Autor Wątek: Ladakh rowerem?  (Przeczytany 9841 razy)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Ladakh rowerem?
« 14 Lip 2019, 21:16 »
/.../ Chętnie pomożemy każdemu kto będzie chciał się tu wybrać. /.../

Raz-dwa-trzy pierwszy!
Dziękuję.
(Jestem logistyczne 0.)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Odp: Ladakh rowerem?
« 14 Lip 2019, 21:17 »
Dzięki za podzielenie się wrażeniami na gorąco :) Wszystkie wspomnienia wróciły. Autobusem przez Zoji La!!!
Pojechałabym znów :D
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Ladakh rowerem?
« 14 Lip 2019, 21:22 »
Kiedyś mi klientka w jeepie spanikowała na podjeździe na Zoji La ;)

Prawie dałem jej w twarz by się uspokoiła ;)
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Ladakh rowerem?
« 14 Lip 2019, 21:25 »
Dziekujemy Tobie i Robbowi za pomoc i inspirację.
:-*
… why so serious ?

Offline Mężczyzna lempi

  • Łukasz
  • Wiadomości: 77
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 08.06.2009
Odp: Ladakh rowerem?
« 14 Lip 2019, 22:19 »
W Qatar rejestrowany to 30kg w dowolnej ilości sztuk bagażu. Rower leciał osobno jedna sakwa osobno. O 1.5kg łącznie nadwagi nikt nie robił nam problemu,  na rejestrowanym.  Podręczne byly tak po 3-4 kilo cięższe ale wymiary były ok i nikt nie robił żadnego problemu również.

A to coś nie doczytałem, myślałem że 1 sztuka tylko. Jak bez limitu to luzik.
Ostatnie pytanie ode mnie - ile dni realnie potrzeba na Spiti? Z Shimli przez Kunzum do Rohtangu?

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Ladakh rowerem?
« 15 Lip 2019, 05:52 »
Zajęło nam to 12 dni. Trasa Shimla, Rampur, Recong Peo (zakup permitu na Spiti - można to załatwić tylko od 9 do 14), Kaza,  Kunzum la, Chandratal, Grampho.
Na Rohtang z tej strony nie jechaliśmy. (Jechałem w przeciwnym kierunku czyli Manali Grampho). Ale myślę, że podjazd na przełęcz z tej strony może zająć dobrych parę godzin. Droga z tej strony jest bardzo zniszczona dużymi  fragmentami. Potem jeżeli planujesz dojazd do Manali to już tylko zjazd 49km, 2km w dół. Droga lepsza ale są bardzo duże korki. Ale jest fajnie. Średnie przeloty na tym odcinku mieliśmy ok. 60km na dzień.
Jak coś to pytaj.
PS
Jeszcze jedna sprawa. Nie wiem jak chcesz się dostać z rowerem do Shimli, ale z Kalki ten toy pociąg (wąskotorówka - super atrakcja) ma przewóz rowerów. To chyba coś nowego. Chyba nie każdy skład ale nam się udało bez problemu przewieźć 4 rowery.Koszt za 4 poniżej 20 PLN.
« Ostatnia zmiana: 15 Lip 2019, 06:00 DiDżej »
Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Ladakh rowerem?
« 15 Lip 2019, 06:04 »

/.../ Chętnie pomożemy każdemu kto będzie chciał się tu wybrać. /.../

Raz-dwa-trzy pierwszy!
Dziękuję.
(Jestem logistyczne 0.)
Po powrocie polecam się,  oczywiście.  :)
Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Mężczyzna lempi

  • Łukasz
  • Wiadomości: 77
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 08.06.2009
Odp: Ladakh rowerem?
« 15 Lip 2019, 10:17 »
Zajęło nam to 12 dni. Trasa Shimla, Rampur, Recong Peo (zakup permitu na Spiti - można to załatwić tylko od 9 do 14), Kaza,  Kunzum la, Chandratal, Grampho.
Na Rohtang z tej strony nie jechaliśmy. (Jechałem w przeciwnym kierunku czyli Manali Grampho). Ale myślę, że podjazd na przełęcz z tej strony może zająć dobrych parę godzin. Droga z tej strony jest bardzo zniszczona dużymi  fragmentami. Potem jeżeli planujesz dojazd do Manali to już tylko zjazd 49km, 2km w dół. Droga lepsza ale są bardzo duże korki. Ale jest fajnie. Średnie przeloty na tym odcinku mieliśmy ok. 60km na dzień.
Jak coś to pytaj.
PS
Jeszcze jedna sprawa. Nie wiem jak chcesz się dostać z rowerem do Shimli, ale z Kalki ten toy pociąg (wąskotorówka - super atrakcja) ma przewóz rowerów. To chyba coś nowego. Chyba nie każdy skład ale nam się udało bez problemu przewieźć 4 rowery.Koszt za 4 poniżej 20 PLN.

Dzięki za info, 12 dni to fajnie. Planowałem cały pobyt na 16-17 więc powinno się udać.
Do Shimli chyba autobusem z Delhi, będzie najszybciej.

Toy train z Kalki już mamy zaliczony, jechaliśmy Shimla-Jalori La-Manali-Leh jakieś 10 lat temu. Już wtedy można było zabrać rowery tym śmiesznym pociągiem.

Jak na razie to nawet nie mamy biletów na samolot. Trochę się ekipa posypała, z różnych względów, więc słabo widzę wyjazd w tym roku. Bilety teraz to ponad 3 koła, trochę drogo.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum