Rower + aparat fotograficzny?

[pajak]

I napisz jak tym sterowałeś (bo domyślam się, że raczej jakiś smartphone z "ekstra" softem). Widziałem taki programik do robienia "filmiku" poklatkowego na Windows Mobile (a w sumie mam "obudowę" dla GPS'a, więc mała dziurka i byłoby gotowe )

[Mateusz]

Tak na szybko: Panowie... bez jaj. Jaki Smartfon? W Exifach info o tym jaki aparat i szkło oraz jakie parametry zdjęć. (Canon 5d Mark II + 17-35 2.8 + preselekcja czasu / manual + samowyzwalacz 2/10s)

[suchyy]

mnie interesuje jak zamocowałeś takiego kloca, a nie jak zrobiłeś zdjęcie

[Mateusz]

Super Clamp + Magic Arm z szybkozłączką z gwintem. Wszystko Manfrotto. Jest dużo sprzecznych opinii na temat tego zestawu w sieci, więc jak będę miał więcej czasu to napiszę co o tym myślę, i czy warto.

[pajak]

Sorki, nie zajarzyłem, a jakoś tak mi się pomyliło  :oops:
A ze względu, że u mnie żona zajmuje się fotogryfią, to ja złośliwie korzystam z telefonu :twisted:

[PiKa]

Odkopuję wątek (bo każdy stary wątek zasługuje na drugą młodość )

Postanowiłem (ponownie) zacząć wozić aparat na dłuższe wycieczki. Kompakt Sony RX100.

Otóż chcę go montować na ramę. Gdzie indziej nie idzie. Z sakwy nie chce mi się go wyciągać, plecaka nie biorę.

Nawet zacząłem kombinować z samoróbkami:



Ale oceniam, że działać to będzie kiepsko. Chyba lepiej zainwestować w jakąś gotową torbę na ramę. Dodatkowym plusem dodatnim jest to, że może zmieści się tam portfel i komórka. Na przykład:

https://www.szumgum.com/torba-na-rame-topeak-tri-bag.html
https://www.szumgum.com/sakwa-rowerowa-na-rame-roswheel-essentials.html
https://www.szumgum.com/torba-na-rame-blackburn-local-plus-wodoodporna.html
https://www.szumgum.com/torba-na-rame-blackburn-local-top-tube-czarno-grafitowa.html
https://www.szumgum.com/torba-na-rame-blackburn-outpost-top-tube-wodoodporna-czarna.html

Co myślicie? Używa ktoś takiej? Którą wybrać?

[Janus]

A torba na kierownicę? To chyba najczęściej stosowane rozwiązanie, i nie bez powodu.

[Wilk]

A torba na kierownicę? To chyba najczęściej stosowane rozwiązanie, i nie bez powodu.

To zależy na jaki aparat. Torba to jest dobra na lustrzankę, ale na mniejszy kompakt to nie bardzo ma sens. Podjazdy takiej torby nie używa - a jakie fajne zdjęcia robi

[globalbus]

a ile aparatów już zepsuł w międzyczasie

[RDK]

Kompaktowe lądowały w kieszonce na plecach

[qbotcenko]

Ja bym miał spore wątpliwości wożąc aparat na ramie ;P
Co prawda ciągle oceniam to z perspektywy luster, no ale nawet kompakt po iluśet godzinach trzęsawicy i wibracji może odmówić posłuszeństwa... czyt. wożąc to w plecaku mam odczucie, że później dzięki temu padnie migwaka 

[Wilk]

a ile aparatów już zepsuł w międzyczasie

A ile ujęć trzasnął dla których nie chciałoby się torby otwierać? 
Trudno porównywać trwałość kompaktu do lustrzanki, im lżejszy sprzęt tym z reguły krócej żyje.

Rodzaj torby zależy najczęściej od gabarytów naszego aparatu, do małych kompaktów wożenie ważącej ponad 700g torby to jak basen na złotą rybkę  . Nie po to kupujesz mały aparat, żeby targać do niego ważącą 3 razy tyle torbę.

[JUREK]

"Ja bym miał spore wątpliwości wożąc aparat na ramie ;"

Jest jakaś znaczna różnica w telepaniu na ramie i kierownicy?
Na ramie częstotliwość ta sama a amplituda mniejsza , dla aparatu powinno być spokojniej.

[PiKa]

W kieszeni na plecach nie chce, bo raz ze nie lubię jak mnie tam gniecie, a dwa myślę, że wilgoć też może zaszkodzić.

Wolałbym na ramę niż na kierownicy, bo mógłbym mieć tam też telefon i lepiej byłoby go widać, poza tym chciałbym spróbować lemondki i nie wiem czy nie przeszkadzały by sobie z torbą.

Aparat będzie w torebce, nie problem go czymś miękkim dodatkowo zabezpieczyć jeśli trzeba. Myślę też nad położeniem czegoś pod torebkę,  np filcu.

Kwestia wyboru torebki została...

Pod górna rurą idą linki, mam nadzieję, że nie będą się ze sobą gryzły.

[maper]

Od kilku sezonów wożę średniej wielkości kompakt przewieszony na niezbyt długim pasku przez ramię tak, by wisiał bezpośrednio pod pachą. Oczywiście tylko wtedy, gdy nie pada deszcz. Aparat jest zawsze pod ręką i jest mniej narażony na drgania, niż wówczas, gdy leży w torbie zamocowanej do roweru. Minusem jest to, że się kurzy. Raz też o mało co go nie uszkodziłem, gdy przedzierając się przez chaszcze, gałązka uderzyła prosto w obiektyw. Ale wnioskując po tym, że aparat wytrzymał już kilka sezonów takiej jazdy, to nie jest mu chyba bardzo źle.