Autor Wątek: Race Through Poland  (Przeczytany 227605 razy)

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1710
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Race Through Poland
« 23 Lis 2020, 08:32 »
Mój post dotyczył takich wyścigów jak RTP czy TCR. Celowo nie pisałem o W1200 i tym podobnych rajdach, bo tam z oficjalnymi regułami zwycięża tzw. zdrowy rozsądek ;) temat był już wielokrotnie wałkowany.

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1715
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Race Through Poland
« 23 Lis 2020, 08:38 »
Mój post dotyczył takich wyścigów jak RTP czy TCR. Celowo nie pisałem o W1200 i tym podobnych rajdach, bo tam zwycięża tzw. zdrowy rozsądek ;) temat był już wielokrotnie wałkowany.

Przykłady wskazują, że oszukiwanie nie zależy od rangi wyścigu. Po prostu są tacy co oszukiwali i będą oszukiwać. Dlaczego tak robią chyba nikt nie jest w stanie zrozumieć  poza takimi jak oni. Wśród najlepszych może jest takich mniej bo jednocześnie łatwiej takie oszustwo wykryć i napiętnować. Tymi, którzy jadą na końcu stawki, w większości nikt się nie przejmuje.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Mężczyzna Johnny_n

  • Wiadomości: 699
  • Miasto: Bestwina
  • Na forum od: 09.05.2018
Odp: Race Through Poland
« 23 Lis 2020, 08:47 »
Mój post dotyczył takich wyścigów jak RTP czy TCR. Celowo nie pisałem o W1200 i tym podobnych rajdach, bo tam z oficjalnymi regułami zwycięża tzw. zdrowy rozsądek ;) temat był już wielokrotnie wałkowany.

Ha ha, to fakt! Dało się zaobserwować... ;)
"Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie i to robi" - A.Einstein

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1710
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Race Through Poland
« 23 Lis 2020, 10:01 »
Przykłady wskazują, że oszukiwanie nie zależy od rangi wyścigu. Po prostu są tacy co oszukiwali i będą oszukiwać. Dlaczego tak robią chyba nikt nie jest w stanie zrozumieć  poza takimi jak oni. Wśród najlepszych może jest takich mniej bo jednocześnie łatwiej takie oszustwo wykryć i napiętnować. Tymi, którzy jadą na końcu stawki, w większości nikt się nie przejmuje.
Mi nie chodziło o szeregowanie wyścigów po ich randze, bo gdzie RTP do TCR. Zgrupowałem je, bo w obu przypadkach organizatorzy bardzo mocno podkreślają, jak te zasady są kluczowe dla rywalizacji i starają się je egzekwować w miarę ograniczonych możliwości. Ludzie, którzy zakłądają jazdę z żoną w samochodzie obok, zapiszą się po prostu na inną imprezę, gdzie tak jak mówisz, przykłady pokazują bardziej zdroworozsądkowe podejście do tematu.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Race Through Poland
« 23 Lis 2020, 16:26 »
Mi nie chodziło o szeregowanie wyścigów po ich randze, bo gdzie RTP do TCR. Zgrupowałem je, bo w obu przypadkach organizatorzy bardzo mocno podkreślają, jak te zasady są kluczowe dla rywalizacji i starają się je egzekwować w miarę ograniczonych możliwości. Ludzie, którzy zakłądają jazdę z żoną w samochodzie obok, zapiszą się po prostu na inną imprezę, gdzie tak jak mówisz, przykłady pokazują bardziej zdroworozsądkowe podejście do tematu.

To jest racja, RTP i TCR od np. Wisły 1200 równią się tym, że tam te reguły są mocno podkreślane, a np. na Wiśle są całkowicie olewane. Przecież jest tam całkiem dużo spontanicznych punktów żywnościowych, które przecież są niezgodne z regulaminem, ale jednocześnie są milcząco w pełni akceptowane i przez uczestników i przez orga.

To też jest ciężki temat, bo z drugiej strony rezygnując z takich inicjatyw wyścig też coś traci, ciężko potępiać ludzi którzy z tego korzystają, tym bardziej że to wpływu na wynik raczej nie ma, też z tego na Wiśle jadąc z Kotem korzystaliśmy. To samo na RTP np. na tym filmie widać, ze jacyś rowerzyści-kibice podpinali się do Pawła Pieczki, ten w Ojcowie nawet mówi, że chyba 100km z nim jechał. To też jest zabronione, ale co miał Paweł robić, wyganiać ich? Ja też ostatniego dnia skorzystałem z takiego można powiedzieć punktu Szafara i Waldka, którzy wyjechali na trasę, inny kibic dał mi herbaty itd. Więcej na tym czasu straciłem niż zyskałem, nie skorzystałem dlatego by cokolwiek zyskać, zresztą już o nic się nie ścigałem wtedy, po prostu głupio mi było, że ktoś się stara, wyjeżdża na trasę w gównianych warunkach a ja mam powiedzieć, że regulamin i pojechać dalej? Takie spontaniczne spotkania kibiców to jednak coś zupełnie innego niż pomoc z góry zorganizowana i to że weźmiesz kanapkę czy herbatę wyniku nijak nie zmieni. Można się i 100% ściśle trzymać owego regulaminu, ale to już trochę jest wylewanie dziecka z kąpielą i troszkę sztuczne zachowanie, to chyba Fiona w swojej relacji z TCR tak już skrajnie restrykcyjnie do tego podchodziła

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1710
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Race Through Poland
« 23 Lis 2020, 18:39 »
No dokładnie, dlatego odpowiadając koledze ligiemu powiedziałem, że w takich imprezach jak RTP czy TCR raczej nikt nie oszukuje, żeby podkręcić wynik a nawet jak, to jakiś totalny margines.

Frugo

  • Gość
Odp: Race Through Poland
« 23 Lis 2020, 19:16 »
A co jest nie tak w Bufetach które ktoś zrobi na przykład na Wiśle, ale z których każdy, ale to każdy może skorzystać.

Bo tematy o podwożeniu kanapek czy wychodzeniu do znajomych to są nie istotne i jednostkowe. I raczej dotyczą końca stawki niż początku. Co ni jak nie przekłada się na wyniki istotnie.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1710
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Race Through Poland
« 23 Lis 2020, 19:31 »
Nic, oprócz tego,  że są niezgodne z regulaminem. Osobiście usunąłbymten zakaz i tyle. Punkty żywieniowe nie wyczerpują tematu. Wiele osób spi u siebie w domach przy trasie, itp. Nie ma też nic złego w punktach żywieniowych na BBT czy brevetach. Tylko nie nazywajmy tego maratonami bez wsparcia. To inny rodzaj imprezy, zbliżony do rajdów turystycznych.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Race Through Poland
« 23 Lis 2020, 19:54 »
A co jest nie tak w Bufetach które ktoś zrobi na przykład na Wiśle, ale z których każdy, ale to każdy może skorzystać.

Założenie, że każdy może z nich skorzystać to zupełna fikcja. Skorzystać mogą tylko ci co akurat jadą w okolicy punktu, albo do wyczerpania zapasów. A wiele z tych punktów robią rodziny zawodnika, które tak się ustawiają by jego obsłużyć, a tych co jadą w jego okolicy tylko przy okazji. I jak ich zawodnik przejedzie to szybko się zwijają.

No i nie jest to w tym przypadku samowystarczalny maraton (co silnie reklamuje organizator), a np. na Wiśle to trochę zmienia, bo przykladowo na odcinku do Krakowa to cienko jest z wodą, trzeba odbijać sporo do sklepów.

Frugo

  • Gość
Odp: Race Through Poland
« 23 Lis 2020, 22:15 »
na naszym pitstopie w Niepołomicach od pierwszego do ostatniego każdy miał zapewnioną tą samą obsługę z podaniem wody. I na kilku maratonach w USA też tak jest, ze organizują je ludzie dla każdego kto przejedzie.
Sens takich pit stopów upada na maratonach jak Bałtyk Bieszczady gdzie co z grubsza 100km jest punkt organizatora. Ale takie gravelowe czy terenowe maratony nie widzę w tym nic złego.

Za inne punkty nie odpowiadam.

Sytuacja się zmieni jak te maratony pójdą w bardziej sportową stronę i ludzie będą gonić za wynikiem. Pit stopy same znikną albo rozwiną się w takie które obsłużą każdego. Ale to przyszłość.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1710
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Race Through Poland
« 23 Lis 2020, 22:49 »
Ja też nie mam nic naprzeciw. Moim zdaniem fajna formuła np. na Podróżnika. Lokalni forumowicze mogliby organizować takie punkty, byłaby okazja do integracji. A jest cześć wyścigów które z założenia są tego pozbawione jak TCR i RTP u nas. Nie wiem po co organizatorzy W1200 wypisują te rzeczy o samowystarczalności. Klientów by nie stracili a tak stawiają ludzi w dwuznacznej sytuacji. Ta dyskwalifikacja Wilka to już było kuriozum. A przecież taki PBP ma swoją legendę nie ze względu na jakiś mit samowystarczalności a wręcz przeciwnie, impreza integracyjna z lokalsami 24/7.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Race Through Poland
« 23 Lis 2020, 22:55 »
na naszym pitstopie w Niepołomicach od pierwszego do ostatniego każdy miał zapewnioną tą samą obsługę z podaniem wody. I na kilku maratonach w USA też tak jest, ze organizują je ludzie dla każdego kto przejedzie.
Sens takich pit stopów upada na maratonach jak Bałtyk Bieszczady gdzie co z grubsza 100km jest punkt organizatora. Ale takie gravelowe czy terenowe maratony nie widzę w tym nic złego.

Ja nie jestem wrogiem takich rozwiązań, jak wspominałem sam z nich korzystałem; nie uważam, żeby to wielce wypaczało wyniki, a na pewno dodaje dużo kolorytu imprezie. Ale trzeba sobie zdawać sprawę, ze jest to wbrew regulaminowi, a na Wiśle niektórzy mocno z olewaniem regulaminu przeginają. Trochę to śmieszne było jak ja który sam zgłosiłem swój zjazd do domu po ciuchy dostałem maksymalną karę, czyli dyskwalifikację, jak wiadomo, że iluś ludzi śpi w domach, często nawet to widać na trackingu i org nic z tym robi, bo nie chce mu się robić smrodu wokół imprezy.

I odnoszę wrażenie, że to milczące przyzwolenie orga na takie inicjatywy spowodowało, że ludzie z typowo polską inwencją zaczynają przeginać z tym naginaniem regulaminu, takie podejście jak opisywał Johnyy to nie jest odosobniony przypadek, sam na trasie widziałem kolesi jak pod wieczór kombinowali, żeby kopce w Krakowie ominąć i wcale się z tym nie kryli. Też co innego punkt z założenia dostępny dla dużej ilości osób, co innego punkt robiony pod konkretnego zawodnika.

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Odp: Race Through Poland
« 12 Gru 2020, 17:01 »
W końcu miałam okazję oglądnąć film i naprawdę bardzo mi się podobał :). Trochę brakuję, że skupili się w trakcie wyscigu na trzech (przez chwilę czterech) zawodnikach, ale rozumiem, że logistycznie to mogło być trudniej do ogranięcia i może nie mieli w tym jakiegoś doświadczenia. Ujęcia, dialogi z zawodnikami na gorąco - można było poczuć ducha tego wyścigu. Do tego dobra narracja, że wiadomo jak wygląda stawka i ilu zawodników jeszcze jedzie. Mi chyba najbardziej zapadł w pamieć moment, kiedy Ben w Ojcowie nie jest w stanie zapiąć torby, bo tak ma ręce zmarzniete. 

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Race Through Poland
« 13 Gru 2020, 00:06 »
Mi chyba najbardziej zapadł w pamieć moment, kiedy Ben w Ojcowie nie jest w stanie zapiąć torby, bo tak ma ręce zmarzniete.

To i tak brakuje lepszych ujęć. Bo jak ja dojechałem na punkt to ludzie z obsługi mówili mi, że Ben jak wszedł, to od razu się przykleił do kaloryfera i tak kilkanaście minut wracał do żywych  :P

A ci co za nim jechali jeszcze gorzej mieli, bo Ben jeszcze przed śniegiem zdążył, choć już lało mu w górach solidnie. A pierwsza dwójka przebiła się do Krakowa przed tym załamaniem. Też oczywiście wypasów nie mieli, ale jednak parę kluczowych stopni więcej, bo po wyjeździe z gór było już zauważalnie cieplej. A jest wielka różnica pomiędzy zakresem 0-3 stopnie, a 6-8, to pierwsze przy padającym deszczu już niszczy strasznie.

Offline Mężczyzna gkjanek

  • Lepiej zabrać głowę zamiast kasku z domu na rower.
  • Wiadomości: 337
  • Miasto:
  • Na forum od: 12.06.2017
Odp: Race Through Poland
« 13 Gru 2020, 18:40 »
jeżdżenie na ultra  leko. To powinna byc lekcja dla wszystkich.
Lepiej zabrać głowę zamiast kasku z domu na rower.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum