Autor Wątek: Ladakh rowerem?  (Przeczytany 9842 razy)

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Ladakh rowerem?
« 13 Lut 2019, 14:11 »
Masz rację, ale w zaistniałych okolicznościach (tegoroczny ponadnormatywny opad śniegu, zakup biletu we wrześniu, itd.) pozostaje nadzieja, :) chociaż wiem kim jest nadzieja. Matką w każdym bądź razie. ;)
Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Mężczyzna lempi

  • Łukasz
  • Wiadomości: 77
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 08.06.2009
Odp: Ladakh rowerem?
« 13 Lut 2019, 15:21 »
No pewnie macie rację, że sierpień mógłby być lepszy tylko my akurat już podjęliśmy decyzję. Lecimy 20 czerwca. Zanim dotrzemy do Manali, a w zasadzie już za, to czasu trochę minie bo z Shimli chcemy pojechać doliną Spiti a to prawie 600km po górach. No oczywiście jesteśmy świadomi, że to nie jest wycieczka po parku  ;D i co w sumie jest trudnością na tej drodze. "Po zasięgnięciu języka" u marg postanowiliśmy przyspieszyć nasz wyjazd w stosunku do jej terminu o dwa tygodnie. Z różnych powodów. Ufamy, że uda nam się dojechać.  :) Co do śniegu, no to jak już go tyle spadło (wyjątkowo) to może i jakieś wyjątkowe ciepło stopi go?  :lol: Zobaczymy.
W sumie to odpowiadałem na pytanie o monsunie.  ;)

Lepiej żeby ten śnieg za szybko nie topniał, bo szlag trafi wszystkie drogi.

No jak zamierzacie jechać przez Spiti to zmienia postać rzeczy. Zanim dojedziecie za Rohtang powinno już być pogodowo OK.
Zastanawia mnie czas na cały wyjazd, 20.06-20.07. Chcecie zrobić Spiti i dojechać do Leh w miesiąc? To ostro.

Ja poproszę dokładną relację ze Spiti, przyda się :)

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Ladakh rowerem?
« 13 Lut 2019, 16:11 »
No tak planujemy, nawet jeszcze wyżej  :D. Co z tego wyjdzie, zobaczymy :D.
Powrót raczej nie w całości na kołach.
Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline tater

  • Wiadomości: 156
  • Miasto: Jura Krakowsko - Częstochowska
  • Na forum od: 13.09.2009
Odp: Ladakh rowerem?
« 13 Lut 2019, 18:31 »
Na terenie Ladakhu przebywałem prawie cały czerwiec i nie zamieniłbym na inny termin. Drogę odśnieżają chyba pod koniec maja i w czerwcu jeśli coś na pruszy śniegu to zazwyczaj za dnia topnieje i droga jest czarna. W trakcie wyprawy miałem jeden dzień ze śnieżycą na wysokości powyżej 5000m.n.p.m. i jeden dzień deszczowy przy zjeździe do Manali.
Marek

Offline Mężczyzna Rolf

  • Wiadomości: 1036
  • Miasto: Chorągwica k. Wieliczki k. Krakowa
  • Na forum od: 12.07.2011
Odp: Ladakh rowerem?
« 12 Maj 2019, 19:05 »
I co, Marcysia, jedziesz tam?

Pytanko do Ciebie - i do DiDżeja - czym i gdzie tam lecicie? Jaki transport planujecie na miejscu? Ile za bielety trzeba zapłacić, jeśli chcielibyśmy tam lecieć we wrześniu, a bilety kupowali w maju (tego roku)?

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Ladakh rowerem?
« 13 Maj 2019, 00:05 »
My lecimy Qatar Airways. Tak jak pisałem chyba nie jest to najtańsza opcja ale uznaliśmy, że w miarę pewna. Najtaniej można było kupić ukraińskimi liniami. My za bilet z Wawy do New Delhi płacimy ok. 2200. Mamy limit bagażu rejestrowanego z podręcznym w sumie 37kg. W ramach limitu możemy zabrać rower. Ukraińcy byli tańsi chyba coś ok 400zł, ale nie pamiętam czy to było już z rowerem, aczkolwiek z Krk. Bilety kupowaliśmy w październiku ubiegłego roku. Lecimy 20 czerwca. Nie zdecydowaliśmy się na lot UA bo mają dość mizeną opinię jeżeli chodzi o punktualność i kwestie bagażowe w razie W. Z Delhi jedziemy pociągami przez Kalkę do miejscowości Shimla. Bilety kolejowe są tanie albo w sumie bardzo tanie. Delhi Kalka to koszt ok.35zł od osoby. Klasa wagonu 2 od góry. Z Kalki do Shimli trasa podobno bardzo widokowa. Ok. 165km, czas jazdy ok. 6h. Cena ok. 32zł od osoby. Te bilety trzeba kupić z dużym wyprzedzeniem i podobno nie można ich kupić tak od ręki. W związku z tym że linie UA nie mają dobrej opinii co do punktualności doszliśmy do wniosku, że szkoda ryzykować problemy z zakupem biletów w Delhi gdyby był jakiś problem z planowym dolotem. Po wyciecze wracamy do Delhi pociągiem z miejscowości Jammu (bilet ok. 85zł od osoby, podróż chyba 12h, wagon również dość wypasiony  :) chyba nawet z kateringiem). Część drogi powrotnej  pewnością pokonamy też jakimś autem. Nie starczy nam raczej czasu na całą wycieczkę na kołach.
Zupełnie niespodziewanym/niezapomnianym przeżyciem było dla mnie kupienie tych biletów kolejowych w kolejach indyjskich. Cennymi radami pomagał mi WujTom (jeszcze raz wielkie dzięki). Zakup trwał coś koło tygodnia, może 10 dni. Gdybyś chciał kupić takie bilety (albo ktokolwiek z Was) chętnie pomogę. Jest zabawnie.
Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Ladakh rowerem?
« 13 Maj 2019, 00:13 »
Hej.
Podróż to Shimli fajną wąskotorówką :D
Nie wiem gdzie zapakujecie rowery, ale będzie śmiesznie :D

Droga z Szimli do Manali (czy tam Kullu) nudna bo ruch straszny, ale dacie radę ;)
Samochodem - 8 godzin - rowerem? Hmmmm ...

A co do pociągu z Jammu - nie zdziwcie się jeśli rowery pojadą innym jeśli Wasz nie będzie miał wagonu bagażowego.
I dobrze, BARDZO  dobrze zapakujcie rowery bo tam się nikt (w tym wagonie) nie cacka. Rower nadaje się na dworcu w biurze ekspedycji.
… why so serious ?

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Ladakh rowerem?
« 13 Maj 2019, 00:36 »
Z Shimli jedziemy doliną Spiti więc może nie będzie za dużo ruchu. Tak byśmy w sumie chcieli.
Z rowerami z Kalki do Shimli może być wesoło ale może się uda. Marq  chyba tak jechała. Myslisz, że rowery trzeba pakować w pudła? Wiesz może jak sprawdzić czy pociąg ciągnie wagon bagażowy bo w sumie myślałem, że każdy go ma.
Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Ladakh rowerem?
« 13 Maj 2019, 08:46 »
Wiesz może jak sprawdzić czy pociąg ciągnie wagon bagażowy bo w sumie myślałem, że każdy go ma.
Ja też tak myślałem ;)
Ale czasem jest pełny.

Kiedyś pojechały pociągiem 3h przed nami a dojechały 2h po nas więc wiesz ;)
Z kartonem to nawet zapomnij.
Oprócz kilku duuuuzych miast tam wciąż mało kto jeździ na "naszych" rowerach.
Po prostu szykuj się, że rower będzie pomiędzy workiem z pocztą a skrzynkami bananów.
My zawinęliśmy rowery folią. Bagażnik był trochę krzywy, ale ... to tylko bagażnik ;)

ps. Zazdroszczę :)
ps2. Ciekawe ile Wam zejdzie z Shimli do Spiti.
… why so serious ?

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Odp: Ladakh rowerem?
« 13 Maj 2019, 09:16 »
Pociagi w Indiach wożą wszystko :D Jak nadawaliśmy rowery to było też dużo motorów przygotowanych do wysłania.  Nasze rowery przyjechały bez żadnych strat,  a kilka pociągów zaliczyły. 
Pogadamy o szczegółach na zlocie :)
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Odp: Ladakh rowerem?
« 13 Maj 2019, 09:19 »
ps. Zazdroszczę :)
Ja też :)
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna Diver

  • Wiadomości: 1530
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2013
Odp: Ladakh rowerem?
« 13 Maj 2019, 16:03 »
Dawno dawno temu jak ja byłem w Indiach to na pierwszym piętrze dworca kolejowego w New Delhi była informacja i kasa dla turystów. Wtedy pociągi, które miały wagony pocztowe nazywały się "pocztowym" pociągiem. Była taka informacja w opisie pociągu. Teraz już nie pamiętam tych wszystkich kategorii pociągów w Indiach, ale jedna z kategorii to był pociąg pocztowy. Nie mówię o kategoriach wagonów tylko o kategoriach pociągów. Ale to było 20 lat temu.

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Ladakh rowerem?
« 13 Maj 2019, 16:19 »
W Delhi mamy trochę postoju więc może tam się wszystkiego dowiemy. W sumie newralgiczny jest przejazd z Delhi do Shimli przez Kalkę. Z Delhi wyjeżdżamy po 17 jesteśmy w Kalce przed 22 a ok. 6 rano dnia następnego mamy tę wąskotorówkę. Więc w sumie fajnie by było, żeby mieć rowery na rano. Ten pociąg z Delhi jest ostatnim pociągiem tego dnia na tej relacji. Więc może spróbujemy nadać te rowery tak, żeby miały szanse jechać wcześniejszym gdyby nasz nie ciągnął bagażowego. W sumie do wczoraj nie miałem jakichś większych wątpliwości.  ;)
Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Mężczyzna Radosny_Smok

  • Wiadomości: 434
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.01.2012
Odp: Ladakh rowerem?
« 14 Maj 2019, 17:46 »
Darku nie ma co się przejmować, rowery nadamy dzień wcześniej :)

Offline Kobieta tereska

  • Wiadomości: 262
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 01.01.2014
Odp: Ladakh rowerem?
« 16 Maj 2019, 10:35 »
Robicie jakieś szczepienia przed wyjazdem?

Jesteśmy z Rolfem niemal zdecydowani podążyć Waszymi śladami (choć pewnie nie dosłownie tą samą trasą), więc pewnie jeszcze podpytamy o to i owo, jeśli pozwolisz :) Chcemy wystartować ok. połowy sierpnia.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum