Trans Am Bike Race 2019

[szafar]

"Potop szwedzki" zbliżył się już na 45km

[Wilk]

"Potop szwedzki" zbliżył się już na 45km

Nie, dalej jest 45mil (70km), Michała tracker dopiero teraz zaskoczył spory kawałek dalej, już na 3000m.

[Elizium]

Wyspany Michał, to szybki Michał.

[Wilk]

Abdullah dotarł do sklepu w Newton, 3965km za nim. Po zdjęciu widać, że w górach go temperatury docisnęły i musiał kupować na trasie bluzę, a że wyboru pewnie wielkiego nie było - to kupił zupełnie nierowerowy dresik z napisem Yellowstone 

[Elizium]

Omar di Felice stanął zdaje się w Pueblo. Michał jedzie i ma blisko, więc pewnie będą nocować razem. Szwedzi chyba też dotrą, ale później. Ciekawe, czy wszyscy poczta, czy też jakieś inne lokum wybiorą...

Edit. Omar jednak jedzie dalej...

[PiKa]

Co to za dziwna tarcza hamulcowa z tyłu? Wypełniona czymś białym ?

[Rado]

Co to za dziwna tarcza hamulcowa z tyłu? Wypełniona czymś białym ?

To radiator odprowadzający ciepło z tarczy.

[kosola]

Abdullah dotarł do sklepu w Newton, 3965km za nim. Po zdjęciu widać, że w górach go temperatury docisnęły i musiał kupować na trasie bluzę, a że wyboru pewnie wielkiego nie było - to kupił zupełnie nierowerowy dresik z napisem Yellowstone 

Bluza wygląda na całkiem porządną. Polar z wysoką stójką pod szyją. Podejrzewam , że taka bluza jest droższa niz przeciętny nocleg tam na miejscu

A ten sklep w Newton to taki nieoficjalny Punkt Zaopatrzeniowy na trasie wyścigu ,gdzie można się przespać i naprawić sprzęt, czynny dla zawodników całą dobę, prawda ?

[Wilk]

Bluza wygląda na całkiem porządną. Polar z wysoką stójką pod szyją. Podejrzewam , że taka bluza jest droższa niz przeciętny nocleg tam na miejscu

Tylko, że krój zupełnie nierowerowy . A za napis "Yellowstone" to wiadomo, że pewnie ze 100 USD trzeba dorzucić 

A ten sklep w Newton to taki nieoficjalny Punkt Zaopatrzeniowy na trasie wyścigu ,gdzie można się przespać i naprawić sprzęt, czynny dla zawodników całą dobę, prawda ?

Tak było do zeszłego roku. Ale w ostatniej edycji właściciel sklepu zachowywał się słabiutko, robił ileś dziwnych akcji, brzydkie komentarze względem niektórych zawodników, też była afera z odwiedzinami w szpitalu u tego ciężko rannego rowerzysty, który później zmarł - co spotkało się z dużą krytyką osób śledzących wyścig; gościu uwielbia się popisywać. Tak więc w tym roku to normalny punkt komercyjny, czynny jedynie w godzinach swojej pracy.

[Elizium]

Czy to tylko takie wrażenie, czy Morical mocno stracił w stosunku do kolejnych dwóch zawodników?

[Wilk]

Czy to tylko takie wrażenie, czy Morical mocno stracił w stosunku do kolejnych dwóch zawodników?

Stracił, na początku poprzedniej doby miał 265km nad Michałem, teraz ma 185km. Ale to też trzeba wziąć pod uwagę, że te 265km miał w chwili, gdy on był już na wysokości ok. 1500m, a Michał na 3000m, a teraz obaj są już na równinach. Dopiero kolejnego dnia będzie więc obiektywniej widać, czy Michał odrabia straty i jak szybko.

[Elizium]

Spać poszli mniej więcej w tym samym czasie, Omar dużo później. Widać, że ogląda się za siebie i pilnuje, by go Michał nie doszedł.

[Wilk]

Spać poszli mniej więcej w tym samym czasie, Omar dużo później. Widać, że ogląda się za siebie i pilnuje, by go Michał nie doszedł.

Nie sądzę by to miało znaczenie. Omar śpi tylko w hotelach, a te na tym odcinku trasy nie są za często. Więc jego postoje wyznacza dostępność owych noclegów, za Pueblo pewnie tylko w Ordway był jakiś hotel, ale było trochę za wcześnie, to musiał pociągnąć do Eads. I tu Michał trochę zyskuje, bo ma sporo większą elastyczność pod tym względem. Bo przy hotelach czasem dostępnych co 100km - to często albo trzeba nocować za wcześnie, albo mniej efektywnie jechać do późna.

Trzeba pamiętać, ze to dopiero półmetek trasy, a najbardziej górzysta z całego wyścigu jest końcówka - więc jeszcze jest mnóstwo czasu na odrobienie strat. Kluczowa będzie wytrzymałość, bo to bardzo ciężko jest się zmusić tego 14-15 dnia żeby znowu 300km wykręcić, to jest jak pisałem swoisty wyścig na wyniszczenie

[Elizium]

Michał w trasie. Podobnie, jak włoska grupa pościgowa. Omar jeszcze stoi.

Ciekawe jak z wiatrem. Wczoraj ponoć mocno wiało w twarz...

[Alois Lerche]

3m/s NNW takie coś zobaczyłem, tak że wydaje się ok!