To nieprzyjemna sprawa co piszesz o draftingu. Takie sytuacje myślę, że warto zgłosić do organizatora, czy napisać o tym na grupie. To jest ewidentnie, czarno na białym zakazane w regulaminie tej imprezy i jeśli ktoś tego nie przestrzega - to jest to zwyczajne oszustwo, za które powinny być kary.
jak z utratą wagi przez taki okres ?
A może jakieś slajdowisko , kawka, pogaduchy ?
Tak, szczególnie, że Nathan na spotkaniu organizacyjnym mówił, że w zasadzie to nie powinniśmy draftować, ale nie będzie się czepiał, jak ktoś "trochę" pojedzie na kole Podobnie, jak z samowolną zmianą trasy z uwagi na "kwestie bezpieczeństwa" - to pozostawia ogromne pole do interpretacji i wytłumaczenia się z całej sytuacji. Przy takim podejściu organizatora, naprawdę szkoda czasu na śledzenie współuczestników wyścigu i donoszenie.
Podobnie, jak widać, na porażkę jest skazane wywlekanie teraz jakiegoś nagrania Abdullaha z 2017 r., gdzie rzekomo bierze sterydy. Fakt, że to zostało szybko usunięte i że w ogóle istnieje, rzuca cień podejrzeń na jego osiągnięcia (choć niczego nie dowodzi), ale "społeczność" TABR już zdążyła ukamienować osobę, która to wyciągnęła na światło publiczne, a post został usunięty. Bo po co smród robić rekordziście
Z tego miejsca kogo byś chciał pozdrowić, komu szczególnie podziękować, jaką piosenkę wysłuchać?
I - o to nas pytają zwłaszcza okuliści - czy w przebiegu TABR rzeczywiście obyłeś się bez przeciwsłonecznych okularów?
Wreszcie - czy swą sprawę tam dla Cię zadawalająco rzeczywiście załatwiłeś, czy wiedziałeś, z tym liczyłeś się, zaakceptowałeś, posypianie po pocztach, poboczach aż tak znacząco zaciąży na wyniku finalnym, słowem - myślisz tam wrócić, strategię pod wynik ustawić, rachunki wyrównać?
Dziękuję.
Niestety ten organizator to jest porażka, przy takim podejściu - to po co w ogóle są reguły i klasyfikacja? Nic poza organizacją startu i zdjęciami z pierwszych 5-6 dni nie zrobił - ze wszystkich wielkich ultra tutaj zaangażowanie organizatora jest najmniejsze, nawet NC 4000 przy TABR to doskonale zorganizowany wyścig, a przecież wpisowe to nie 5zł, tylko gruba kasa.
Natomiast TransAm to tworzą przede wszystkim kibice, nie organizator, bo zainteresowanie jak na imprezę tego typu jest bardzo duże.
Chluby mu takie coś nie przynosi, ale też niczego nie dowodzi.
Ale badań dopingowych w kolarstwie amatorskim właściwie nie ma, więc nie da się ocenić jak popularnym zjawiskiem jest doping. W tym roku na tych "mistrzostwach Polski" w ultra mają być prawdziwe badania dopingowe robione przez POLADA, zobaczymy czy nie będzie nagłych wycofów przed imprezą . Może i na BBT w 2020 będą takie poważne badania, nie ta parodia co była rok temu - to coś będzie można konkretnego powiedzieć.
Zgadza się. Ogólnie jeżdżę w zwykłych pomarańczowych okularach z Decathlonu, /.../
Ten dzień od dotychczasowych wszystkich tym różnił się będzie, ździebko, chwilkę myśl mu zachichocze, jest jak Mijah na TABR w USA - życie, to rejs (ang. race), dawaj!, brachu, nowy dzień, nowe mile i dziś łoić trzeba.Już dość stary człowiek w śmiesznych okularach orange z tej info b. się ucieszy!
Chodzi o te okulary za 20 zeta? Jeśli tak, to dla mnie są one zdecydowanie żółte, a nie pomarańczowe. Proszę o uściślenie, bo to ważne.Jeśli to te same, to i ja mam zatem coś wspólnego z TABR.