Trochę się ten RTP przesuwa z szosowego wyścigu długodystansowego w stronę surwiwalowej przygody.
Cytat: KrzysiekW w 31 Paź 2019, 11:52Trochę się ten RTP przesuwa z szosowego wyścigu długodystansowego w stronę surwiwalowej przygody.Ja też tak to widzę
Cytat: Mariobiker w 31 Paź 2019, 11:57Cytat: KrzysiekW w 31 Paź 2019, 11:52Trochę się ten RTP przesuwa z szosowego wyścigu długodystansowego w stronę surwiwalowej przygody.Ja też tak to widzę Każdy organizator szuka jakiejś niszy. Szosowych wyścigów jest sporo więc taka hybryda jak najbadziej może się przyjąć. Nowe pokolenia rowerzystów, nowe pomysły, nowe wyzwania.
Każdy organizator szuka jakiejś niszy. Szosowych wyścigów jest sporo więc taka hybryda jak najbadziej może się przyjąć. Nowe pokolenia rowerzystów, nowe pomysły, nowe wyzwania.
Nie bardzo rozumiem o co się czepiacie. Na TCR też były odcinki szutrowe.
Cytat: Frugo w 31 Paź 2019, 12:35Każdy organizator szuka jakiejś niszy. Szosowych wyścigów jest sporo więc taka hybryda jak najbadziej może się przyjąć. Nowe pokolenia rowerzystów, nowe pomysły, nowe wyzwania.To nie jest szukanie niszy, bo nie istnieje nisza ludzi jeżdżących szosówkami po terenie. Ci co jeżdżą po terenie używają innych rowerów. To jest po prostu podążanie za modą, bo tak było na TCR i akurat Pawłowi Puławskiemu to przypadło do gustu, bo on lubi takie kawałki i jechał TCR rowerem który można uznać za gravel.A tu mamy sytuację że ledwie 2% trasy całego wyścigu powoduje ogromne dylematy i problemy sprzętowe. Ja np. nie mam innego roweru zdatnego na taką imprezę i pozostaje mi jedynie jazda na oponach 25mm i modlenie się, że to jakoś wytrzyma.
Cały czas uporczywie stawiasz swój punkt widzenia nie patrząc na zamysł organizatora. To że nie masz sprzętu na ten wyścig nie znaczy że organizator ma na siłę pod ciebie zmieniać trasę. Organizator może właśnie chce odejść od formuły stricte szosowego gonienia na rympał przez Polskę tam i z powrotem, chce dodać trochę odcinków ciekawych widokowo i jednocześnie wymagających zmiany taktyki.
Albo grzecznie z buta żeby nie uszkodzić szosowych kółeczek albo gravel 33mm i wtedy męcz się bardziej na prostych. Coś za coś. 2% trasy można zmienić jak i 2% uczestników może nie jechać.
cały czas mam tylko wątpliwości czy MTB czy gravel. Ilość asfaltu jak dla mnie poraża. Nienawidzę asfaltu.
Zgadzam się, nie miałem na myśli tego, że szutry są wyznacznikiem trudnego wyścigu tylko, że to jest ekstremalna impreza i pretenduje intensywnością do głównego celu sezonu dla osoby starującej. Jak ktos jak ja, planuje dwa miesiące po RTP mieć start główny to udział może nie być najlepszym pomysłem. A patrząc nawet na tegoroczne MPP, to może się skończyć znów 10% frekwencją na mecie nawet jak pogoda dopisze.
A tutaj z tych punktów wyłania się skala trudności imprezy jaką powinno się traktować docelowo, a nie w formie treningu