Race Through Poland

[Wilk]

A co do opóźnionych wyników, to dajcie Pikowi trochę żyć Sam to wszystko robi i widać że pracy ma co niemiara. Na monitoringu niewiele widać, czy jedzie krajówką, czy zakazaną drogą.

W większości przypadków dość wyraźnie widać, też można łatwo wywnioskować z tego co było przed i po. Zresztą same wyniki można z pewnym opóźnieniem ogłosić, ale ewidentne przypadki dotyczące podium to powinny być od razu rozstrzygane. Bo podawanie tego parę miesięcy po starcie to już jest musztarda po obiedzie.

Pamiętacie na przykład kiedy zabrano zwycięstwo na Vuelcie Froomowi za salbutamol? A to nie był jakiś nowy środek, który po czasie został zakazany.

W ogóle nie zabrano, Froome był oskarżony, ale się wybronił i dalej figuruje jako zwycięzca wspomnianej Vuelty w 2017

[K Jak]

Dostaliśmy niepublicznewyniki na maila. Za 7 dni staną się oficjalne i powędrują w świat . Ciekawostka - całe top8 ma kary czasowe 1-4h. Piko ładnie i sprawnie ogarnął. Jest jeszcze pole do poprawy, ale i tak myślę, że jest dobrze i całkiem szybko!

[lukidra]

Dostaliśmy niepublicznewyniki na maila. Za 7 dni staną się oficjalne i powędrują w świat . Ciekawostka - całe top8 ma kary czasowe 1-4h.

Wyniki są już oficjalne. Mógłbyś nam napisać, za co były te kary? Albo chociaż za co Tobie wlepili dwie godziny?

[K Jak]

Wyniki są już oficjalne. Mógłbyś nam napisać, za co były te kary? Albo chociaż za co Tobie wlepili dwie godziny?

A chociażby za podstępną krajówkę w centrum Bielska-Białej (którą można było ominąć, nadkładając może ze dwie minuty jazdy) - jechałem tam nieświadomie ~1,9km - 30minut. Za krajówkę koło Złotego Stoku - jechałem nią 1,04km (zmierzone dokładnie z zapisu mojego śladu) - 30minut. Podczas planowania trasy przy ZS zmierzyłem sobie na mapie 1,0km i byłem zadowolony że jest ok :p

Nie wie nic o innych zawodnikach

[gkjanek]

Dzięki że napisałeś za co kary dostałeś. Druga kara daje dużo do myślenia.

[Wilk]

Widać, że organizator ma podejście bardzo jasne i konkretne. Regulamin w tym zakresie nie jest pustym zapisem, który można interpretować na 10 różnych sposobów (jak to na wielu polskich wyścigach bywa, w zależności od tego co na daną chwile pasuje). Jest konkretnie napisanie co jest dozwolone, co nie, zawodnicy są o tym poinformowani długo przed startem - i organizator to wnikliwie egzekwuje, dla mnie jak najbardziej OK. To nie zostawia żadnego pola do twórczych interpretacji, reguły są bardzo jasne i dokładnie wiadomo co wolno, a czego nie. A nie że ktoś w paru miejscach ponaciąga ten kilometr do 2km i to przejdzie. A to robi spore różnice w planowaniu tej trasy, np. robiąc swoją wersję na RTP w paru miejscach miałem mocne rzeźby jak to puścić, bo było właśnie minimalnie powyżej 1km, też ten rejon Złotego Stoku był dla mnie problematyczny, bo tam było to na styk i puściłem jednak dookoła, nadrabiając parę km.

[Johnny_n]

Za krajówkę koło Złotego Stoku - jechałem nią 1,04km (zmierzone dokładnie z zapisu mojego śladu)

Nie wiem czy tu nie ma lekkiej przesady, 40m to bardzo mało, o tyle może się pomylić samo urządzenie, które to zapisało.  No chyba, że Org dokładnie wie ile tam się zrobi i to była jedna z "pułapek".  Kto by tak szczegółowo sprawdzał, czy tam jest 1000m, czy może o te 40m więcej... Przynajmniej My mamy info na przyszłość jak bardzo dokładnie trzeba sprawdzać naszą trasę... 

Tak przy okazji: ciekaw jestem jaki będzie termin RTP 2022? Mi ten późniejszy bardziej pasuje.

[Chrabu]

Nie wiem czy tu nie ma lekkiej przesady, 40m to bardzo mało, o tyle może się pomylić samo urządzenie, które to zapisało. 

Może faktycznie organizator miał to sprawdzone, a ślad to tylko potwierdził. W innym przypadku może wyjść tak, że jednej osobie ślad wykaże  1040m, a drugiej  995m i co jedna dostanie karę a druga nie? To byłoby dziwne, bo trasa ta sama a rozbieżność może wynikać z niedokładności urządzenia rejestrującego.

[MaciekK]

Ja w 2019 roku konsultowałem taki przypadek przed wyścigiem z Piko i skończyło się jazdą po śniegu polnymi drogami. Wcale nie uważam, że to przesada. Jak wychodzi na planerze 900m plus, to trzeba zadać sobie albo dużo trudu ujawniając się,  że jest okej albo po prostu objechać.

[KrzysiekW]

Tak przy okazji: ciekaw jestem jaki będzie termin RTP 2022? Mi ten późniejszy bardziej pasuje.

Raczej na pewno majowy. Ostatnio Piko kręcił się trochę po Karkonoszach, szczególnie po Czeskiej stronie. Szykuje się ciekawy parkour

[Wilk]

Raczej na pewno majowy. Ostatnio Piko kręcił się trochę po Karkonoszach, szczególnie po Czeskiej stronie. Szykuje się ciekawy parkour

Oba proponowane terminy mają być majowe, tylko pytanie do zawodników jest o to czy to będzie stara wersja, czyli 7.05, czy też 21.05. Bo 2 tygodnie o tej porze roku jednak trochę zmieniają, szczególnie w kwestii dostępności niektórych wysokich dróg. Ale z kolei ten 21.05 zaczyna lekko zachodzić na inne imprezy, w moim przypadku np. Krwawą Pętlę, która chciałem jechać, a która została przesunięta z terminu czerwcowego na 28 maja.

[walsodar]

Dostępność wyższych dróg to jedno, a dwa to sprawy Covidowe - w poprzednich dwóch latach, wszelkie ograniczenia był zdejmowane mniej więcej w połowie maja, o ile dobrze pamiętam. Ten drugi termin na pewno jest pod tym względem pewniejszy 

[Wilk]

Tylko przewidywanie ograniczeń covidowych to czysta loteria, myślę, że większe znaczenie odgrywa tu większa pewność pogody w drugiej części maja, także odnośnie wysokich podjazdów jak np. Kralova Hola, która miała być w poprzedniej edycji i było spore ryzyko, że na początku maja będzie to nieprzejezdne.

[MaciekK]

No ja niestety w tym alternatywnym terminie nie pojadę.

[walsodar]

Paweł wczoraj objeżdżał okolice Narodnego Parku Połoniny na Słowacji - czyżby przyszłoroczne edycja miała zawitać również w Karpaty?