opony do gravela

[Simba82]

Schwalbe G-One Allround to najgorsza opona z jaką miałem do czynienia. Założona we wrześniu, 6 kapci do teraz. Wszystko jeżdżąc po Wielkopolskich szlakach.

[qbotcenko]

Nie strasz, bo będę je miał teraz u siebie 

[Simba82]

Nie chcę straszyć ale zaraz po świętach wymieniam je na GK.
Mam serdecznie dość szczególnie, że teren po którym jeżdżę to 70% asfalt a reszta to szutrowe drogi.

[Semper]

Równiez szukam opon do gravela. Na pewno bezdętki. Zastanawiałem się nad Panaracer Gravelking sk, Challenge Gravel Grinder tlr lub Schwalbe G-One-Allround. Po wstępnym zapoznaniu te ostatnie raczej odpadają ze względu na małą trwałość. 

Najczęściej jeżdżę na lekko, ale zdarzają się  też dalsze wypady z obciążeniem. Trasy to ok 70% asfalty, reszta to drogi polne, leśne, szutry, szutry z piachem itp. Szukam dość trwałych opon, które będą w miarę szybkie na asfalcie i dadzą radę w terenie jak wyżej. Lepiej wziąć Panaracer czy Challenge? A może ktoś ma jeszcze inne propozycje? Chciałem wydać ok 150 zł,ale widzę, że gravelowe bezdętki są drogie i powiedzmy, że 200 zł jestem w stanie wydać. Tej granicy już nie chcę przekraczać.

Co ważne - z tyłu w widełkach jest mało miejsca więc opona 35mm to będzie maks. Z przodu mogę włożyć 38mm. Chyba, że lepiej założyć identyczne opony. Poproszę o jakieś opinie.

[MCsubi]

Gravelking znacznie wytrzymalszy i trwalszy, Challenge to papier - jak oponka szosowa.

[Semper]

Gravelking znacznie wytrzymalszy i trwalszy, Challenge to papier - jak oponka szosowa.

MCsubi to mi pomogłeś teraz, już byłem praktycznie zdecydowany na Challenge Ale jeśli są delikatne to nie ma sensu ich kupować. Nie chcę zmieniać opon po 2000 km, bo bieżnik starty. Czy testowałeś może te opony osobiście? Chodzi mi o Challenege i Panaracer?

I jeszcze jedna kwestia. Czy zakładać szerszą opone na przód czy dać tak samo? Kilka dni temu napisałem do działu technicznego Panaracer z pytaniem ile opony 32c i 35c mogą mieć szerokości na obręczy 20mm (wewnątrz). Dostałem odpowiedź, że 32c może mieć 33mm, natomiast 35c może mieć 36,5mm. Z przodu bez żadnego problemu wejdzie 35c, a z tyłu po założeniu szerszej wersji zostanie po ok 3mm odległości od obręczy. Czy tyle wystarczy? Po błocie staram się nie jeździć, chyba że jestem gdzieś w trasie i sytuacja do tego zmusi.

[MCsubi]

Tak, jeździłem na obu. Włoskie pojmowanie szutru to raczej Strade Bianche, niz ostre kamyczki lub kopny piach u nas. Czelendża szyłem/ cerowałem jak stare gacie by wrócić do domu, na szczęscie kolega miał dętkę. Jest jeszcze Conti 4season jeżeli nie pchamy się w błoto i może być dętka. Wytrzymałościowo po środku, ale zrobi ogromny przebieg i jest wystarczająco komfortowa, a na asfalcie najszybsza i najbardziej przyczepna.  Ma właśnie ok. 35 mm w rozmiarze 32. Sam zachłysnąłem się TL, ale wróciłem do klasyki.

Ja bym nie dawał większej opony na przód. Większość opon z czasem się powieksza o 2 - 3 mm, do tego warto mieć ze 3 mm luzu na ewentualne rozcentrowanie koła. Nawet w szosie zostawiam minimum 4 mm/stronę.

[Semper]

Dzięki. Przekonałeś mnie. Jestem już zdecydowany na Gravelkingi SK. TL na pewno zostaje i wahałem się jeszcze co do rozmiaru opony na przód. Z racji tego, że widelec z przodu ma sporo miejsca - wezmę 35c. Może będzie minimalnie bardziej komfortowo. Z tyłu ciasno to będzie 32c, w innym przypadku założyłbym też 35. Nie jeździłem jeszcze na dwóch różnej szerokości kapciach. Trzeba spróbować Jak będzie słabo to za jakiś czas się zmieni.

Jedyny kłopot to dostępność tych opon w wersji 35c i tl. Możliwe, że będę musiał zamówić za granicą.
Czy Gravelkingi mocno sypią piachem i kamykami? Takie opinie też czytałem na ich temat.

[MCsubi]

Każda opona z takim bieżnikiem sypie piachem i chlapie błotem.

Różna szerokość opon jest praktykowana, ale odwrotnie (wąski przód dla oporów powietrza i większy tył dla nosności) :-) Tracisz też możliwość przerotowania opon, jeśli ma to dla ciebie znaczenie, a różnicy między 35 a 32 raczej nie poczujesz.

[Semper]

Różne opinie chodzą. Jedni twierdzą, że lepiej szeroką oponę umieścić z przodu, inni polecają na tył.
W moim przypadku może się sprawdzi szerzej z przodu, zobaczymy. Nie stosuję rotowania opon, natomiast przy turystycznej jeździe, którą uskuteczniam opory powietrza trochę szerszej opony z przodu to pewnie jakiś promil promila ;-)

[MCsubi]

Promile akurat dobrze komponują się z kolarstwem "adventure" :-)

[Semper]

Od jakiegoś czasu jeżdżę na Panaracer Gravelking SK i jestem bardzo zadowolony. Szybkie na szutrach i asfaltach, wytrzymałe. Myślę jeszcze o komplecie kolejnych Gravelkingów (bez SK) w wersji 32c. Jak tu wygląda sytuacja z trwałością i odpornością na przebicia?

[MCsubi]

Jeździłem na gładkich 32 mm  rowerem z wypożyczalni, sam mam SK 35 mm - subiektywnie poza bieżnikiem nic je nie różni.

[PABLO]

Myślę jeszcze o komplecie kolejnych Gravelkingów (bez SK) w wersji 32c. Jak tu wygląda sytuacja z trwałością i odpornością na przebicia?

Używam 26 mm w charakterze pancernych opon szosowych. Są lekkie i dobrze się toczą. Używam głównie na długich trasach (takich po kilkaset km na asfalcie), bez obawy o wpadnięcie w dziurę, konieczność przejechania poza asfaltem, itp. Jak na razie bez kapci.

[Semper]

Dzięki panowie.