Autor Wątek: Westerplatte  (Przeczytany 1890 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Westerplatte
« 1 Gru 2018, 14:24 »
Trafiło się parę dni solidniejszej zimy - więc trzeba to było wykorzystać na równie solidną trasę  :P

Zapraszam na relację z mojej trasy na Westerplatte, świetnie wstrzeliłem się w warunki, drogi suchuteńkie, noc księżycowa, dzień słoneczny:
http://wilk.bikestats.pl/1722593,Westerplatte.html

Zdjęcia:
https://photos.app.goo.gl/n2LQKWFMYEoecyj27

Offline Mężczyzna marshalo

  • Wiadomości: 64
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 11.01.2018
    • Dookoła Podkarpacia
Odp: Westerplatte
« 1 Gru 2018, 14:38 »
Co tu wiele mówić - niezły hardkor :o
Tym bardziej że noc na sporym minusie.
Podziwiam za determinację  :)

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Westerplatte
« 1 Gru 2018, 21:36 »
Ładna trasa, patrząc na temperatury na fotkach - nie miałeś skwaru, przy intensywnej jeździe chyba należy to docenić ;)

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3040
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Westerplatte
« 1 Gru 2018, 22:14 »
Wilk promuje zdrową żywność ;P

Mróz jest akurat dla jazdy bardzo przyjemny - sucho, nie ma błota, nie ma soli na asfaltach, nie wpadniesz w poślizg na lodzie, nie trzeba się myć co pięć minut, i takie tam  :P

Jedna rzecz mnie zastanawia - wolisz jechać chroniąc twarz wysoką gardą aniżeli w kominiarce? Mnie by się strasznie wtedy głowa pociła, przez ten hardshell'owy kaptur.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Westerplatte
« 2 Gru 2018, 14:27 »
Trasa na mrozie to zawsze jest spore wyzwanie, nigdy do końca nie wiadomo czego można się spodziewać, czy nie będzie zalodzeń itd.  Poza tym kilkanaście godzin na mrozie to już samo w sobie jest duże wyzwanie.

Jedna rzecz mnie zastanawia - wolisz jechać chroniąc twarz wysoką gardą aniżeli w kominiarce? Mnie by się strasznie wtedy głowa pociła, przez ten hardshell'owy kaptur.

Co się na głowę zakłada - to każdy wybiera indywidualnie, wiatr był bardzo mocny, więc dobra ochrona głowy to dla mnie podstawa.

Offline Mężczyzna AWIK

  • Wiadomości: 179
  • Miasto: Juszkowo
  • Na forum od: 01.04.2008
Odp: Westerplatte
« 3 Gru 2018, 11:48 »
Jechałeś mostem wantowym w Gdańsku? Czy tam, aby nie ma zakazu poruszania się na rowerach?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Westerplatte
« 3 Gru 2018, 12:44 »
Jechałeś mostem wantowym w Gdańsku? Czy tam, aby nie ma zakazu poruszania się na rowerach?

Nie widziałem żadnego zakazu ani na tej trasie, ani przy wjeździe na nią.

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Westerplatte
« 3 Gru 2018, 13:13 »
Świetna trasa !!!
Tak z ciekawości zapytam Cie jaki masz patent na dłonie. W sobotę jechałem jakieś 5-6 godzin. Temperatura była min. -5. Dość ostry wiatr - różnie się układał. Palce w zimowych rękawiczkach (rowerowych - z polarem) chciały odpaść. Czasami ich nie czułem. Szczęśliwie dalej są  :D
Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1029
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Odp: Westerplatte
« 3 Gru 2018, 13:21 »
...
Tak z ciekawości zapytam Cie jaki masz patent na dłonie...

Dogrzej tors.
Najpierw termik, jedna bluza (jesienna bbt), druga bluza (zimowa bbt) i przy minus siedmiu-odpadające palce (chronione grubymi polarowymi-te u mnie najlepiej się sprawdzają).
Po założeniu jeszcze jednej "warstwy" (wiatrówka Gianta), komfort termiczny do dłoni (palców) i stóp-powrócił.

P.S.
To "patent" http://www.bikestats.pl/rowerzysta/kbialy2002 i u mnie działa  :)

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10715
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Westerplatte
« 3 Gru 2018, 13:27 »
Jednemu działa, innemu nie bardzo.
U mnie "dogrzej tors" oznacza że zanim rozgrzeją mi się ręce jestem cały mokry.
Oczywiście ręce w końcu zrobią się ciepłe, ale potem jadę na mrozie w ubraniu mokrym jak ścierka.
Nie polecam.

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Westerplatte
« 3 Gru 2018, 13:33 »
Ale z grubsza tors tak jak piszesz miałem dogrzany. Warstwy te same. Nogi w butach też miały ciepło. Nigdzie nie było mi zimno oprócz tych dłoni. W sumie jakoś się nie pociłem oprócz znowu tych palców. Dlaczego było mi zimno to raczej wiem, tylko jak tego uniknąć? Rękawice jednopalczaste, ogrzewacze, podwójne rękawice?
Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1029
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Odp: Westerplatte
« 3 Gru 2018, 13:55 »
Jednemu działa, innemu nie bardzo.
U mnie "dogrzej tors" oznacza że zanim rozgrzeją mi się ręce jestem cały mokry.
Oczywiście ręce w końcu zrobią się ciepłe, ale potem jadę na mrozie w ubraniu mokrym jak ścierka.
Nie polecam.

Ale z grubsza tors tak jak piszesz miałem dogrzany. Warstwy te same. Nogi w butach też miały ciepło. Nigdzie nie było mi zimno oprócz tych dłoni. W sumie jakoś się nie pociłem oprócz znowu tych palców. Dlaczego było mi zimno to raczej wiem, tylko jak tego uniknąć? Rękawice jednopalczaste, ogrzewacze, podwójne rękawice?


U mnie metoda "dogrzej tors" jest stosowana, kiedy prawie palce odpadają...
Ubranie przed, raczej średnio się sprawdza, bo występuje wówczas problem o którym mówi (pisze) Kolega Borafu.
Testowałem różne metody:
- dwie pary rękawic,
- rękawice jednopalcowe
i w zasadzie z równie średnim efektem.
Zazwyczaj kończy się to na ich przegrzaniem (spoceniem), bądź wyziębieniem.
Myślę, że "kluczem" jest indywidualna odporność rowerzysty na niskie temperatury.
Zanim doszło do ich przemarznięcia (pomysł Mareckiego na "GreenVelo w wersji produkcyjnej"), to raczej byłem dość odporny. Teraz jakby mniej.
Wielu od Nas jeździ bez rękawic przy temperaturach ujemnych... ale jeden z nich pływa kajakiem zimą i pewnie stąd ta jego wysoka odporność.
Ale generalnie skutecznego patentu by sobie z tym radzić nie mam.
Nie próbowałem jeszcze chyba tylko podgrzewaczy elektrycznych i chemicznych...
W sobotę, przy minus 7 do minus 10 na "Pączkach Mareckiego" z patentu Krzysia nie korzystałem, ale tam to było zaledwie ok. 100 kaemów w sześć godzin (było trochę słońca i przenikliwy, zimny wiatr, zatem nie można tego odnosić do dłuższych "wycieczek".
Choć łapki porządnie wymarzły.   

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1716
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Westerplatte
« 3 Gru 2018, 14:08 »
Rękawiczki jednopalczaste trójwarstwowe (narciarskie). Mnie wystarczają przy kilkunastu stopniach poniżej zera.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3040
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Westerplatte
« 3 Gru 2018, 22:27 »
Gdy mam zimne łapy mimo rękawiczek, to zaczynam zmieniać pozycję chwytów na coraz to dziwniejsze, tak by krew zaczęła krążyć choć z raz na godzinę  8) Najlepszą pozycją, jest oparcie odwróconych o 180 stopni nadgarstków na gripach i już po kilku minutach wróci ciepło (przynajmniej u mnie tak to działa)
O wiele trudniejszą kwestią są zamrożone stopy w twardych trekkingach...

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Westerplatte
« 3 Gru 2018, 22:37 »
Spróbuje rzeczywiście te jednopalczaste. Tylko teraz muszę zaczekać na mróz.  ;)
Ciekawe czy długo.
Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum