Ci co prawie wyjechali z deszczu i myślą, że do mety na sucho, nieźle się zdziwią, bo cała strefa z opadami zaczyna wracać na zachód.
Jak pisałem, że to będzie największe załamanie pogody od 3 maja 2011, to niektórzy twierdzili, że przesadzam i tak dalej Czas pokazał, kto miał rację.
...Mateusz Kotowski (nr 41) ...
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Jadą jeszcze Michał Wolff, Krzysztof Wolański, Maciej Kordas, Wiesław Jańczak, Paweł Laszewski, Francisco Afonso.Wychodzi, że na mecie będzie maksymalnie 9 zawodników.
Z Olkusza wychodziło mi ok 360 km. A że limit jest o godzinie 16, to Wiecho ma 19 godzin. Ciężko po takim wysiłku o taki finisz. Raczej pójdą spać nie myśląc o limicie i wcale się im nie dziwię ;-)