Ja mam teściów w Starym Sączu :-)Na Przehybę to mogę z zamkniętymi oczami jechać, ale i tak muszę zrobić rozpoznanie czy lepiej granią przez Przehybę czy przez Szczawnicę. Przewyższenia sugerują Szczawnicę, ale serce dyktuje Przehybę.
Podjazd dość srogi , ale asfalt 100pro.
Pytanie również odnośnie PK na Przysłopie. Prowadzi tam droga szutrowa. Wie ktoś jak jest z jej przejezdnością na szosie?
Czy data rozpoczęcia wpisana na arkuszu przy rejestracji jest jakoś wiążąca, tzn czy mogę wystartować np w piątek zamiast w zadeklarowaną sobotę?
I czy otrzymujemy coś na starcie?
Czy po prostu, mieszkańcy Krakowa, mogą tylko zahaczyć o to miejsce i jechać dalej?
Czy myślałeś o czymś w rodzaju dziennika Punktów Kontrolnych, tzn jakaś pieczątka np ze Schroniska, czy ślad trasy Ci wystarczy?
Krzysiek, ja celowałem w nr 50, proszę o zmianę:)