, czy problemy z nawigacją?

[Wycior]

Ktoś wie co odstawia Witold Kania?

Padła Witkowi nawigacja.

[podjazdy]

Padła Witkowi nawigacja.

A Piotr Baranowski, Clemens Gross? Też nawigacja?

Ciekawe, jaki będzie udział Przełęczy nad Roztokami i Radoszyckiej w wyborach. Radoszycka mimo sporego objazdu jest chyba szybsza, bo mniej kombinowania na dole z objeżdżaniem krajówek. Na razie jest po równo, 2:2.

[Wycior]

Padła Witkowi nawigacja.

A Piotr Baranowski, Clemens Gross? Też nawigacja?

Witek na FB informował o problemie z Garminem 1040. 

[podjazdy]

Witek na FB informował o problemie z Garminem 1040.

Szkoda, że nie miał awaryjnej nawigacji w telefonie. Biorąc pod uwagę ile czasu i sił stracił, to nawet gdyby miał codziennie 2 razy ładować telefon w restauracji, to i tak by się opłaciło. Pojechał wersję, którą nawet na MTB omijam, bo jest nieprzyjemna, raz jechałem i mi już wystarczy - na Przysłop to musiało być soczyste pchanie, a ta pętelka pod Skałką to musiało boleć, jak się zorientował na dole, że to wszystko poszło w piach. Razem z Cyrlą zaserwował sobie bite 2000 metrów podjazdów extra, w tym dwie terenowe sekcje po 20% (wypychy). Ciekawe, co powiedział na Cyrli, gdy do niego dotarło, że się pomylił. 
Nota bene teraz widzę, że jedzie w kierunku Zakopanego.

[PABLO]

Ciekawe, jaki będzie udział Przełęczy nad Roztokami i Radoszyckiej w wyborach.

Nie jestem pewien co do aktualnego stanu prawnego, ale były jakieś ograniczenia co do przebywania po słowackiej stronie po zmroku.

[podjazdy]

Nie jestem pewien co do aktualnego stanu prawnego, ale były jakieś ograniczenia co do przebywania po słowackiej stronie po zmroku.

Na szlaku pieszym, ale rowerowy moim zdaniem jest dostępny całodobowo. Być może się mylę, ale tam są normalne oznaczenia drogowe, oficjalny DDR bez żadnych adnotacji. W długi weekend majowy biwakowałem na wieży po polskiej stronie, ale zajrzałem też do wiaty noclegowej (solidna konstrukcja) po stronie słowackiej, nie było nikogo. Nabrałem wody i rano po biwaku na wieży zjechałem z powrotem na polską stronę. Wieża nie poprawia widoku, ale poprawia dystans do niedźwiedzi. One fizycznie mogą łatwo wejść na wieżę i zaatakować, ale na razie nie było takiego przypadku. Oczywiście wiata biwakowa słowackiego parku narodowego daje 100% ochrony przed niedźwiedziami, ale wolę spać z widokiem, przewiewem itd.

[podjazdy]

Ostrą zagrywkę zastosował Tobias Stark, przez Balnicę się wbił na Słowację, ale nie szlakiem, lecz singlem wzdłuż kolejki. De lege artis DSQ, ale donosić (sygnalizować) nie będę. Philipp Hanneck wygrywa na razie Przełęczą Radoszycką i ogólnie ta przełęcz daje NAJLEPSZY czas.
Wybory są takie:
Radoszycka 4
Balnica 1
Nad Roztokami 3
Nikt jeszcze nie wziął Przełęczy Łupkowskiej, a ona daje w nocy najlepszy zysk czasowy, wszak pociągi nie jadą, a odcinek terenowy bardzo krótki. W regulaminie na 2025 należy wyraźnie napisać, że jazda po czynnych torach kolejowych i dzikich, nieznakowanych ścieżkach wzdłuż czynnych torów kolejowych jest zabroniona. Są inne przełęcze kolejowe na potencjalnym szlaku, które już są dużo bardziej niebezpieczne niż Balnica czy Łupkowska. A też rzadko używane. Zobaczymy, kto z braci RTP je użyje i kiedy 

[Wigor]

ciekawe że Benjamin Koch ma tracker ustawiony na 5 razy częściej odczyt pozycji niż reszta i tak samo 88% baterii.